Kto mówił o kompletnym wyrzuceniu mleka, ja tylko zasugerowałem, że może być go za dużo - spróbuj z taką ilością, od jakiej zacząłeś, zobacz reakcje i ewentualnie wyrzuć/dodaj. Chłopie,
3000 kcal na prawie 90 kilo ćwiczące na siłowni to wcale nie dużo. Obawiam się, że masz w diecie zbyt dużo białka, a zbyt mało tłuszczów i węgli - grozi Ci wiele nieprzyjemnych rzeczy, ale nie będę Cię straszył. Optymalna ilość białka to 2,5-2,75 na kilogram masy ciała, szczególnie, że masz siedzącą pracę.
Banan i pomarańcza dwukrotnie, do tego dwukrotnie pomidor? Hmmm. W założeniu 5 porcji chodzi o to, żeby każdy owoc i warzywo pojawiało się raz - aby mieć pewność, że każdy mikro- i makroelement został dostarczony, zmień np. wieczornego pomidora na zieloną i żółtą paprykę. Dodatkowo pomarańcze mamy obecnie fatalne, zmień to na maliny lub inne owoce sezonowe, później jabłka, gruszki, choćby jagody - zdrowiej, taniej i ekologicznej, bez tony konserwantów.
Proponuję również dodanie roślin strączkowych.
Zapomniałbym o najważniejszym! Masz strasznie małe śniadania! Organizm po nocy potrzebuje dużo węgli, białek. Na śniadanie powinieneś zjeść około 25% ogólnego zapotrzebowania energetycznego, ja np. jem owsiankę na mleku 3.2 z bananem/rodzynkami. Warto, przynajmniej dla mnie, aby śniadania były mleczne, podwyższy to Twoją świadomość co spożywasz, będą wydawały się lżejsze, a i ładniej wyglądają - bardziej zachęcają do zjedzenia, ale co kto lubi.
Ogólnie mówiąc dużo węgli na śniadanie, potem nieco mniej, na obiad najwięcej procentowo(jednak tych o najniższym IG), potem wyciszanie organizmu - stopniowe zmniejszanie liczby węgli, kolacja typowo białkowo-tłuszczowa. Mam nadzieję, że pomogłem, jeśli jeszcze masz jakieś pytania, to wal śmiało.
Zmieniony przez - Cinusss w dniu 2013-07-20 21:58:43