DT - Lafay + obciążenie

Wczuj się . Ja lubię przysiady - atg ofc.

Wszystko pięknie, ale u mnie dół - czyli nogi to byłyby same izolacje

No i git. Do dołu dorzuć też prostowniki i brzuch.

Czyli co nogi bym porobił na jakiejś maszynie i.. prostowniki - jakieś unoszenia tułowia? Słabo to widzę

oddy a co masz z tym kolanem nie tak?

hahaha, już pisałem i tu i w spamie w tdp

w skrócie nie mogę robić ani siadów, ani mc. Czekam na rezonans i zastrzyki - problem z rzepką, a wiadomo rzepka najbardziej jest obciążona w zgięciu

tu widocznie przeoczyłem a do spamu raczej nie zaglądam to już coś poważniejszego w takim razie. Szkoda bo nie ma to jak siady atg w mojej opinii na sprawnośc kolan nie ma chyba lepszego sposobu. Pamiętam kiedyś jak przykucnąłem dupskiem do ziemi to kolana strzelały i nawet odczuwałem dyskomfort, ofc zmieniło się to odkąd zacząłem trzaskać pełne siady.

uraz mam nie od siadów, uważam je za bardzo bezpieczne dla kolan ( ofc, bez jakichś szaleństw i porywania się na za duże w danym momencie ciężary ). No i.. lubię je. A teraz praktycznie nie bd mógł ich robić. Ciekaw jestem czy po zastrzykach jeśli wszystko bd okej to czy bd mógł robić

Dobrze by było jakbyś mógł trzaskać te siady. Życze zdrowia!

Prostowanie, uginanie, odwodzenie, przywodzenie, prostowniki x2. Masz 6 ćwiczeń, jeszcze brzuch, do tego łydki siedząc na maszynie. Wcale to tak źle nie wygląda.

Dzięki.

Z tym kolanem to istna telenowel. Żeby się dostać do lekarza i potem na leczenie.. trza mieć $$$$