Ocena jakości odżywek wysokobiałkowych na rynku polskim - Recenzja artykułu

Nie chodzi o bana tylko o to, że to nie ja to wyszukałem. Bądź co bądź nie włożyłem w to pracy, aby to odnaleźć. A jak mam zgodę to i owszem wkleje i ciekaw jestem odpowiedzi.

Ja też jakiejś specjalnej pracy w wyszukanie tego nie wkładałem. Pamiętałem doskonale, że kiedyś był taki temat i że Sławek wtedy pisał o tych procedurach. I kiedy, za sprawą Marka, 1 czy 2 strony wcześniej temat zszedł właśnie na kwestię procedur od razu sobie o tym przypomniałem. Minutę zajęło mi wyszukanie postu.
Zresztą osobiście uważam, że temat zachowania procedur jest w tej sprawie bardzo istotny. Pojawiają się zdania, "dlaczego nikt nie podał nic na temat odżywek Olimpa, pewnie dlatego że wszystko jest ok.".
Bardzo możliwe, że jest ok., nie mam żadnych podstaw do twierdzenia, że jest inaczej, ale nawet jeśli ktoś by coś zbadał i nie byłoby ok. to nie mógłby tego upublicznić właśnie dlatego, że żeby coś takiego zrobić trzeba spełnić rygorystyczne procedury.
Pewnie dlatego Olimp pisze, że nie on jest zleceniodawcą badań i generalnie "nie jest stroną w sprawie". Choć chyba przez fakt, że opublikowali to w swoim czasopiśmie to stali się stroną, ale to już rozważania dla prawników.
W każdym razie dziwię się, że żadna z oczernionych firm nie poszła w tę stronę, żeby dowiedzieć się w laboratorium cóż to za tajemniczy zleceniodawca zasponsorował te badania i czy faktycznie spełnił on wszystkie procedury o których mowa.
Bo generalnie, myślę, że wystarczy średnio uzdolniony człowiek z "małym majsterkowiczem", żeby dać do analizy puszkę białka dowolnej firmy, oczywiście oryginalnie zapakowaną i żeby na badaniach wyszło, że jest tam 90% węgli.


Zmieniony przez - SONBATY w dniu 2013-07-16 15:04:50

Zmieniony przez - SONBATY w dniu 2013-07-16 15:06:46

Zmieniony przez - SONBATY w dniu 2013-07-16 15:11:52

Pewne granice zostały przekroczone. Dla mnie to oczywiste, że jak z którejś strony do Ciebie strzelają to uśmiechu w tę stronę nie kierujesz. Wiele osób jest skrajnie sfrustrowanych i na 100% będzie to skutkowało konkretnymi efektami.

Dobrze, że tutaj jest drugi temat w tym pierwszym dostałem ban do 3013 roku

W kolejnym artykule chyba dowiemy się jak producenci odzieży wałują na guzikach i mankietach, tak odczytuję wpisy Pana Ambroziaka..

Zmieniony przez - Batiaresco w dniu 2013-07-18 08:26:50

.. do czasu...przystopujemy ich nieco...ale to potrwa. ( cała dyskusja z nimi jest jak rozmowa z niepełnosprawnymi umysłowo, albo fanatykami nie chcącymi słuchać żadnych logicznych argumentów )
(mnie tez zbanowali dożywotnio - pewnie to zrobiły chochliki )
mc

Pytanie tylko, czy dyskusja o frakcjach alfa nie jest zwyczajnym zabiegiem socjotechnicznym mającym na celu odciągnięcie uwagi od głównego problemu jakim są po prostu źle przeprowadzone badania?
Szkoda, że dr Kaczka nie przyjął naszego zaproszenia, możliwe że wtedy taka sytuacja nie miałaby miejsca.

Zmieniony przez - ActivLab w dniu 2013-07-18 09:11:42

Batiaresco

Dobrze, że tutaj jest drugi temat w tym pierwszym dostałem ban do 3013 roku

W kolejnym artykule chyba dowiemy się jak producenci odzieży wałują na guzikach i mankietach, tak odczytuję wpisy Pana Ambroziaka..

Zmieniony przez - Batiaresco w dniu 2013-07-18 08:26:50

musiałeś być bardzo niegrzeczny
bo ja daje najczęściej na 100 lat
i uważam to za bezpieczną granicę

activlab: akurat o brakach alfa-laktoalbuminy, nadmiarze kazeiny, sposobach formułowania etykiet na białkach, a tym bardziej o niejasnych sposobach obliczania wartości białka warto rozmawiać, ale w sposób rozsądny i co najważniejsze, wiarygodny. Olimp natomiast swoimi publikacjami tylko namnożył wątpliwości, chyba nie spodziewając się, jak szerokie jest grono osób czytających ze zrozumieniem... ale to tylko uwypukla fakt nieprofesjonalnego podejścia tej firmy do podjętego tematu. Póki co piłka jest jednak po stronie Olimpu i wstrzymałbym się ze snuciem domysłów, być może my czegoś nie wiemy.

ActivLab

Pytanie tylko, czy dyskusja o frakcjach alfa nie jest zwyczajnym zabiegiem socjotechnicznym mającym na celu odciągnięcie uwagi od głównego problemu jakim są po prostu źle przeprowadzone badania?
Szkoda, że dr Kaczka nie przyjął naszego zaproszenia, możliwe że wtedy taka sytuacja nie miałaby miejsca.

Teraz każdy temat zastępczy jest dobry, a w szczególności taktyka unikania odpowiedzi i przerzucanie dyskusji na userów którzy ją podłapują i młócą wodę.

Na moje pytania w 99% nie uzyskałem odpowiedzi, ale je pamiętam i wyliczę je przy najbliższej okazji.

Najbardziej podoba mi się żelazna logika:

mamy swoje laboratorium,
badamy każdą partię,
jak jest zła to odsyłamy do producenta,

ale

z chęcią publikujemy badania anonimowego naukowca
nie sprawdzamy czy potrafi dodawać i odejmować
wrzucamy wszystko na "słowo honoru"
publikujemy wyniki z pełną dumą i w zaparte

I to jest fundamentalna kwestia.
Jeśli ktoś podnosi temat o rzekomym fałszowaniu białek, jednocześnie publikując błędne badania, to cała dyskusja nie ma sensu ponieważ odnosi się do nieprawdziwych danych.

Zmieniony przez - ActivLab w dniu 2013-07-18 10:54:01