Szacuny
2
Napisanych postów
158
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1446
Witam wszystkich. W okresie letnim chciałbym ponownie przystąpić do jazdy rowerem, ale wcześniej chciałbym zaczerpnąć trochę informacji, żeby robić to z głową. Jak w temacie wspomniałem, chciałem połączyć siłownię z rowerem. Mój problem polega na tym, że często po jazdach mam zakwasy kilkudniowe. W to lato nie zwracałem na to uwagi i jeździłem mimo wspomnianych zakwasów oraz ćwiczyłem nogi na siłowni. Mi osobiście zakwasy jakoś strasznie nie przeszkadzają, o ile nie są naprawdę intensywne, jednak chciałbym zadbać o organizm i tutaj moje pytanie- czy powinno się jeździć rowerem/ćwiczyć nogi na siłowni, jak z poprzedniego dnia/dni ma się jeszcze zakwasy ? Czy nie jest to szkodliwe dla organizmu ? W to lato 6 dni w tygodniu miałem zakwasy i dopiero w niedziele dawałem nogom odpocząć, chociaż przez jeden dzień, to dużo odpoczynku nie miały.
Ponadto chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób najkorzystniej łączyć rower z siłownią. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Czasami jeździłem przed siłownią, czasami po, a innym razem przed i po. Jest to dla mnie nie tylko forma treningu, ale też pozytywny sposób na spędzanie wolnego czasu, który bardzo mi odpowiada, dlatego nie chciałbym z tego rezygnować, jeżeli nie ma takiej potrzeby, bo jak mówiłem, nie tylko o trening tu chodzi. Martwi mnie to, że po 2 miesiącach jazdy zrobiły mi się rozstępy na jednej nodze, ale jakoś to przeboleje, bo nie są mocno widoczne. Dodam jeszcze, że czasami są to krótkie jazdy, ale z maksymalnym nastawieniem na intensywność (ok. 20km- bez przerw), a są też wyprawy dłuższe, przy których jadę wolniej i mniej intensywnie, a dalej (np. 100km w 5h- 3-4 przerwy), w zależności co mi akurat przypasuje. Często robiłem np. trening, albo 2 treningi na rowerze + jechałem rowerem n siłownię i z powrotem. W te wakacje wyszło mi 1 500km przejechanych. No więc drugie pytanie: Jak najkorzystniej łączyć rower z siłownią ?
Zmieniony przez - Master070 w dniu 2012-12-22 12:49:52
Szacuny
6280
Napisanych postów
76094
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
755151
Aktywność fizyczna bez wątpienia jest kluczem do sukcesu w kształtowaniu sylwetki. Szczególnie istotne w tym aspekcie są treningi siłowe i ewentualny dodatek aerobowych lub interwałowych, do których zaliczyć można właśnie jazdę na rowerze. Trenując regularnie każdy z nas, szczególnie po powrocie wynikającym z choroby, kontuzji, czy braku czasu, narażony jest na pojawienie się popularnych "zakwasów". Jest to całkiem normalne zjawisko i nie należy się jego obawiać.
Zakwasy, czyli w rzeczywistości opóźniona bolesność mięśni jest wynikiem obciążenia i lekkiego nadrywania włókien mięśniowych, w wyniku narażania ich na pracę, do której nie są one przyzwyczajone. Z biegiem czasu jednak mięśnie adaptuje się i po 2 tygodniach zakwasów nie powinieneś już odczuwać, po treningach siłowych, czy jeździe na rowerze.
Pamiętać jednak warto o tym, że aktywność fizyczną należy dobierać z umiarem. Na początek 3 treningi siłowe plus 3 razy jazda na rowerze w zupełności Ci wystarczy. Ewentualnie dopiero z czasem, będziesz mógł zwiększyć swoją aktywność, o ile oczywiście odczuwasz taką potrzebę, wynikającą z pasji do trenowania. Do uzyskania efektów kształtowania sylwetki, w zupełności Ci to wystarczy.
Istotnym elementem będzie również odpowiednia ilość snu. Zaleca się sypiać około 7-8 godzin dziennie, dobrej jakości snu. Nie tylko sen będzie miał znaczenie, a przede wszystkim dobrze dobrana dieta. Dlatego też zapraszam Cię do działu odżywianie i odchudzanie w celu jej przeanalizowania: https://www.sfd.pl/Odżywianie_i_Odchudzanie-f10.html
Odpowiadając na Twoje pytanie, "czy można trenować z zakwasami?", to jak najbardziej tak. Dobrze się rozgrzej i śmiało trenuj.
Szacuny
1
Napisanych postów
211
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5731
Powiem Ci tak ja w tym sezonie wykręciłem 7.5 tyś KM ćwicze także na siłowni ale w okresie od kwietnia do listopada nóg tam nie ćwicze , jedynie czasem zrobie kilka serii przysiadów na dużych ciężarach i małych powt. W okresie zimowym nogi na siłowni robie regularnie + gdy jest powyżej 0 stopni biegam 45/ 70 minut by nie stracić siły i kondycji. I do tego wszystkiego powiem Ci że moje nogi wyglądają znacznie lepiej niż reszta ciała. Dodam jeszcze że siłowo z nogami również jest bardzo dobrze gdy przy przysiadam z 150/155 kg x 5 powt. W wyciskaniu leżąc wygląda to 105 kg. Moja waga waha się w sezonie rowerowym 70/73 kg do nawet 80 kg w sezonie zimowym. Pozdrawiam
Szacuny
3
Napisanych postów
1828
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
9075
rozstepy na nogach od roweru? Dziwne.
Tez twoje zakwasy mnie dziwia.
Ja w wakcje 2 lata temu jezdzilem na ATB 100km w 4h. i nie mialem zakwasow. Przy tak duzej czestotliwosci i przyzwyczajeniu w ogole nie powinno ich byc.
Jesli chodzi o zime z rowerem wiadomo, JEST CIEZKO. Jesli tylko masz dostep do silowni prosze bardzo. Mozesz rozwijac cialo, ale nie same nogi. Nie rob jak zawodnicy A klasy, ktorzy katuja tylko nogi bo beda lepsi. Tu nie o to chodzi tu chodzi o cale cialo z lekkim priorytetem na nogi i plecy ;)
W zime postaraj sie pobiegac.
Jesli szkoda Ci roweru lub nie masz ciuchow bo wiadomo takowe sa bardzo fajne, cieple i komfortowe, ale tez kosztowne zacznij biegac ;)
Szacuny
14
Napisanych postów
280
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7814
Wszystko zalezy od tego czego spodziewamy się po treningu i do czego zmierzamy. jeśłi ktos trenuje kolarstwo i uzupełnia siłownią to bedzie miał zupełnie inny trening niż ktoś którego celem jest duża masa mieśniowa a rower tylko uzupełnieniem treningu. właściwie kolarze nie musza dźwigać duzych ciężarów i nie musza rozwijać dużej siły - za wyjatkiem torowców. Przecietny człowiek wyrwany zza baru przy piwie osiagnie 455W na rowerze - tyle wykręcał Lance armstrong na podjazdach w TDF. Tyle ze przez godzinę potrafił czasem generować tyle mocy. Trening kolarza polega głownie na trenowaniu wytrzymałościna tlenie i wytrzymałosci siłowej. PRzysiad z 20kg obciążeniem wymaga ok 200W mocy... łatwo wiec sobie wyobrazić że kolarzowi nie potrzeba dźwigania wielkich cieżarów mimo że czasem to robią. Oni trenują wytryzmałość siłową po prostu a nie rozwijanie siły.
Szacuny
2
Napisanych postów
158
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1446
Wybaczcie, że post pod postem, ale nie można edytować...
Marioslaw- Rozstępy z pewnością były spowodowane rozrostem mięśni poprzez przysiady na siłowni oraz jazdę rowerem. Dodatkowo na rowerze zrzuciłem kilka kg po zimie, więc ta skóra się trochę naciągnęła i efekty właśnie były, jakie były. Obecnie już mam rozstępy nie tylko na jednej nodze, ale na obu. Jeżeli chodzi o zakwasy, to myślę, że nic w nich nadzwyczajnego. Jeżeli jadę krótszy dystans, to naprawdę daje sobie wycisk, że ledwo oddycham i tak gdzieś przez godzinę, często kilka dni pod rząd, więc nic dziwnego, że zakwasy u mnie występują dość często. Tylko jak mówiłem, nie wiem, czy jest to zdrowe. Myślę, że nie mają kiedy odpocząć, ale może i rzeczywiście powinny się przyzwyczaić... nie wiem. Aktualnie musiałem na 2 dni odpuścić bieganie, bo miałem takie zakwasy w lewej łydce, że miałem problemy z chodzeniem. Oczywiście ćwiczę całe ciało, regularnie chodzę na siłownię, jednak w tym temacie zwróciłem uwagę tylko na nogi ;)
Szacuny
2
Napisanych postów
158
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1446
I jeszcze nieszczęsny limit znaków...
A jaki jest mój cel ? Szczerze mówiąc, to ciężko mi powiedzieć. Głównie skupiam się na siłowni, na rozbudowaniu mięśni, chociaż trochę wytrzymałości również chciałbym załapać.