OK dziękuję za dotychczasowe wypowiedzi. Może się jednak tak zdarzyć że on jako pierwszy zaatakuje mnie po prostu przechodząc obok mnie i wtedy mamy 1 na 1. Dajmy na to są świadkowie zdarzenia. Broniac się są możliwe opcje:
1)ja wychodzę ze starcia z większymi obrażeniami ciała
2)on wychodzi z większymi obrażeniami
3)takie same obrażenia mniej więcej
Który z tych przypadków jest najgorszy pod względem sankcji prawnych wymierzonych we mnie?
Nigdy nie brałem udziału w takiej bójce, jeśli już to z boku po cichu ale taka bójka niestety może się mi przydarzyć bo typ ten już nie raz tak postąþił jak opisałem. Kumpel mi powiedział, że nawet jeśli to on mnie pierwszy zaatakuje i to ja go pobije to mam większe problemy potem na policji niż typ.
1)ja wychodzę ze starcia z większymi obrażeniami ciała
2)on wychodzi z większymi obrażeniami
3)takie same obrażenia mniej więcej
Który z tych przypadków jest najgorszy pod względem sankcji prawnych wymierzonych we mnie?
Nigdy nie brałem udziału w takiej bójce, jeśli już to z boku po cichu ale taka bójka niestety może się mi przydarzyć bo typ ten już nie raz tak postąþił jak opisałem. Kumpel mi powiedział, że nawet jeśli to on mnie pierwszy zaatakuje i to ja go pobije to mam większe problemy potem na policji niż typ.