DT PilkaPN

Jest czas. ja np wiosło lubię robić w pochyleniu opierając się o stojak ze sztangielkami. Opierając kolano mozna robić często koci grzbiet a tak to można zachować prostoliniowość pleców.

mnie pouczono aby przy uginaniu stojąc opuszczać do pełnego wyprostu

Zmieniony przez - paramaribo2 w dniu 2013-10-28 21:46:39

Bo chodzi o pełne rozciągnięcie mięśnia.

Od kilku miesięcy pracuję nad uczuleniem się na koci grzbiet. Jak czuję, że coś zaczyna pękać to od razu odkładam sztangę. Jestem tak przewrażliwiony, że już podczas wykonywania tej nagrywanej serii martwego ciągu miałem przerwać w połowie, bo wydawało mi się, że już plecy idą nie tak jak potrzeba, dopiero na filmiku zobaczyłem, że nie było najgorzej.

Paramaribo śledzę Twój dziennik i komentarze Antka, nawet przed wykonaniem serii sobie powtórzyłem, żeby w pełni prostować ramię przy każdym powtórzeniu, ale zazwyczaj po kilku powtórzeniach moje funkcje myślowe ograniczają się do "wdech-wydech" :D Spróbuję sobie wyrobić taki nawyk.

ja właśnie sobie to wbiłem do głowy i oglądając Twoje filmy to od razu to zobaczyłem

Daję rozpiskę już teraz, bo mam dużo nauki na jutro, a włączona muzyka i SFD mi w tym nie pomagają :)

Dzisiejsza dieta



Rozkład makro jak dla mnie idealny (no może poza znikomą ilością ww w ostatnim posiłku, nie jestem fanem unikania ich przed pójściem spać), tylko kiepsko, że tak dużo białka pochodzi z twarogu.

Pierwszy posiłek to kawałek sernika i dwie kanapki.

Składniki sernika:
750g Twarogu tłustego trzykrotnie mielonego
150g Jogurtu naturalnego Danone
150g (2 torebki) galaretki
4 słodziki (wydaje się mało, ale jest w sam raz)

Jedna porcja to 1/5 foremki.







Obiad:



A tu z kolei sernik z patelni - miałem w lodówce napoczętą kostkę twarogu, która pewnie jutro nie nadawałaby się do spożycia, a ja nienawidzę, gdy jedzenie się marnuje - zrobiłem więc drugi sernik :)



EDIT: po wczorajszym treningu nie mam prawie żadnych DOMSów, trochę w brzuchu i dwugłowych, poza tym nic. Dziwne, bo trenowałem intensywniej nie zmniejszając przy tym ciężarów. Organizm chyba zdążył przyzwyczaić się do treningu.

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2013-10-29 19:35:16

Sernik z patelni dobra opcja, jak twaróg to jedynie taki serniczek na ciepło wcinam, pół kostki 2 jaja i na patelnie. Mozna się pobawić w ddoanie np siemia lnianego wiórek, cynamonem posypać, owoców dodac, baza jest a co dalej to już nasze upodobania.

Niedługo chyba by wypadało zrobić cheat meal, mała propozycja

koleś niszczy, 12 tyś w takim czasie O.o

Ma apetyt. Ciekawe jak jego żołądek to zniósł
czego to ludzie nie wymyślą