135 g białka bez odżywki traktuję jako osobisty sukces Poza tym ta miska jest dowodem, że można jeść razem z rodziną i będzie zdrowo.
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-05-19 19:50:33
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-05-19 19:51:42
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
wyciskanie nóg na suwnicy 15 x 40 kg, 12x 40 kg, 12 x 50 kg, 8 x 50 kg
prostowanie nóg siedząc 4 serie po 12 x 2 sztabki
wspięcia na palce stojąc 2 serie po 15 cc, 2 serie po 15 z 10 kg
wykroki chodzone 30 na nogę cc
odwrotne brzuszki 3 x15 i brzuszki na maszynie 3 x 15
aero 30 min na bieżni
Problem jest w tym, że nie mam siły nie wiem co robić, coś dołozyć - jakieś suple, coś odjąć, czy po prostu poczekać?
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Po treningu juz nawet nie włażę na bieżnie tylko sadzam doope na rowerek stacjonarny i jade ale przy 20 min mam dość
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Wydaje mi się że mogła bym dać sporo więcej z siebie ,ale jak pomyślę ze jeszcze rowerek czy bieżnia mnie czeka normalnie czytam gazety albo gadam z ludziami żeby szybciej czas zleciał i pilnuję co do sekundy żeby nie było 20 min i 5 sek
przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha 2 serie x 4 sztabki,po 15
2 serie x 5 sztabek, po 15
MC 10 x 30 kg, 10 x 40 kg, 8 x 50 kg - wow jak dla mnie - już mnie tyłek boli,
ściąganie drążka wyciągu górnego do karku 4 serie po 4 sztabki - tu raczej regresja - ostanie serie z pomocą trenera
unoszenie ramion bokiem w opadzie tułowia na ławce skośnej 12 x 1,5 kg, 10 x 15 kg, 8 x 1,5 kg
Po - 15 minut aero
w gratisie - ktoś mi samochód pod siłką obił, anonimowo oczywiście
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-05-21 22:02:09
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Trening wczorajszy:
uginanie nóg leżąc 15 x 3 sztabki, 2 serie 12 x 4 sztabki,
martwy ciąg na jednej nodze na podeście - 11 kg 3 serie po 15 na nogę - problemy z techniką, stąd taki ciężar
wykroki chodzone 20 x cc, 20 x 10 kg (obciążenie łączne, jakieś taki wór na barki zakładany)
wspięcia na palce stojąc cc 4 x 20
brzuchy z piłką lekarska 5 kg, 4 kg, 2 kg - no tego to nie lubię
i jeszcze jakieś dziwne przysiady przodem i tyłem robiłam, trzymając się lin przypiętych do drabinek - też nie lubię
uczciwe 30 min na biezni po.
No i skończył mi się karnet na siłownię. No i chyba kupię następny - juz na 3 m-ce. Dzięki Ruda
Jutro pomiary.
A, i jeszcze zrobiło mi się coś w nogę (tylną) - takie dziwne, tak jakbym czuła pojedyncze włókno mięśniowe (nie cały mięsień, tylko taki cienki paseczek), takie mrowienie, ciągnięcie - bezbolesne, ale nieprzyjemne. Zapodałam sobie magnez, ale nie przeszło. Co to może być? Umrę?
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.