JUMP - pełna wersja programu !!!

gogo: Mi po tym programie tez specjalnie skok sie nie poprawil a to z tego powodu ze przed tem wiele juz cwiczylem na skoka.


pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

z wyskokiem trzeba sie urodzić :)

dokladnie - bez uwarunkowań genetycznych mozna katowac jumpa i tak nie bedzie sie mialo skoka jak Spud Webb (169cm zawodnik - zwyciezca Slam Dunk 1986)


pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

hans - jestem pełen podziwu co do wyskoku ze 100 kg na karku. Musisz mieć straszliwie silne nogi. Z czyms takim to mógłbyś robić karierę w podnoszeniu ciężarów. Ja ze 100 kg to robię w miarę szybki i płynny przysiad, ale żebym miał się tak szybko wyprostować żeby się oderwać na 30 cm... to zdaje mi się niewykonalne dla mnie

Dodam ,za Macciejem, że taki trening to zabójstwo dla nóg i kręgosłupa, o ile rzeczywiście coś takiego jest wykonalne...hie hie

among the blind a one-eyed man is king

Ale w sporcie jest cos za cos (przynajmniej na poziomie hansa) Zabójczy trening + genetyka = zabójczy wyskok


pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

paziu : dobijają mnie tacy ludzie jak Ty ! dobra technika wykonywanych ćwiczeń to podstawa ! jeśli masz ją dobrą to kontuzje sie żadko zdarzają

macciej : trener skakał 5x5x...120kg ) no ale on był w barcelonie ( startował w 3skoku ) , a nogi miał jak patyki

finder : jak to coś za coś ? uważasz że jestem kaleką ? owszem kolana i plecy teraz mnie nap*****lają , ale uwierzcie mi to nie od wyskoów ze sztangą ! kiedyś zacząłem robić martwe i wiosłowania w domu , bez trenera :(( koci grzbiet i inne błedy teraz sie odbijają na moich plecach. a lewe kolano boli przy zmianach pogody - bo gdy grałem 6lat w kosza to przy wyskokach spadałem zawsze na lewe kolano , a na parkiecie żadko grałem , głównie beto :(

hans nie zrozum mnie zle, cos za cos w moim przekonaniu oznacza, ze trzeba sie duzo nameczyc zeby cos osiagnac. A mowilem ze na Twoim poziomie przynajmniej tak jest poniewaz jak ktos ma 105 skika to wiadomo ze pracowal nad tym kupe czasu (nie mialem na mysli gosci ktorzy skacza sobie na skakance po 500 razy dziennie i ciesza sie ze maja 80 skika

pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

aha przeciaz nie uwazam ze jestes kaleka - sam to powiedziales pierwszy - ile bym dal by tak skikac !!!
Generalnie przy moim 178 jakbym mial Twojego skika to bym szukal sobie kosza na 305cm by pakowac ale jednak troszke brakuje


pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"