4 miesiące redukcji , czas na mase? 17 lat

Witam wszystkich.
Kilka pytań mam odnośnie redukcji jak i pójścia na masę.
Na redukcji jestem/byłem od 4 kwietnia 2013r do 1 lipca 2013r a obecnie utrzymuje wagę.Waga po redukcji 86,5kg -> 67kg.Redukcja była bez odpowiedniej diety jedynie co zrobiłem podczas 4 miesięcznej redukcji to spora ilość aerobów,zero słodyczy,tylko woda + sporo białka jak i owoców i warzyw.Redukcje chciałem do uzyskania szczupłej sylwetki lecz nie wyszło jak chciałem.Proponowano mi masówke 1kg/2tyg.
Schudnąć dalej raczej nie idzie w parze co z tym związane BF stoi w miejscu.Schudnąć dalej = szkielet same kości.

Moje wymiary obecnie :

Wiek : 17 lat
Wzrost : 183 cm
Waga : 86,5 -> 67 (po redukcji)
BF : 15,92%
Pas : 82 cm
Biceps : 28,5-29 cm
Łydka : 39 cm

Od razu mówię na siłownie chodzę od 3 tygodni systematycznie z odpowiednim treningiem.Do siłowni dochodzi 2 razy w tygodniu piłka nożna 3h,piłka plażowa 4h,basen 1h .Nigdy na siłownie nie chodziłem przed tym jak i nie ćwiczyłem rąk tylko i jedynie piłka nożna,siatkówka plażowa z aerobów.Rece mam tak słabe,że się opisać tego nie da zaczynam na siłowni od ciężarów jak jakiś 13 latek,lecz akurat nogi mam strasznie mocne dzięki aerobą co robiłem całe życie :P

Obecnie brak diety tylko liczę makroskładniki by nie przekroczyć wymogów moich.Brak suplementów lecz sądzę,że by się przydały bo dziennie spożywam 80-100g białka.

Przydałoby się kilka porad co do masy a później raczej znowu redukcja.

Motywacje mam i na siłownie 3 razy w tygodniu będę chodzić.Moim celem jest "kaloryfer" lecz daleka droga do tego.Diete mam też profesjonalną lecz nie umiem do niej przywyknąć więc liczę makro jak to robi WK - warszawski koks.Nie wiem u mnie znajomi i to dość bliscy za przeproszeniem g**** robią prócz grania w piłki nożnej i raz na 2 tygodnie pójdą na siłkę (dosłownie) a jedzą co chcą i to caly czas pizze/mac albo kfc i mają 4packi albo niezłe zarysy 6packa..

Zdjęć przed redukcją nie mam bez bluzki ..










Zmieniony przez - Restiv w dniu 2013-07-20 15:07:12

Jadłem pierś często bo ja lubie a rybe jadłem rzadko niestety.Obecnie utrzymuje wage i nie trzymam się diety.

Wkleiles zdjecia przed redukcja? Co do Twojego odzywiania na redukcji moglbys wkleic ja tutaj, mam wrazenie ze byels na glodowce... Ale to tylko moje wrazenie. 10wskazowek zywieniowych, fbw odpowiedznia dieta. Wiecej pomoze Ci np. tomq mag lub bplg, albo i skory do pomocy anubis. oni sie znaja wiec napisza ci wiecej.

To są zdjęcia po redukcji czyli obecna waga 67k.A co do jedzenia to podczas redukcji nie głodowałem się jedynie na śniadanie bardzo mało jadłem jak i ograniczyłem makaron,który mogłbym jeść bez końca ;)

Hm.. sadze ze zle robiles malo jedzac na sniadanie, a moglbys mi chociaz napisac przykladowy dzien odzywiania z twej redukcji?

Każdy ma inne predyspozycje. Jedni mają łatwiej, inni trudniej. Ale jeśli masz wytrwałość do dojdziesz do tego czego oczekujesz :)

Masuj, masuj, długa droga przed Tobą ;)

Lektura - https://www.sfd.pl/######_Najważniejsze_tematy_dla_JUNIOR_a_!!!!!_######-t834427.html

Tutaj ułożysz dietę i wklej ją do oceny - https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_Z_POTRENINGU__INFO_JAK_TO_ZROBIĆ_-t922820.html 

Dzięki za lekture Ozzy bardzo się przyda. A co do mojego jedzenia podczas redukcji mniej więcej : kajzerka z serem,pierś z kurczaka w bułce tartej około 200g + 350g makaronu żytniego,jabłko lub banan. Pierś kurczaka zastąpiona była rybą a makaron zieloną fasolką albo ziemniakami.

Więc po tym co napisałeś można sie domyślać, że redukcja to totalna głodówka, zastępowanie piersi z kurczaka rybą to nie zbyt mądre, że tak powiem, "Piersi z kurczaka nigdy za duzo", a ryby maks 3 razy w tygodniu, więc po takiej redukcji, przechodzac na masówke bym zaczynał, albo na równi z zapotrzebowaniem kcal, albo nawet troszke mniej i z czasem dodawal i obserowal jak leci, bo ryzyko zalania duze po 4 miechach takiej redukcji;)

Ryby max 3 razy w tygodniu? Gdzie wyczytałeś takie bzdury?

To prawda, jedzenie ryby więcej niż 3 razy w tygodniu może spowodować że kończyny pokryją się łuską a na szyi wyrosną skrzela.
True story.

Chyba że chodziło mu np. o tuńczyka z puszki, to wtedy 2-3x w tygodniu max, ale do świeżych ryb nie ma to żadnego uzasadnienia