Szacuny
4
Napisanych postów
1838
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
21318
Dzień 6
Troszke pospałem, później zakupy i analiza sytuacji finansowej- jakies kształtowanie planow na najbliższy okres, trening i do roboty.
Zapomniał bym, jeszcze kombinacje z kijem od szczotki żeby załapać PC i chyba zaczyna mi wychodzić wejście pod sztangę, w głowie już przeanalizowałem jak to powinno wyglądać i zobaczymy na treningu jak to pójdzie
Interwały 15x 15sek szybki bieg/ 45sek trucht
Wyszło zdecydowanie lepiej, łatwiej jest mi biec szybciej. W przyszłym tygodniu trening kontrolny i wskakujemy oczko wyżej
Szacuny
4
Napisanych postów
1838
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
21318
Dzień 8
Poczatek nowego miesiąca i kompletnie nowe pokłady motywacji, tego trzeba mi było! Ten kawałek wyżej konkretnie nakręca do działania
Plus wizyta u lekarza i w dziekanacie, czarno widze to moje zwolnienie z czesnego czy nawet wpisowego... nic najwyżej w tym roku studentem nie zostane
A1 Podciągnie podchwytem x 2
A2 SQ x 2
B rozciąganie
Obciążenie: 110kg
Obwody: 31
Poprzedni taki treningKLIK
Powiem tyle, jest moc! Bez zejścia z ciężarem w obwodach, wiecej obwodow niz ostatnio, technicznie i psychicznie też o wiele lepiej.
Jedyny szczegół to to że musiałem uzyć paska do drazka bo zerwałem zerwany pęcherz i chwyt to istna katorga była.
W rozgrzewce pojawiły sie przysady przednie trzymane "crossfitowo" czyli sztanga na klacie wspierana przez 2/3 palce oraz trzymane z użyciem pasków- pisałem o tym w poprzednim dzienniku. Ta druga opcja pojawi się jak tylko zaczne robic fronty, jest niesamowicie komfortowa i pozwala trzymac klatke wysoko- z czym były problemy przy zwykłym trzymaniu
Szacuny
4
Napisanych postów
1838
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
21318
Dzień 9
Ciut mało snu, ale odbije sobie na dniach. Zreszta bez specjalnych rewelacji, zaraz do roboty śmigam tylko dojem schabik
Aeroby Czas: 35min
Dołozyłem 5minut zgodnie z planem, zmiana terenu tez zrobiła swoje. Teren mixowany (beton, bezdroża) dał ładnie się we znaki, na betonie kopytka sie dogrzały by przezyc gehenne w wysokiej trawie, która skrywała nierówności terenu. Nogi trzeba było unosić wyżej a i układ nerwowy popracował mocniej- większy bodziec dla mięśni stabilizujących
1kaps Silimarol, 1kaps Glukozaminy
1. 5jaj, 30g orzechów
Trening
3g wit.C
3.50g Pure Whey 4. 250g schabu
1kaps Glukozaminy
5.- 6. 250g schabu
1kaps Magnezu, 1kaps Glukozaminy
NAPARY
Rano kawa z łyżeczką kakao
W dzień pokrzywa, mięta, zielona herbata, kawa z łyżeczką kakao
Na noc melisa
Zmieniony przez - NomenNescio w dniu 2013-07-02 18:42:59
Szacuny
4
Napisanych postów
1838
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
21318
Dzień 10
Dzień dzisiaj nie po mojej myśli, od rana praca w miedzy czasie trening, potem znowu praca. Do drugiej nie poszedłem bo odwołali moją zmianę, a o studiach w tym roku moge tylko pomarzyć. Nie dostałem zwolnienia z pewnych opłat, a że z finansami kiepsko to cóż, może za rok. Dosyć narzekania, bierzemy sie za wypiskie
B1 Podrzut siłowy x 2
B2 Wiosłowanie leżąc na ławce skośnej x 2
Obciążenie: 60kg podrzut i 70kg wiosło
Obwody: 24
Poprzedni taki treningKLIK
Technicznie sie poprawiłem, trening z kolega ktory dał pare uwag odnośnie techniki, podobno jest ok jak na poczatki musze jedynie pilnować o spietych plecach i dokręcaniu nadgarstków. W wiośle ruch też dłuższy najszersze lepiej rozciągnięte- musze jedynie popracować nad maksymalnym dociągnięciem sztangi, no i można pare kg dołożyć
Obwodów mało, poprawie to na następnym treningu.
1kaps Silimarol, 1kaps Glukozaminy
1. 5jaj, 30g orzechów
2. 200g piersi z indyka
10g BCAA Plus
Trening
3g wit.C
3.50g Pure Whey, wiśnie
4. 300g piersi z indyka, 30g masla
1kaps Glukozaminy
5. 250g podudzi
6. 5 jaj
1kaps Magnezu, 1kaps Glukozaminy
NAPARY
Rano kawa z łyżeczką kakao
W dzień pokrzywa, mięta, zielona herbata, kawa z łyżeczką kakao
Na noc melisa
Szacuny
4
Napisanych postów
1838
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
21318
Dzień 11
Dzień poświęcony w dużej mierze na regeneracje, wstałem poźno, zrobiłem trening, przespacerowałem sie teraz drzemka i na noc do pracy
Rytmy Czas: 30min
1min szybko/1min wolno- na poczatku tempo bardzo dobre, ale nogi podpuchły i zacząłem zwalniać. Ostatnie minuty to była walka z czasem, "cieżarem" kopytek i skwarem
1kaps Silimarol, 1kaps Glukozaminy
1. 5jaj, 30g orzechów, łyżeczka kakao
TRENING
3g wit.C
2.50g Pure Whey
1kaps Glukozaminy
3. 250g ryby
4. 5jaj
5. 250g sera półtłustego
1kaps Magnezu, 1kaps Glukozaminy
NAPARY
Rano kawa z łyżeczką kakao
W dzień pokrzywa, mięta, zielona herbata, kawa z łyżeczką kakao
Na noc melisa
Jest tak gorąco, żę nie mam za bardzo apetytu, dzisiaj wyjem to co lżejsze z lodówki, na jutro mam przygotowane podudzia i chce kupić karkoweczke- już mi ślinka cieknie na myśl o niej
Zmieniony przez - NomenNescio w dniu 2013-07-04 15:56:58
Szacuny
5
Napisanych postów
1785
Wiek
32 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
52312
Współczuje tych rytmów na słońcu... Wystarczy, że wyjdę na chwilę z mieszkania i od razu się ze mnie leje.. Karkówka smakowo jest wg mnie na równi z antrykotem czy rostbefem
Szacuny
4
Napisanych postów
1838
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
21318
ogólnie to zamulenie utożsamiam z wieksza temperaturą Ale nie narzekam, tylko staram sie cisnąc tyle ile moge, na sobotnie interwały spróbuje zastosować pewien patent. A karkoweczka z grila, elegancko wypieczona... aj