cykl 8 - dzień 19
waga - 87,2kg
waga tłuszczu - 9,7kg
waga
mimo że waga masy ciała delikatnie idzie do góry to tłuszcz spada - jest poziom poniżej 10kg, jest dobrze
dieta
szczegółowa rozpiska
tak jak dla DNT
B - 205g
T - 70g
W - 157g
Kcal - 2136
plus lody, sporo ich dziś poszło
i do tego kawa z cukrem białym
ale kupiłem sobie wieczorem ksylitol więc od dziś będą kawki szły dość często, herbatę gorzką wypiję, ale gorzka kawa mi jakoś nie wchodzi i do tej pory w moim menu jej nie było
dziś rozprawiłem się z resztą sera białego, więc od poniedziałku w moim menu już go nie będzie wcale, zamiast niego idzie rybka w różnej formie, ale najczęściej będzie to grillowana
jakąś chwilę temu kupiłem sobie grilla elektrycznego z 4 wymiennymi płytkami grzejnymi więc możliwości jeśli chodzi o robienie żarła są spore
dziś zrobiłem kuraka na następne 2 dni, robi się go dużo szybciej i wychodzi sporo smaczniejszy niż robiony w folii w grillu w piekarniku, taka forma będzie u mnie teraz lecieć częściej
większość wieczornej rybki też będzie szła w formie grillowanej (w lodówce już czeka na poniedziałek rybka do przyrządzenia)
suplementacja
spalacz słabszy (SB) - ~30min przed porannym pływaniem
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g przed porannymi aerobami
BCAA Powder - ~10g w trakcie tenisa
Black Devil - 3 kaps wieczorem
białko Micelar Casein - 20g na noc
aeroby poranne na czczo - pływanie (7:00)
20 minut pływania w basenie
10 minut siedzenia w jacuzzi
6 minut pływania w basenie
8 minut siedzenia w jacuzzi
aeroby przedpołudniowe - tenis ziemny (10:00)
2 godziny średnio intensywnego grania
niestety, pomiędzy basenem a tenisem jest tylko 2 godziny przerwy, w trakcie tej przerwy czuję że organizm przechodzi w stan odbudowy sił i regeneracji po basenie i na tenisie bardzo mocno brakuje mi sił na mocne przebijanie piłek, przez co moja gra wygląda słabo
na basenie pływam cały czas żabką, która angażuje bardzo mocno barki, klatkę i triceps, podczas gry w tenisa bardzo mocno obciążona jest klata i barki, przez co ta moja gra jest dla mnie dość męcząca
nie wiem czy nie zamienię tego basenu przed tenisem na bieganie, ale to jeszcze zobaczę
ostatnio pojawiło się dość mocno świecące światełko w tunelu jeśli chodzi o poprawę sytuacji zawodowej, która od pół roku do tej pory nie była i nie jest w pełni mnie zadowalająca, być może niedługo się to zmieni (są spore szanse)
dlatego ten weekend był trochę szalony i od strony zakupowych i od strony czitów, ale tutaj głównie leciały lody więc jest to mniejsze zło
takie czitowanie od razu widać na odczytach wagi masy ciała, ale za to waga tłuszczu już jest na pograniczu 10kg
niestety nie jestem zadowolony patrząc w lustro, gdzie widać że jestem jeszcze mocno zalany
od poniedziałku lecę już na 100%, lody całkiem aut
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ