Cz II Trenuj z Mistrzem:Karol Małecki z Userami pakuje plecy

Właśnie wróciłem z siłowni i akurat robiłem plecy, a się długo zastanawiałem czy w ogóle dziś iść bo ten filmik mi zorał psyche :x

Pisałem na początku-tego sami nie róbcie! :)

W niebieskiej koszulce to Marcin-partner treningowy Karola-też niesamowicie silny...

a bo myslalem ze jakis user:D

Zmieniony przez - 745906 w dniu 2013-05-28 16:04:54

Nie wiem-może też jest na naszym forum,więc jest userem...:)

LiptonS

Małeckiego fantazja poniosła i pokazanie się tu jest najsilniejszy, niech się cieszy, że nikomu nic się nie stało, ten co będzie ten trening powielać i robić go co tydzień, powinien zapoznać się z kontuzjami pleców jakie go czekają. Ludzie ogólnie po rozum idą wtedy, kiedy jest już po fakcie.


Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2013-05-28 14:41:32

Jeśli ktoś takie treningi chce co tydzień robić, to pozdro dla niego...

Ta kwestia była już wyjaśniona wcześniej przez mastiego.

Ciekawa dyskujsja sie rozwinela od siebie powiem 1 Jestem mega wdzieczny za poznanie takich ludzi i doswiadczenia czegos nowego ... minely zaledwie 3 tyg od tego treningu a juz widze jak grzbiet staje sie grubszy.Widocznie w moim przypadku wioslowanie idealnie sztanga max 60 kg nie bylo tym czego plecy potrzebuja
Osobiscie robilem teraz kilka razy taki wlasnie szarpany trening itd i mega czuc pompe na plecach i najszerszych czego przy spinaniu z technika tak nie czulem.Sam przed pojechaniem na ten trening jechalem na takich ludzi i takie cwiczenie bo sam nigdy tego nie sprobowalem powod- proste balem sie wiekszego ciezaru psychicznie mialem blokade po tym spotkaniu juz mam duzo spokojniejszy stosunek do niego. i uwazam ze trzeba wszystko na sobie wyprobowac.Co do prosow itd Sam widze ze np R. Piotrkowicz uzywa naprawde sredniego ciezaru w cwiczeniach ale za to z mega koncentracja i spieciem ale tez zauwazcie fakt ze te osoby cwicza juz jakies 10, 15 lat + i doskonale czuja miesien.

a osoba z 2 ,4 letnim stazem nie bedzie wstanie wyizolowac konkretnych wlokien np w bicepsie (moze z przesada ale tak zaoobrazowac chce) tez uwazam ze taki trening jest zdrowszy lepszy i bezpieczniejszy ale skoro to nie dziala trzeba sprobowac czegos innego. Watpie tez zeby ktos sam w domu na silowni odwazyl sie taki trening zrobic, ja napewno nie nawet ogladajac to co jest na filmie np gdyby nie chlopaki to zamiast zrobic te 2 oczka zrobilbym ledwo jedno bo odpuscilbym sobie psychicznie bym nie dal rady. A ten trening dal mi wiare w swoje mozliwosci za co jeszcze raz dziekuje,Co do wiosla prawie w pionie ... sprobojcie a nie pozalujecie tylko skupiac sie nadal na sciaganiu lopatek dobrze masakruje gorne partie najszerszego .Moze to glupio wyglada i bezsensu ale to wlasnie my mamy to czuc i jesli to na nas dziala to nie musi na kowalskiego.Polecam sprobowac troche bardziej zaawansowanym jesli nigdy nie probowali takiego treningu (robili technicznie) a narzekaja jakos na plecy

słuszna racja i nie trzeba tu przywoływać Lee Haneya, w ogóle żadnego pro zawodnika.
Takie porównania są nie na miejscu. I wiem, że wiosłowanie w opadzie jest dużo słabsze ciężarowo bo sam je robiłem i będę robił. Co tydzień nie wolno tak trenować.

Panowie powiem tak. Masti zaznaczył na samym początku że użytkownicy forum pojechali szlifować i doskonalić technikę, nie rozumie tylko jednej rzeczy.A więc jeżeli są to młodzi i nie doświadczeni(Przyszli kulturysci) To w jakim celu i po co miał służyć ten zabójczy trening.O reszcie nie będę się rozpisywał bo po co.Pozdrawiam wszystkich Pat79