angely z hashi doznaje oświecenia i się zmienia

Owoce możesz jeść, ale pamiętaj żeby nie przekroczyć 25g fruktozy dziennie. Tu masz tabelkę https://www.sfd.pl/-t794215.html
Poza tym dziewczyny zalecają owoce do śniadania lub max do popołudnia, a wieczorem możesz zjeść owoc jedynie po treningu :]
Oczywiście doliczasz owoce do miski :]

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-04-06 14:11:19

O Sforcia dzięki, no właśnie o te ilości fruktozy chodziło :) jesoo ja to musze sobie pospisywac wszystko w jednym miejscu.

Najlepiej założyć sobie zeszyt albo na pulpicie plik tekstowy do którego sobie będziesz wklejać wszystkie potrzebne informacje, bo jest ich sporo i można się pogubić :) Ale dasz radę!! :)

Sforcia właśnie zbieram wszystko do kuupy w jednym pliku a podręczne info na kartce i na lodowke :) inaczej sie pogubie, zwłaszcza, że do zrobienia są posiłki dla reszty domownikow...

miska z dzisiaj, wrzucam i jeśli ktoś z poczytujących posiada dobre źródło kokosowego to proszę o podrzucenie, nigdy nie kupowałam i boje się kupić jakieś świństwo

eeeeeeee z tymi kaparami to przesadzilam heheh nie wpisałam wagi i poszło 100...a to niuans

Ten jest dobry: http://allegro.pl/olej-kokosowy-nierafinowany-tloczony-na-zimno-1kg-i3136046084.html . Jakbyś kupowała inny to zwracaj uwagę na to,żeby był nierafinowany, extra virgin. Musi ładnie pachnieć i mieć smak.

Dzięki Agnese! lete zamowić :)

a to odkryty dzisiaj sklep:

https://www.bogutynmlyn.pl/

już się z nim zaprzyjaźniłam
bo ja zakupy tylko przez neta robię, nie ma czasu ani możliwości połażenia po mieście



Zmieniony przez - aholka w dniu 2013-04-08 11:49:12

Dzisiaj pomiary,nie powalaja na kolana ale przez tydzień przy chorych cieciach to moje treningi mocno spadły na jakości więc się nie dziwię.
W sumie to brakuje mi takiego sponiewierania na maksa bo czuję ze nie robię tego na 100%, jak dziecki wyzdrowieja to bede mogła sie przyłożyć.
Kokosowy zamowiony... miska taka sobie (nie umiem sie przekonac do krewetek, robiłam je już na różne sposoby ale czuje w gardle kluche i tyle).
wciąż poszukuje sposobu na szybkie niby placki lub nibybuleczki bo strasznie brakuje mi chleba a nie mam czasu i cierpliwosci na pieczenie i szykowanie zakwasu (jak do tej pory moje "wypieki" były beznadziejne)







Zmieniony przez - aholka w dniu 2013-04-08 23:49:42

Zrób sobie ciasto fasolowe nie na słodko a na wytrawnie z solą/ziołami i traktuj jako chleb. Dodatkowe żródło białka będziesz mieć też (w przepisach Ladies Ovejka wrzucała fajny przepis).
A na wymiary - nie narzekaj - spada tak jak powinno i w kluczowych miejscach

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2013-04-09 08:51:04