SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik Golombex.

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 40950

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Cześć,

Dzisiaj DNT, bark w nocy w pracy pobolewał, teraz jest już trochę lepiej. Jutro idę na trening ale odpuszczam pompki na poręczach, a wiosło zrobię na mniejszych ciężarach.

Micha:

Posiłek 1 i 2 w pracy i po.

+ koktajl jogobella ;]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Cześć,

dzisiaj Trening A, jednak bez dipsów, ze względu na barki. Smaruje voltarenem i mam nadzieje, że za niedługo wróci całkowita sprawność.

Przysiad
45/55/60/65/70/75/80 x10 85x8

Pompki na poręczach
------------------

Wiosłowanie sztangą podchwytem
50/55/60/65/70/75x10 80x8

Uginanie ramion ze sztangą
20/20/20/20x12

+ rozciąganie

Przysiad poszedł sprawnie, w ostatniej serii małe problemy.
Przy wiosłowaniu bark nie dokuczał więc normalnie robiłem, uginanie zrobiłem pustą sztangą 20kg, wystarczyło.


W piatek zaczynam studia, cieszę się bardzo tym bardziej, że to kierunek, który mnie interesuje. Jutro(piątek) ciężki dzień, jak wstanę to siłownia, potem o 16 do Katowic na 4h do 21 i od razu do pracy na noc, a po pracy znowu do szkoły... także weekend masakryczny ale jakoś muszę dać radę!


micha:

jeszcze 2 nocki i spokój, mam już dość tego bo nie umie spać. 4h snu to w ogóle nieporozumienie...potem śpię jeszcze 2h i jakoś daje radę.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Cześć jestem już po ciężkim piątku no i można powiedzieć sobocie. Od wczoraj od 16 nie zaznałem ani minuty snu... Praca na nockę, po pracy na wykłady i w domu wylądowałem przed 17, a spać mi się odechciało. Pewnie położę się koło 21-22. a jutro od 10 znowu katowice i wykłady do 19.... ;]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Cześć,

szybki weekend spędzony na uczelni w Kato, początki są lajtowe bo i przedmioty póki co nie zachwycają. Jedynie anatomia zaczęła się z grubej rury.

Do rzeczy, po weekendzie trening na pełnej kurvie. Poszło mega dobrze!

TRENING A:
Przysiady
40x5/50x5/60x5/70x5/75x5/80x5/85x5/90x5/95x5/100x5/105x3
40x8/55x5/65x5/70x5/75x5/80x5/85x5/90x5/95x5/100x5/105x5/110x2(+1)

Trochę tego wyszło, jestem bardzo zadowolony bo siła idzie praktycznie z treningu na trening!
To mój mały osobisty rekord mam nadzieje, że na zakończeniu planu pęknie 120 na kilka powtórzeń(mój aktualny rekord sprzed zaczęcia w/w planu wynosi 120x1)

Pompki na poręczach:
ccx5/5x5/7,5x5/10x5/12,x5/15x4
----------------

Brak, dalej problem z barkiem.

Wiosłowanie podchwytem
60x5/65x5/70x5/75x5/85x8/90x4
60x5/70x5/75x5/80x5/90x5/95x4

Dodane w ostatniej serii i brakło tego dociągnięcia do brzucha....

Uginanie ramion:
30x8/30x8/30x8/30x8

bez szarżowania, na spokojnie z pełną kontrolą.

+ wspięcia na palce siedząć 2s(60x20/100x15)
+ Przedramię(Uginanie podchwyt 30x20/20, uginanie ramion nachwytem 30x15/15)

Póki co odpuściłem przeróżne ćwiczenia na barki, w tym ćw. typu rotatory, czy prony(które miałem zacząć ale wszystko poszło o kant dvpy...)

Wylecze się i wtedy zacznę działać w tej sprawie! ;]

Nie wspomniałem micha w week trzymana.
A dzisiaj zamierzam zjeść:





Zmieniony przez - Golombex w dniu 2013-09-30 10:59:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Wczoraj wpadła jeszcze tabliczka czekolady z orzechami alpengold xD a migdały odstawiłem.

Dzisiaj już po treningu, kolejny mały rekord pobity :]

PP
-------------

MC
65/70/75/80/85/95/105/115/120x5 125x4

Podciąganie
ccx10/7/5/4/4/4/3/3

Wyciskanie wąsko:
40x5/60x5/65x5/----------

+ ,,kółko" sztangą ;d 2s
+ lekko rotatory
+ rozciąganie

Bark dalej pobolewa, dlatego wycisk wąski odpuściłem po 3 serii.

Micha:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Dzisiaj dzień wolny od treningu, więc nic nie robię po za pracą... ;]

Przyszła do mnie pierwsza książka, która jest mi potrzebna na studia: żywienie człowieka zdrowego i chorego. Na pierwszy rzut oka książka spoko, na początek podstawy a potem już się rozkręca, będzie co studiować bo ma aż 650 stron ;]
Na drugą czekam, będzie ona z anatomii :]


Micha:

Będąc w sklepie dorwałem piersi 800gr za ~8zł w promocji do dziś ;] był też udziec wołowy za 11zł nie wiem jaka waga ale nie brałem bo nie zjadłbym go dzisiaj :p Kupiłem też masło orzechowe primavaika(pierwszy raz spotkałem je w sklepie więc bez zastanowienia wleciało do koszyka), po za tym kupa warzyw :]






Zmieniony przez - Golombex w dniu 2013-10-02 12:33:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 322 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14471
Podziwiam Cię, że ogarniasz to wszystko pomimo nocek :D

Na jakim kierunku studiujesz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Jakoś dało radę ;]

Na dietetyce :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Cześć,

Nie pisałem ostatnich dni treningowych, miałem jakieś lekkie podłamanie ale już jest ok. :]

Także, trening z czwartku:

Przysiad
45/55/60/65/70/75/80/85 x10


Czułem się słabo na treningu każda seria to męczarnia, nogi ważyły jakby ze 10kg więcej. Udało się zrobić 85x10 ale to była męka pod więcej już nie podchodziłem.


Pompki na poręczach
------------------
Dalej problemy z barkami.


Wiosłowanie sztangą podchwytem
50/55/60/65/70/75x10 80x9

Ok, staram się cały czzas mocno dopinać i po każdym treningu czuję te plecy bardzo dobrze.

Uginanie ramion ze sztangą
20/25/25 x12 25x10

To by było na tyle trening był ciężko przez zmęczenie, które mnie dopadło(dzień wcześniej straszny zapyerdol w robocie)

Piątek DNT

Micha w miarę ok wpadł mały jogurt x]

Dzisiaj(tj sobota)

Rano wstałem i znowu byłem zamulony i miałem odpuścić ale powiedziałem sobie nie i poszedłem na trening!

PP
-----------

MC r8
65/75/85/90/95/100/105x8 110x6

Początek bez werwy a potem już szło luźno.

Podciąganie
CCx9/7/5/5/4/3

Bez obciążenia ze względu na barki bo i tak dostają po dvpie.

Wycisk wąsko
50x10/55x10/60x10/65x8

Słabo.

+ unoszenie bokiem(2s 6x20/15)
+ rotatory(no money, rotacja zewnętrzna)
+ SWS(3x8)
+ rozciąganie(po każdym treningu)

Micha z piątku i soboty




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2698 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87340
Witam po tygodniu przerwy, nie miałem w ogóle czasu żeby coś skrobnąć.

Tydzień był dla mnie okropny:
Poniedziałek, wtorek i środa dzień wyglądał tak:
praca od 6 do 14, 15 w domu gotowanie o 15:45 do katowic na uczelnie. Tak 3 dni z rzędu, w czwartek zrobiłem trening, na którym znowu odnowiłem sobie kontuzje barku.
Piątek do 14 praca 15:15 w domu przepakować się i do katowic na uczelnie, z kato na trening(nie miałem kompletnie sił cały dzień ciężki i o takiej porze nie lubię ćwiczyć.

Sobota i niedziela cały dzień na uczelni.... W sobotę na rekreacji ruchowej przetrenowałem bardzo lekko klatkę i to też nie był dobry pomysł bo ból w barku doskwierał.

Dzisiaj poniedziałek jestem przed nocką, byłem na treningu ale należał on do tych średnich.

Przysiady:
40/50/60/70/80/90/100/105 x5 110x4(ostatnio 115x4????)

Niemoc już 90 kg sprawiało mi problem byłem nieco zdziwiony bo 90 już ładnie mi się siada na 10 powtórzeń a tu na 5 totalna klapa. Ostatnio poszło 115x4 a dzisiaj ledwo co 110x4. Czym ta niemoc byłą spowodowana? nie wiem może kumulacja całego tygodnia(słaba regeneracja, mało snu(po rannych zmianach wstaje o 6 i koniec...)

Wiosłowanie:
60/70/75/80/85/90/95/100 x5 105x3(ostatnio 100x4)

O wiele lepiej mimo, że przy każdym odkładaniu sztangi bark obrywał to po prostu nie mogłem się powstrzymać od zrobienia jeszcze jednej serii.

Uginanie
20/25/30/35 x8

Lekkie strzelanie w barku, dlatego też bez szarżowanie, pozwoliłem sobie przy wiośle to tu odpuściłem.

+ Wspięcia siedząc(4s z progresją ciężaru - 25/30/35/40 po ok 20powt.)
+Rotacja Zewnętrzna(4s, 2kg po 12 ruchów)
+ standard po treningu rozciąganie - bardzo pomocne z tego co widzę już podwijanie bioder jest mniejsze!)

Micha dzisiaj nawet nie wrzucam, ale powiem jedno mam dość stania w miejscu i teraz naprawdę choćbym miał wmuszać w siebie żarcie będę jadł więcej! Dość tego 75-77 na wadze... Podleje, to zrobię lekkie redu i tak w kółko.


Zrobiłem małe zakupy:
5kg ryżu brązowego,
5kg parabolicznego
8kg piersi(po ok 12,80)
5kg płatków owsianych
Olej lniany
Warzywa
Wafle ryżowe,

Węgli na ponad miesiąc mam spokojnie, do tego na szafce jeszcze stoi 4,5kg owsianych ;d


W zeszłym tygodniu z wyjątkiem poniedziałku cały czas czysto, w sobotę i niedzielę tłuste mięcho(szynka 1kg i łopatka 0,5kg) + ryż 220gr do tego warzywa. tak dwa dni poleciałem.


Micha na dzisiaj:
Płatki owsiane 110g, jaja 3szt, ~40gr rodzynek, jabłko
ryż 110g, pierś z kuraka
Ryż 110g, wpc, rodzynki 60gr
3 grahamki(310gr - tak po treningu xD), serek wiejski 500gr
Przed momentem serek wiejski 200gr, olej lniany 10gr
a pójdzie jeszcze:
Przed robotą: 150gr piersi, 110g ryżu
na przerwie: 150gr piersi, 110g ryżu
Po pracy: serek wiejski 200g, oliwa z oliwek 10g

Te posiłki na przerwie i po pracy doliczę do jutrzejszego dnia.

I tak po treningu zjadłem grahamki i serek wiejski. Nie miałem ochoty na ryż i piersi :]

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW na mase

Następny temat

trening

WHEY premium