CYKL 4, TYDZIEN 10, DZIEN 6
DT
OBOWODY NR 2
rozgrzewka (skakanka, wypady, przysiady itd.)
x5
1a. Wypady z przeskokiem 30sek/ 30sek odpoczynku
1b. thrustersy 5kg 30sek
1c. Mountine climbers 30sek
1d. Pajacyk 30sek
1e. Burpee 1min
1 min odpoczynku
+ dodatek na dupkę nr 1 *90
trening szedł mi jak krew z nosa.....
w wypadach z przeskokiem odezwał sie mój naciagniety poślad i ledwo ukonczylam 1a w ostatnim obwodzie
thrustersy szły sprawnie
pajacyki ok, choc na koncu juz rece nie chcialy sie unosci
mountain climbers - z obowdu na obowd gorzej, krotke przerwy na oddech
burpee jak staruszka bez werwy....w ostatnim obowdzie zrobiłam prze 1 min tyle co powinnam w 30 sek....
MISKA
zal 110/50/125-
100 (nie byłam pewna jaki rozkład na obwody dac)
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda7e9a634cc72f024724/bziubzius/dzien/2013-06-08
+ pół kieliszka wina, 2 migdały i 1 oliwka
(byłam na urodzinkach, było w ch** zarcia i jeszcze wiecej, wiec uznaje to za sukces.... mimo glodu nie poleglam :D)
Suple:
bcca, tauryna, blonnik, oxy, wit c
nasiaklam jak gabeczka... i wywalona dolna czesc bebcunka mam przepieknie, dziecko z kambozdy normlanie
---> moze to nie od okresu tylko z glodu mnie wywalilo i wygladam jak murzynskie
dzieciatko
a@ nie ma...tylko czuje ze sie czai....wysypalo mnie przerazliwie na twarzy....
Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2013-06-09 21:29:35