UFC on FX 8: Belfort vs. Rockhold in Brazil ! - 18 maja!

decyzja ma chyba podobne prawdopodobieństwo co KO w I rundzie w jedną lub drugą stronę

100 to bez ćwiczeń już takie minimum, ale to zmiany po soczkach, już tak organizm rozwaliło.

A ma ktoś jakieś dobre info o tym TRT czy walić z pytaniem do chłopaków z innego działu?

Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-05-08 18:03:07

inny dział, polecam jednak przed załozeniem tam tematu sprawdzić wcześniej wyszukiwarke bo były tematy o tym

Belfort wygra, nie ma innej opcji. Nie ma problemów jak kiedyś, jest na gazie, po zwycięstwach. Wciąż jest groźnym przeciwnikiem dla Andersona

Postawiłem 100 złotych na Rockholda i Jacare

Dzięki Rakhu, już się zapoznałem z tematem

czytałem o TRT dzisiaj kilka faktów .

1.jak jesteś na TRT możesz wejść na ostrą bombkę w czasie training campu, i spokojnie zbić przed badaniem do poziomu dozwolonego.OFC wszystko na legalu.
2.PRZESTAJE się produkować swojego teścia,to nei jest tak ,że walisz cykl na TRT przez 2miechy odbl ,to już bierzesz non stop.I jest jakaś terapia co ci przywrócić produkcję teścia,ale nie na każdego zadziała.

Co do Belforta i ,że nie umiejętnie brał kiedyś,to jakbyś się nie odblokował to it ak musi wywrzeć wpływ na twój organizm.

Ale panowie, co wy sie tak czepiliście TRT jak sloganu, to zwykła terapia testosteronem jak po usunięciu jąder, zewnętrzne dostarczanie testosteronu jest degradujące dla osi przysadka- jądra, ale jest to proces odwracalny zwłaszcza, że w przypadku kuracji dla powstrzymania atrofii jąder stosuję się różne środki, przedewszystkim HCG, ale można się ratować provironem czy bromokryptyną. Nie pamiętam dokładnie, ale troche brednie tu wypisujecie.
Terapie zastępcze moga mieć bardzo różne podłoża, nowotwory, choroby w dzieciństwie itp.
Wprzypadku Vitka to mogą być odbicia dawnych cykli które trwały po kilka lat, ale nie był bym tego taki pewien.

Właśnie ja cyklowałem jak Vitor za małolata i czuję się piz...to. A jak ostatnio ćwiczyłem po 2 razy dziennie to już na nic innego nie miałem sił. Non stop spanie i kontuzje nowe. Nawet na laski nie chce mi się patrzeć, więc jest coś nie tak i chociaż "lecznicza" dawka teścia może pomoże

To gibaj odwłok na badania, zrób testa, prolaktyne i bedziesz wiedział co jest pięć.