Kilka porad dla amatora

Siemanko, od miesiąca się zabieram za ćwiczenie mięśni brzucha ale jakoś zacząć nie mogę, pytałem się czy A6W jest dobrym rozwiązaniem, słyszałem różne odpowiedzi, głównie że nie, ale jako iż lepiej coś robić niż nic, właśnie jestem po pierwszym dniu ćwiczeń.

Teraz seria moich amatorskich pytań:
1. W domu u mnie jest spora ilość proszku na masę od firmy MutantMass
http://www.mutantmass.pl/98-mutant-mass-77kg-limitowana-wersja.html

Pytanie, czy jeżeli już to mam, to mogę tego używać i czy coś mi to da? Nie ćwiczę nic innego jak tylko A6W, stąd moje pytanie.
Jeśli tak, to ile i co jaki czas?

2. Trzymam się harmonogramu ze strony www.6weidera.com  i mam pytanie, czy jeżeli jestem w stanie zrobić więcej serii ćwiczeń w danym dniu, to powinienem je robić, czy jednak trzymać się harmonogramu?

3. Mam 17 lat, nie mogę za bardzo pozwolić sobię na diete, liczenie kcal itd. bo jem to co mam na obiad, ale zawszę mogę wyeliminować kilka dań, pytanie czego unikać? Do tej pory staram się unikać potraw z tłuszczem, ziemniaków a staram się jeść więcej makaronu z serem, ryżu, ale to zbyt uboga wiedza, dlatego proszę o jeszcze jakieś podpowiedzi ;]

Dzięki za odpowiedź na pytania i porady, pewnie uznacie że są głupie, ale każdy kiedyś zaczynał i każdy miał wątpliwości. Wolę się upewnić na początku ćwiczeń i robić to w miarę dobrze niż żeby się okazało w połowie że to nie miało sensu. Pozdrawiam !



Zmieniony przez - Vanil96 w dniu 2013-05-27 22:46:28

Wypełnij ankietę bo ciężko coś powiedzieć.

Nie jedz tego mutanta. Diety to nie zastąpi.
Nie ćwicz A6W, to bez sensu. Ćwicz całe ciało, nie tylko brzuch. Jak marzysz o kaloryferze na lato, to zapomnij.

Całą wiedzę dotyczącą treningu i odżywiania znajdziesz w podwieszonych tematach.

Cel treningowy: rozwinięte mięśnie brzucha

MIT 10 czytaj .

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862 

okej, dzięki za linki doczytałem tego więcej.

Postanowiłem biegać kilka razy w tygodniu ile mogę, nie mam zbyt dużej kondycji, ale te 3km z przerwami doczłapie. Jazda rowerem codziennie parę kilometrów, oraz unikanie tłuszczy i cukru (nie znam się na tych kcal itd, więc mówię prosto)
W chwili obecnej nie mam żadnego sprzętu, typu obciążenia na nogi itd. choć wiem że wyobraźnia działa cuda, lecz zanim zakupie, mogę robić proste ćwiczenia na mięśnie brzucha czy sobie odpuścić?

A jaki w tym jest cel? Co chcesz osiągnąć?

spalenie tkanki tluszczowej z brzucha i wyrzeźbienie kaloryfera, wiem że nie jest to proste i nie zajmuje to miesiąca, ale chcę w końcu zacząć dobre treningi, a co chwilę odsyłają mnie gdzie indziej, teraz przeczytałem ten 10 mit, no i postanowiłem to co opisałem w poprzednim poście, dlatego pytam was czy jest to dobre rozwiązanie?

to jak będzie coś z tego?

Kaloryfer bierze się z dwóch rzeczy:
- niezłych mięśni brzucha
- małego poziomu tłuszczu

Zakładam, że przy Twojej budowie mały poziom tłuszczu i niezły brzuch będzie wyglądał komicznie i żałośnie. Nie spalisz tłuszczu z brzucha robiąc ćwiczenia na brzuch. Trenuj całe ciało. Zrobisz masę w rok-dwa, zredukujesz w trzeci i będzie efekt. Nie ma nic szybko i łatwo.