"Nigdy się nie poddawaj,porażka nigdy nie oznacza końca lecz początek drogi do zwycięstwa"
...
Napisał(a)
Czas kolejnego konkursu ("Krata do lata") w którym brałem udział - dobiegł końca. Efekt jest taki, że straciłem więcej kilogramów niż zakładałem na początku, no trudno, będzie co nadrabiać :)
Nie jest źle, obecna waga to 68 kg. Dokładnie tyle samo miałem rozpoczynając start w poprzednim konkursie ("Biceps i triceps").
Natomiast przy tej samej wadze mam kilka cm mniej w pasie oraz po 1cm więcej obwodu w łapkach.
Za to samopoczucie świetne, jest energia i jest lekkość poruszania się na rowerze. O to teraz chodzi. Przez jesień i zimę, znów się podpompuje kilka kilogramów i sylwetka się stopniowo poprawi :)
Nie jest źle, obecna waga to 68 kg. Dokładnie tyle samo miałem rozpoczynając start w poprzednim konkursie ("Biceps i triceps").
Natomiast przy tej samej wadze mam kilka cm mniej w pasie oraz po 1cm więcej obwodu w łapkach.
Za to samopoczucie świetne, jest energia i jest lekkość poruszania się na rowerze. O to teraz chodzi. Przez jesień i zimę, znów się podpompuje kilka kilogramów i sylwetka się stopniowo poprawi :)
„Znawca Archaicznych Ćwiczeń”
...
Napisał(a)
Straszna duchota dziś na siłowni. Pojechałem później niż zwykle i zrobiłem wieczorny trening. Bez fajerwerków ale zrobiłem co miałem zrobić i jest ok. Klatka + triceps spompowane.
„Znawca Archaicznych Ćwiczeń”
Poprzedni temat
Konkurs Biceps&Triceps wg Archibalda
Następny temat
wiercipieta - dziennik treningowy
Polecane artykuły