[FIT]Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19,33,44

DZIEŃ 29 – 29.09.2013R.
Wyprowadziłam się do teściów, więc jestem trochę ograniczona. Ale dam rade.
Plecy dalej bolą

TRENING
1. push press 5 x 8-10 60sek
r:10xmały gryf/ r:5x20kg / r:10x25kg / 10x27,5kg / 8x30kg / 10x30 kg / 7x32,5kg
r:10xmały gryf/ r:10x25kg / 10x27,5kg / 9x30kg / 8x30 kg / 6x32,5kg
r:10xmały gryf/ r:10x22,5kg / 10x25kg / 10x27,5kg / 8x30 kg / 8x30kg
r:10xmały gryf/ r:10x20kg / 10x22,5kg / 10x25kg / 10x27,5kg / 9x30kg
r:10xmały gryf/ r:10x20kg / 10x22,5kg / 10x25kg / 10x27,5kg / 8x29,5kg
r:10xmały gryf/ r:10x20kg / 10x22,5kg / 10x25kg / 8x27,5kg / 8x27,5kg
Ok.
2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy
12x30kg / 14x30kg / 13x30kg
9x30kg / 12x30kg / 12x27,5kg
12x30kg / 11x30kg / 13x27,5kg
15x27,5kg / 11x30kg / 10x30kg
15x25kg / 15x27,5kg / 12x30kg
15x25kg / 12x27,5kg / 10x30kg
Dobrze poszło.
2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy
15xcc / 15xcc / 15xcc
Robione na raty. Może się kiedyś naucze.
3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek
10x”5” / 8x”6” / 8x”6”/ 7x”6”
10x”5” / 10x”6” / 5x”6”/ 8x”5”
10x”5” / 10x”6” / 8x”6”/ 8x”6”
10x”6” / 8x”6” / 8x”6”/ 7x”5”
10x”5” / 10x”5” / 8x”5”/ 8x”5”
10x”5” / 10x”5” / 8x”6”/ 8x”6”
Plecy bolały.
4."jeżyki" na brzuch (kulenie się z linką wyciągu górnego) 3x 15-20 60sek
20x”6” / 20x”7” / 20x”7”
19x”6” / 20x”6” / 20x”6”
20x”7” / 20x”7” / 20x”7”
15x”1” / 20x”7” / 20x”6”
20x”8” / 20x”8” / 20x”7”
20x”8” / 20x”8” / 20x”7”
Ał.

Zmęczyłam się strasznie, wszystko mnie boli po treningu. Mam takiego strasznego głoda, że zaraz chyba pójdę ugotować brokuła.

Dodatki: na razie tylko vacuum, może przed snem coś jeszcze zrobie.

Suple: omega3, bcaa, Olimp stress control, high night

Miska:
Napoje: Kawax1, zwoda.
Warzywa: kapusta pekińska, cebula, papryka, kapusta,



Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-09-29 20:03:45

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-09-29 21:14:25

DZIEŃ 30 – 30.09.2013R.

Sampoczucie i energia super, żeby tak było codziennie. Dzień w biegu. Najchętniej poćwiczyła trochę jogi, ale u teściów mam tyle miejsca w pokoju (po rozłożeniu łóżka), że mam co najwyżej jak przejść . Porozciągam się trochę wieczorem najwyżej.

Wczoraj wieczerome zrobiłam jeszcze tilt i część ćwiczeń od fizjo.

TRENING
Rozciąganie.

Dodatki: vacuum, tilt (3x10), ćwiczenia od fizjo.

Suple: omega3, witaminy olimp sport, Olimp stress control, high night

Miska:
Napoje: Kawax2, zielona herbata, woda.
Warzywa: marchewka, brokuły



Rano to mnie prawie zemdliło od banana

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-09-30 20:32:41

DZIEŃ 31–01.10.2013
Ogólna latanina po mieście, zakupy remontowe I te sprawy

Dzień fajny i trening też się udał, ale niestety za dobrze być nie może. Przypałętała się jakaś infekcja. Na szczęście dziś jest dużo lepiej, więc chyba organizm walczy. Czasowo dokładam probiotyki i obserwuje. Jak nie pomoże w przyszłym tygodniu niestety ginekolog i antybiotyk

TRENING
Rozgrzewka: m.in. rowerek, przysiady, HIM, HAM.
1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 10x50kg / 10x55kg / 9x55kg
r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 9x50kg / 8x50kg / 8x50kg
r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 9x50kg / 9x50kg / 9x50kg
r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 10x50kg / 8x50kg / 8x50kg
r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 10x50kg / 10x55kg / 8x60kg
r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 10x50kg / 8x55kg / 8x55kg
r:10x30kg / r:10x40kg / 10x50kg / 10x55kg / 10x60kg / 6x55kg / 6x50kg
No w końcu, trochę lepiej
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
15x30kg / 12 x 32,5kg / 12x35kg
14x30kg / 13 x 30kg / 8x32,5kg
12x27,5kg / 15 x 30kg / 11x30kg
12x25kg / 15 x 27,5kg / 12x30kg
12x27,5kg / 15 x 25kg / 14x25kg
15x25kg / 14 x 27,5kg / 11x30kg
15x20kg / 15 x 22,5kg / 12x27,5kg
Znowu pod koniec serii 3 miałam wrażenie, jakby mi się miało ciemno zrobić przed oczami.
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy
15x65kg / 13x70kg / 13x75kg
12x60kg / 12x60kg / 10x70kg
15x50kg / 12x60kg / 10x70kg
15x40kg / 15x50kg / 13x60kg
15x30kg / 15x40kg / 13x50kg
15x40kg / 15x45kg / 13x50kg
15x25kg / 15x35kg / 15x45kg
Całkiem fajnie poszło, choć letkie to nie było.
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
10x(2x11kg) / 9x(2x12kg) / 8x(2x12kg) / 6x(2x13kg)
10x(2x11kg) / 10x(2x12kg) / 10x(2x12kg) / 8x(2x12kg)
10x(2x11kg) / 8x(2x12kg) / 8x(2x12kg) / 9x(2x12kg)
10x(2x9kg) / 10x(2x11kg) / 10x(2x11kg) / 10x(2x11kg)
8x(2x12kg) / 10x(2x11kg) / 8x(2x11kg) / 8x(2x13kg)
10x(2x11kg) / 10x(2x11kg) / 10x(2x11kg) / 5x(2x13kg)
10x(2x9kg) / 10x(2x11kg) / 8x(2x11kg) / 7x(2x11kg)
Wsio sama 3 i 4 seria z pomocą dobita do 10. Klata bolała.
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
10x37,5kg / 10x37,5kg / 8x37,5kg / 7x37,5kg
10x35kg / 10x35kg / 10x35kg / 8x35kg
10x32,5kg / 10x32,5kg / 10x32,5kg / 10x32,5kg
10x30kg / 10x30kg / 10x30kg / 10x30kg
10x30kg / 10x30kg / 10x30kg / 10x30kg
10x25kg / 10x30kg / 10x35kg / 10x35kg
10x25kg / 10x30kg / 10x25kg / 10x25kg
Ciężko mi utrzymać było sztangę.

Zmęczyłam się dosyć porządnie, choć po wyciskaniu z tej radości, że 13 poszła, dostałam jakiejś nowej mocy Jak ja to lubie

Pod koniec treningu takiego głoda dostałam, że cieszyłam się jak dziecko na myśl o jabłku

Mały eksperyment miskowy i węgle dziś były głównie około treningowo. Posiłek zjadłam dużo wcześniej niż ostatnio. Ćwiczyło się dużo lepiej.

Dodatki:
Ćwiczenia od fizjo, tilt, vacuum

Suple: bcaa , Olimp stress control, kombucha

Miska:l
Napoje: Kawax2, zielona herbata, zielona kawa, woda.
Warzywa: cebula, czosnek, brokuły

DZIEŃ 32–02.10.2013

Co dobre się skończyło, rano ciężko było wstać. Choć tylko trochę nogi bolały. W pracy ok. Ale po już masakra. Tylko położyć się spać. Idę dziś wcześniej spać, może jutro dojdę do siebie.

Dalej jestem na wygnaniu i tak pewnie zostanie do końca tygodnia.

DNT

Suple: witaminy olimp sport, Olimp stress control, kombucha

Miska:l
Napoje: Kawax2, zielona herbata, zielona kawa, woda.
Warzywa: pomidor, ogórek kiszone, marchewka




Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-10-02 20:22:21

DZIEŃ 33–03.10.2013

Po pracy latanina po mieście, wróciłam do domu za późno aby pójść na siłkę. Będzie dopiero w sobotę. W piątek nie mam z kim małego zostawić. Od poniedziałku mam tydzień urlopu (na sprzątanie tego całego bałaganu co mąż narobił )

2 faza cyklu w toku, piersi bolą.

DNT

Suple: kombucha, probiotyk, ispangul(błonnik)

Miska:l
Napoje: Kawax2, zielona herbata, zielona kawa, woda.
Warzywa: pomidory, marchewka, fasolka szparagowa.





Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-10-04 05:45:29

DZIEŃ 34–04.10.2013

Sama z małym, dziadkowie sobie pojechali. W sobote jadę sprzątać do domu. Nareszcie. Jakiś koniec widać. Tak myślę, że maks we wtorek będzie koniec. Zresztą urlop mam od poniedziałku do końca tygodnia.

DNT

Suple: kombucha, probiotyk

Miska:l
Napoje: Kawax2, zielona herbata, zielona kawa, woda.
Warzywa: pomidory, marchewka, fasolka szparagowa.

Remonty są faaajne, ale nie powinny zbyt długo trwać

Żyrafka do jutra ma się ponoć skończyć Tylko uchwyty do szafek jeszcze nie przyszły, będą w poniedziałek.

DZIEŃ 35–05.10.2013

Malowanie prawie skończone, chodzę i sprzątam dzisiaj. W ramach treningu wnoszenie mebli. Jutro pewnie znoszenie śmieci . Zaraz zabieram się za dalsze sprzątanie.

DNT

Suple: kombucha, probiotyk

Miska:
Napoje: Kawax2, woda.
Warzywa: ogórki kwaszone.



Pusta lodówka, dlatego 2x odżywka dzisiaj. Jutro sie to nie powtórzy.

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-10-05 20:52:09

KONTROLA

Podaje dziś ręcznie wymiary, bo laptop zostawiłam u babci.
Podam tylko wymiary w zestawieniu z ostatnimi z 29.09.2013r.

Waga: 53,5kg - 52,6kg (-0,9kg)
Biust: 82cm - 81cm (-1 cm)
Pod biustem: 74cm - 73cm (-1 cm)
Talia: 67cm - 67cm
Pępek: 69cm - 69cm
Brzuch max: 74cm - 74cm
Biodra: 88cm - 88cm
Udo lewe: 51cm - 50,5cm (-0,5 cm)
Łydka lewa: 35cm - 35cm

Jest fajnie. Zwłaszcza, że podbrzusze mam wypełnione. Jak to u mnie ostatnio bywa w 2 fazie cyklu. Od momentu jajeczkowania dostaje zaparć i tak aż do okresu. Jeszcze tydzień zostało. Ale w takiej sytuacji brak plusów w obrębie brzucha to dobra nowina

Dotka

Jest fajnie.

Nawet bardzo fajnie . Jesteś szczęściarą. Tydzień przed @ mieć spadki to godne pozazdroszczenia . I jeszcze ten remont...nawet nie wiesz jak chciałabym być na Twoim miejscu (może fotkę jakąś wrzucisz, to sobie chociaż popatrzę ).