SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

pynia555/redukcja/start

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5236

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 201 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2950
Gdybym ja miała takie efekty po tygodniu to skakałabym z radości. Jest świetnie, trzymaj tak dalej!;]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Pynia, czyść miskę.
Spadki masz bardzo ładne, więc nie zepsuj tego.
Daj sobie jakiś avatarek, bo ten znak zapytania wygląda tak, jakbyś tu wpadła tylko na chwilę.

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
laski to nie tydzień to miesiąc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
No i bardzo dobrze.
Trenowałaś na maxa? Micha była idealna?

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-02-18 09:51:34

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Trening początkowy był do bani... wszystkiego się uczyłam i skupiłam na technice.
Teraz jest na maxa.
Micha...cały czas walcze. Kiedys może sie naucze układac by było jak nakazali

Wiem, wiem muszę bardziej spiąć poślady i przestać marudzić

Teraz mam siłka 3x w tyg. i 4-5 sesji aero... będzie hot :D:D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wczoraj poszłam na siłownie i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu na siłowni było chyba ze 30 sztuk testosteronu... Dla mnie miejsca zabrakło. Poniosło mnie zatem na jakieś zajęcia fitness by nie tracić dnia.
Jak zeszłam, na siłowni był już luz. Wiem,że najpierw ćwiczenia siłowe, a następnie aerobowe, ale czy jest jakieś wyjście z takiej sytuacji?
Może po takim aero mogłabym pójść porobić chociaż górne partie mięśni ręce, grzbiet i zakończyć bieżnia czy też orbitkiem czy to w ogóle już wtedy nie ma sensu.?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 248 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7459
Powiem Ci że ja tez mam troche problem z siłka, zawsze jak juz sie wybiore to na tej "meskiej" cześci jest tyle facetów że aż strach, ale juz sie przestałam tym przejmowac. Najgorzej jak jest wszystko pozajmowane, ale jak sie tylko coś zwolni to wpycham zadek i pytam czy moge seryjke zrobic, jeszcze nikt nie odmówił Ale tam gdzie ja chodze panowie raczej nie są pomocni (w sensie poprawiania mojej techniki) a sama narzucać się nie lubie. Ale za to mój chłop od czasu do czasu na mnie zerka i podpowiada
Powodzenia!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja chodzę na taka osiedlową, nie ma dużo facetów (nie licząc wczorajszego dnia), ale dziewczyn nie ma wcale..no i tu jest problem bo jestem "sensacją".
Obczajają - komentują pod nosem, ale na jakąś radę od nich tez nie mogę liczyć, nawet nie wyglądają na takich doświadczonych więc i pewnie sie nie znają za bardzo:/
Podpatruje na necie jak ma być prawidłowo wykonane ćwiczenie i tyle.
Od wczoraj chyba jest jakiś trener więc będzie lepiej.

Trzeba niestety się uodpornić, zacisnąć zęby w końcu się przyzwyczają, że tam jesteśmy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 518 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6391
Myślę, że tylko Ci się wydaje iż nie możesz liczyć na żadną pomoc od nich. U mnie mam super towarzystwo i nie ma, że nie pomogą. Wesoło mam więc głowa do góry
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To jest tak: wchodzie na siłkę idę korytarzem do szatni....głośno jak cholera, chichy śmichy i inne takie darcie mordy. Nawet jak przebieram się w szatni dalej ich słychać. Po rozgrzewce wchodzę na sale siłowni....i cisza...
Wszyscy ładnie ćwiczą by nikomu nie przeszkadzać, coś tam gadają pod nosem na tyle cicho, że nie skumasz co na tyle głośno, że wiesz ze o Tobie
Mniej więcej tak było w klasie w podstawówce, jak Pani nie było w klasie i jak przyszła
Hah jak sie przyzwyczaja będzie luźniej:]
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

start odchudzania z siłownią i dietą

Następny temat

Redukcja - proszę o pomoc

WHEY premium