SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

kebulaDNT-podsumowanie str.20

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 21850

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
dziś obiecuję, że to ostatni dzień braku kontroli...prawie zawaliłam, na szczęscie przegięłam w misce tylko kostką twarogu (ok 30 dag). już nie pisałam...z treningiem też dziś tak sobie, bo na siłowni tłumy.




Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
miska poległa, za to trening całkiem spoko, jednak nie wzięłam ze sobą zdolności zapamięywania, a zmieniałam ciężary. jutro też miska będzie zawalona i nie będzie treningu, ale w pt wielkie powstanie z prochów

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
To planujesz sobie zawalanie miski? Fajnie...

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
ze względu na imprezę, na której na pewno nie pozostanie czysta.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
No tak rozumiem, ktoś siłą będzie Cię karmił syfem biedna Ty

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
nie, będę pić alkohol:P i tak wiem, że ze względu na wysoki poziom kortyzolu raczej nie zredukuję się bóg wie jak przez końcówkę maja i przez czerwiec.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
nie ogarnęłam dziś miski, bo nie miałam czasu na komponowanie, ale jest czysta:P, mam nadzieję, że w ten weekend również uda mi się utrzymać czystą miskę, pomimo powrotu do domu.

trening:

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no cóż...przyznaję się, że od piątku zerwałam z założeniami diety. nie poradziłam sobie, ale dziś się otrzepałam i walczę dalej. najchętniej to bym zaczęła dziennik od początku, ale musze pamiętać tez o upadkach, żeby wiedzieć, jak bardzo boli otrzepywanie się z prochu.
tak więc:
założenia michy: 1600 kcal; 160 g białka,60g tłuszczy, 150g złożonych węgli

trening: trening na siłowni dla zielonych, hiity, gimnastyka korekcyjna, callanetics. jednak teraz treningu siłowego będzie znacznie mniej (3 razy w tygodniu)

cel: zmniejszenie obwodu brzucha, wzmocnienie pleców i brzucha, wyrobienie nawyku prostej postawy (chyba odszukam pajączka^^)

dziś się mierzyłam i robiłam poglądowe zdjęcia. wrzucać? bo nie wiem, czy jest sens skoro prawie tydzień nie trzymałam się założeń

dziś miska czysta,
suplementy: tran w tabletkach, magnez
cóż...mam tylko nadzieję, że nie zostałam spisana na straty:P

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Ja trochę nie rozumiem skoro nawet teraz podczas redukcji nie zamierzałaś trzymać czystej michy to co będzie jak już schudniesz? Znowu wrócisz do syfu a zgubione kilogramy wrócą. Po co stresować organizm odchudzaniem jak nie zamierzasz po schudnięciu utrzymać wyuczonych nawyków.
Przecież nie chodzi tylko o wygląd ale o wyrobienie zdrowych nawyków, które będziesz miała na całe życie. Nie chodzi o rozkłady BTW bo wiadomo, ze ich przez całe życie liczyć nie będziesz ale o świadomość tego co jesz.
Kilkuminutowy orgazm oralny nie jest wart utraty ciężko wypracowanych efektów - tym bardziej, ze każde kolejne odchudzanie jest coraz trudniejsze.

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
ja CHCE to już utrzymac przez całe życie, chociaż przwiduję małe odstępstwa (ale chyba jak kazdy) to nie jest tak, że będę się bawić w czystą michę tylko do osiągniecia celu. I w moim przypadku zanieczyszczona micha nie oznacza wciągnięcie całej paczki chipsów tudzież ciastek. to raczej kwestia np. niekontrolowanej ilości owsianki, wsunięcie całej ryby czasem (ale bardzo rzadko, bo już mnie nie ciągnie) jakieś suszki, no...miód, jeszcze ciągnie mnie cholernie do białego pieczywa no i alkohol. złamałam się nie pod wpływem braku efektów związanych z redukcją. te ataki to reakcja mojego organizmu na stres, ale i nad tym chce popracować, bo pewnie mój poziom kortyzolu sięga Mount Everest

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nowa niewiedząca wołająca o pomoc ;p

Następny temat

Do oceny

WHEY premium