Kulturyści na ulicach wśród ludzi

na wycince to wiadomo że inna sylwetka, oceniam to co widzę a widzę zalanego klocka:) każdy ma swoje zdanie na ten temat jednemu podoba się fitnesowa sylwetka inny woli masę jak silos z betonem pzdr

Fajny ten filmik z Lesukovem Nawet panny od niego są wyższe
Filmik pod tytułem: Napakowany karzeł wśród ludzi.

marmur

Ale jak to standardowo bywa - my cacy oni be :D jeszcze brakuje czestych tematów jakie były - dlaczemu mnie dziewczyny nie chca buuu jestem taki napakowany a one wolą tych chudych z żelem buuu :D

Pomyliłeś mnie z kimś, ja w przeciwieństwie do ciebie założyłem już rodzinę, nie muszę wyrywać lasek, czy to na mięśnie, czy na żel na głowie.

Chodzi mi jednak o to, że lepiej mieć jakąś pasję, realizować się w tym, cieszyć się życiem i czasem, jak kulturyści, zarabiać na tym, aniżeli być zakompleksionym i wkurzonym na rzeczywistość malkontentem z browarem i pilotem w ręku czy kolejnym szczypiorem w różowej koszulce na dyskotece, bo ... każdy tak robi to ja też muszę albo nie mam motywacji, żeby cokolwiek zrobić w swoim życiu.

Lesukov wygląda jak mutant. :E

Dokładnie jak Zielin pisze na mnie osobiście większe wrażenie robią oldschool'owi kulturyści jak Serge Nubret, Gunnar Rosbo czy Frank Zane. Zreszta nawet Sergio Oliva jak był na masie to wyglądał raczej poteżnie aniżeli jakby lada moment miał jechać na porodówkę z bliźniakami.

To były inne czasy, są zwolennicy dawnej i obecnej kulturystyki, wiele było już tematów na forum dot. tego rodzaju gustów.

Ja jestem zwolennikiem obecnych oraz starych czasów, chociaż jeżeli miałbym wybierać jak chciałbym wyglądać to kierowałbym się raczej do kulturystyki z lat 70.

Nie można jednocześnie akceptować stare czasy gdzie były inne wymagania (patrz Arni) i nowe (patrz Coleman). Dzisiaj kulturysta musi zrobić z siebie zwierzę i budzi u wielu odrazę.

Jeżeli komuś podobają sie sylwetki koksów z wydętym brzuchem i szeroką talią to gratuluje, ale wątpie by ktoś sam tak chciał wyglądać. Piszecie tutaj o proporcjach? w aktualnej kulturystyce wydaje mi sie niestety ze pojęcia proporcji jest pojmowane błędnie. Proporcji tym z mr olympia brakuje, dla mnie przynjmniej sylwetka kulturysty powinna odznaczać sie wąską talią i szerokimi barami a nie odstającym bębnem i ogólną deformacją ciała. Oczywiscie wielu tutaj sie znawców z moją opinią nie zgodzi, bo są zapatrzeni na tych ludzi którzy gdzieś tam w pewnym momencie kształtowania swojej sylwetki zapędzili sie w kozi róg przesadzając z rozmiarami

ten temat jest by wrzucac filmiki a nie prowadzic dyskusje :P ja cialge czekam az ktos cos wrzuci bo lubie ogladac takie filmike a co dochodzi powiadomienie to jakies wielkie teorie ...