05.04.2013
Dzień treningowy
Trening A.
7 min orbitrek
1. przysiad przedni 10x 10kg, 10x 20kg, 10x 20kg, 10x 20kg
2a. wejście na ławkę ze sztangielkami 10x 2x7kg, 10x 2x7kg, 10x 2x7kg
2b.
wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę 10x 8kg, 10x 8kg, 10x 8kg
3a. wypady 10x 6kg, 10x 6kg, 10x 6kg
3b. pompki 2x10 damskie, 5 męskich
4a. plank 1x60sek, 2x30sek
4b. skręty tułowia na maszynie 10x 15kg, 10x 15kg, 10x15kg
20 minut orbitrek
stretching
- wyszłam zmęczona i szczęśliwa, bardzo udany trening:) choć po obciążeniach niestety tego nie widać, progresu brak...
Miska: imieniny babci, wpadło trochę dziwnych rzeczy i część z nich nie była ważona - np. pszenne bułki uwzględniłam, bo występują w recepturze mięsa na gołąbki. przekroczyłam dawkę kaloryczną.
06.04.2013
Dzień nietreningowy
lenistwo, pielęgnowanie zakwasów i liczone "na oko" sushi domowej roboty:
Problem z siłowni, ciąg dalszy:
w Calypso, w którym w końcu ostatecznie zostałam ze względów ekonomicznych (;)), nie mają na siłowni stojaków na sztangę - są stojaki ale przy ławkach do wyciskania np., więc nie bardzo jest jak stamtąd brać sztangę do przysiadu. Z zarzucaniem sztangi miewam problemy, zwłaszcza w ostatnich seriach, i mam wrażenie że to hamuje mój progres (zwyczajnie boję się wziąć więcej, żeby mnie nie "przygięło").
Tym razem trener był wolny i podawał mi sztangę, ale jak mam sobie z tym poradzić, gdy go nie będzie? Raz brałam sztangę z "maszyny" do unoszenia nóg w podporze (kładłam ją na tych podpórkach na ręce) - mogę tak sobie z tym fantem radzić?
Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-04-06 22:56:25