POMIARY:
Chyba tragedii nie ma.
TRENING:
Czas na trening nr 3 by Obliques:
Dzień 1.
1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
Dzień 2.
1. push press 5 x 8-10 60sek
2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy
2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy
3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek
4."jeżyki" na brzuch (kulenie się z linką wyciągu górnego) 3x 15-20 60sek
Podoba mi się plan, krótki i konkretny.
Dodatkowo:
*joga kiedy tylko się da,
*ćwiczenia od fizjo (3x dziennie ),
*tiltx10 + vacuumx1 (jak się uda więcej, ale się nie rozdwoję jednak ),
*aero jak się uda.
Może później się uda dodać trochę aero, ale to na pewno jeszcze nie teraz. Trzeba poczekać i zobaczyć jak to w czasie się rozwiąże. Mąż w końcu chce zmienić prace.
MISKA:
Zaczynam od standardowego już rozkładu: 1700 kcal BTW 130/73/130:
Jak będzie stało będę ciąć tłuszcze.
Oj chyba głodna będę od pierwszego dnia...
SUPLE:
Echinacea, multiwitaminy olimp sport, omega 3 – do końca opakowania.
Na stałe: olimp stress control, bcaa około treningowo, kombucha.
W razie potrzeby ZMA i high night activlavbu (ale mam nadzieje, że się obejdzie).
Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-09-01 11:02:42
Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-09-01 19:35:48
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html