Witam. Jestem endomorfikiem i przez ostatnie 6 czy 7 miesięcy robiłem redukcje. Co prawda nie zredukowałem do idealnej sylwetki, ale zaczyna się zima czyli dobry czas na masowanie i przydały by się jakieś zmiany. Przez cały czas wykonywałem jeden plan fbw 3 razy w tygodniu, a w połowie redukcji dodałem pół godzinne interwały na rowerze stacjonarnym co drugi dzień. Obecnie zrezygnowałem z interwałów, ponieważ za bardzo męczyły mi nogi. Chciałbym się zapytać jak to jest z tymi zmiennymi planami fbw. Czy to jest w pewnym sensie obowiązkowe? Z czym to się wiąże?
Ćwiczę w prywatnej mini siłowni przez co mam ograniczony dostęp do zasobów. Mój obecny plan, który w trochę innej formie znalazłem gdzieś na tym forum wygląda tak:
1. przysiady ze sztangą na barkach
2. rumuński martwy ciąg
3. wyciskanie sztangi na prostej ławeczce do szyi
4. wiosłowanie końcem sztangi
5. wyciskanie żołnierskie
6. podciąganie na drążku do klatki podchwytem
7. co drugi trening łydki wspięcia na palcach ze sztangielkami
Może macie jakiś pomysł na 2 zestaw ćwiczeń? Mógłbym, robić te 2 zestawy na zmianę?
Co do sprzętu mam drążek, stojak do przysiadów, i ławeczkę z możliwym skosem górnym, ale niestety ćwiczę sam przez co zrezygnowałem z wyciskania na skosie, bo na tej ławce przy skosie trzeba podnosić sztangę z ziemi, a jak jest prosta już nie. Jeśli jednak w 2 zestawie byłoby ważne umieszczenie wyciskania na skosie to dam sobie radę(mogę podnieść wysokość uchwytu sztangi, co powinno pomóc). Mam jeszcze kilka rzeczy na tej mini siłowni, np. takie prowizoryczne wyciągi, czyli linkę, "kółko" przymocowane w suficie i hak, na który można założyć obciążenie. Niestety jak pamiętam jest tylko jeden hak. Mam prostą sztangę i łamaną. Do tego sporo hantli.
Mam też kilka propozycji/pytań co do zamienników niektórych ćwiczeń.
1. przysiad ze sztangą z przodu
2. jakiś inny martwy ciąg
3. wyciskanie na skosie lub na prostej do klatki zamiast do szyi
4. inne wiosłowanie, np. hantlami lub sztangą w opadzie
5. ?
6. podciąganie do klatki nachwytem
Z góry dziękuje za wszelką pomoc.
Ćwiczę w prywatnej mini siłowni przez co mam ograniczony dostęp do zasobów. Mój obecny plan, który w trochę innej formie znalazłem gdzieś na tym forum wygląda tak:
1. przysiady ze sztangą na barkach
2. rumuński martwy ciąg
3. wyciskanie sztangi na prostej ławeczce do szyi
4. wiosłowanie końcem sztangi
5. wyciskanie żołnierskie
6. podciąganie na drążku do klatki podchwytem
7. co drugi trening łydki wspięcia na palcach ze sztangielkami
Może macie jakiś pomysł na 2 zestaw ćwiczeń? Mógłbym, robić te 2 zestawy na zmianę?
Co do sprzętu mam drążek, stojak do przysiadów, i ławeczkę z możliwym skosem górnym, ale niestety ćwiczę sam przez co zrezygnowałem z wyciskania na skosie, bo na tej ławce przy skosie trzeba podnosić sztangę z ziemi, a jak jest prosta już nie. Jeśli jednak w 2 zestawie byłoby ważne umieszczenie wyciskania na skosie to dam sobie radę(mogę podnieść wysokość uchwytu sztangi, co powinno pomóc). Mam jeszcze kilka rzeczy na tej mini siłowni, np. takie prowizoryczne wyciągi, czyli linkę, "kółko" przymocowane w suficie i hak, na który można założyć obciążenie. Niestety jak pamiętam jest tylko jeden hak. Mam prostą sztangę i łamaną. Do tego sporo hantli.
Mam też kilka propozycji/pytań co do zamienników niektórych ćwiczeń.
1. przysiad ze sztangą z przodu
2. jakiś inny martwy ciąg
3. wyciskanie na skosie lub na prostej do klatki zamiast do szyi
4. inne wiosłowanie, np. hantlami lub sztangą w opadzie
5. ?
6. podciąganie do klatki nachwytem
Z góry dziękuje za wszelką pomoc.