agatka_ksg - praca nad sylwetką

agatka_ksg

Jej TURBO czy inne sprawiają że wylewam siódme poty i czuję się naprawdę dobrze.

Wylewasz poty i CO W ZWIĄZKU Z TYM?
Ubierz wełniane rajtuzy, na to dresowe spodnie, 2 swetry norweskie i połóż się pod kołdrę, odkręcając przy tym kaloryfery. Spocisz się no i... Zrobisz tym sylwetkę?

Gdyby pocenie przedkładało się na formę, każdego lata, w zatłoczonych autobusach, wśród fetoru niemytych ciał wylęgałyby się masowo boginie i bogowie plaży. I to w każdym wieku, od nastolatki/a po staruszkę/a.

Innymi słowy: zejdź na ziemię.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-02-19 07:46:05

Masz rację, ale nie mogę, a raczej nie chcę ćwiczyć tylko i wyłącznie na siłowni. Treningi z Ewą są ciekawym urozmaiceniem, odskocznią.

Nikt nie każe rezygnować z hopków-galopków. Tylko musisz mieć świadomość, ze ładne, sportowe ciało po za tym, ze podstawą jest trzymanie michy to wyrabia się na siłowni przy pomocy ciężarów, dużych ciężarów - reszta ćwiczeń/aero/interwały/wytrzymałości to dodatek. A co do ćwiczeń z panią Ch. jednak radziłabym zrezygnować bo tak kaleczyć technikę to chyba tylko ona potrafi. Już lepiej jak callanetics zrobisz czy poskaczesz do insanity.

Dajecie mi coraz więcej do myślenia :D Może rzeczywiście zastąpię to czymś bardziej 'przydatnym'.

Miałyście może kiedyś taki problem, że Was wylogowuje przy wchodzeniu na dzienniki? Myślicie, że to przez logowanie przez FB, czy więcej z Was również loguje się przez facebooka? Bo naprawdę nie wiem co jest grane, a chcę wrzucić tą michę w końcu.

Zmieniony przez - agatka_ksg w dniu 2013-02-19 12:36:27

To ja Ci dam jeszcze bardziej do myślenia
Stara prawda ze świata fitness pro mówi: "pokaż mi swoją dupę, a powiem Ci, kim jesteś" Nie śmiej się, tylko pokaż mi zdjęcie zadka pani Chodakowskiej w bikini.
Ja się nigdzie na niego nie natknęłam Podejrzane. Widziałam za to mnóstwo siłownianych dupeczek, np. taką, o:

Też sobie odpuściłam Chodakowską, po tym jak mnie zaczęły bolec kolana. Aaaa i taki właśnie tyłeczek będę (kiedyś) miała ;pp

a tu ja się podpiszę pod tym co Marta powiedziała: nic tak dobrze mojej dupie nie zrobiło jak siłownia

Brałabym :D Dobra, z Ewką poćwiczę raz w tygodniu, dla urozmaicenia. No ona jest chuda bardzo. Napisała, że je około 2500kcal, ale ćwiczy szalenie dużo.. Jutro robię dupę i nogi *.*

popieram, co piszą dziewczyny
...

Martucca, offtopując trochę...
ja znalazłam takie foto jej zadka

tyle że ono powinno paniom, które upierają się przy tych zestawach dać lekko do myślenia... Bo nie hopka na nim a ewidentnie jest na siłce i bierze się za obciążenie... :] Chociaż - obciążenie o tych hantelkach to może dużo powiedziane




Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-02-19 14:36:46

agatka_ksg

... No ona jest chuda bardzo. Napisała, że je około 2500kcal, ale ćwiczy szalenie dużo...

za jej facebookiem:
1) śniadanie - owsianka
2) obiad - zupa fasolowa 1,5 szklanki i wstążki pieczarkowe
3) jakiś tam podwieczorek - sałtka z warzyw zielonych
4) kolacja - carpaccio z łososia (w przepisie jest 100g ryby)

widzisz tu gdzieś 2,5tys kalori??? ja nie
bujać to my ale nie nas...