Moja przygoda z siłownią zaczęła się w tym roku w sierpniu. Początkowo chodziłem 3 razy w tyg. Celem było odzyskanie ogólnej sprawności fizycznej i wyrobienie masy mięśniowej. Jednakowoż chciałem się pozbyć pozostałości bo latach spędzonych na kanapie, czyli oponki :) Wtedy zacząłem biegać. 3 razy w tyg. bilans ok. 30km tygodniowo. Waga początkowa wynosiła 76kg. Teraz jest to...uwaga uwaga....72kg -.-
Oczywiście mam ułożoną dietę. Dużo białka, warzywa, owoce, zero słodyczy, słodzonych napojów ,czy alkoholu. Wydawało mi się ,że przynajmniej utrzymam wagę początkową aż do zrzucenia brzucha, jednak cały czas chudnę. Teraz pytania:
1. Czy jest w ogóle możliwe nabieranie masy mięśniowej przy jednoczesnym zrzucaniu tłuszczu?
2. Wczoraj stwierdziłem, że przez jakiś czas przestane biegać. Zobaczę co się będzie dziać. Pytanie brzmi, jaki jest realny przyrost masy przy trzymaniu diety i regularnych ćwiczeniach? Domyślam się ,że u każdego będzie wyglądać to trochę inaczej, ale chciałbym wiedzieć czego się spodziewać żeby móc ocenić efekty.
Mogę dodać jeszcze ,że przez te 2 miesiące zaobserwowałem nieznaczny wzrost siły i bardziej zarysowane mięśnie. Jednak w obwodach jest bez zmian ...z wyjątkiem brzucha :)
Mój wzrost to 180cm
wiek: 22
waga: 72