Waga : 58kg
Wzrost : 170cm
Obwód w biuście(1) : 85cm
Obwód pod biustem : 73cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 64cm
Obwód na wysokości pępka : 78cm
Obwód bioder (3): 94cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 55cm
Obwód łydki : 36cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz : uda, pupa
W którym miejscu najszybciej chudniesz : brzuch, klatka
Uprawiany sport lub inne formy aktywności:
- 5x w tyg. 40min bieganie na przemian z marszem (powrót do kondycji z przed roku, biegałam codziennie przez 35min 9km/h)
- 4x w tyg. 15min orbitrek
- 5x w tyg. 10min trenażer wielopłaszczyznowy
- 3x w tyg. 10min wioślarz
- 3x w tyg. 10min steper
- 2x w tyg. zajęcia fitness
Co lubisz jeść na śniadanie: chleb żytni, płatki owsiane, jajka
Co lubisz jeść na obiad : zupy warzywne, łososia, makarony
Co jako przekąskę : ogórki, chleb żytni
Ograniczenia żywieniowe : nie lubię mięsa, źle się czuję po większej ilości, jadam optymalnie po ok. 100g dziennieStan zdrowia: bardzo dobry, tabletki anty (wcześniej regularnie miesiączkowałam), nie biorę żadnych innych leków
Preferowane formy aktywności fizycznej : bieganie, rower, ogólnie wszystkieStosowane aktualnie i wcześniej preparaty : wcześniej therm line II
Stosowane wcześniej diety: zdrowe jedzenie (zmiana z białych rzeczy na te razowe, żytnie) z okazjonalną pizzą i słodyczami. Nie liczyłam nigdy kalorii, dopiero teraz po przestudiowaniu jedzenia z ostatniego tygodnia wychodzi na to że jadam za mało, 1000-1300kcal mimo że nie jestem głodna i jem do syta.
Nigdy nie miałam problemów z nadwagą, zawsze uprawiałam wiele sportów, różne formy aktywności. Bardzo lubię ćwiczenia aerobowe, z siłowymi nigdy nie miałam styczności. Po przeczytaniu wielu artykułów wiem, że to właśnie na tych ćwiczeniach powinnam się teraz skupić, rozbudować górę i rzeźbić dół.
Przeglądałam miski i dzienniki wielu Ladies, wiem już co powinnam wrzucić do swojej, co eliminować. Mimo to mam problem z uzupełnieniem białka, nie potrafię zjeść więcej niż 100g mięska dziennie. Mam dostęp do jajek prosto spod kurki, w najbliższym czasie spróbuję upiec pasztet sojowy, chleb żytni. Lepiej dokupić białko w prochu czy zapychać się kotletami sojowymi (mało znalazłam na ich temat)? W ciągu dnia wypijam ok. 0,5l zielonej herbatki (z płaską łyżeczką cukru) i ok. 1l wody z wciśniętą cytrynką.
Zakładam dziennik bo chciałabym się jeszcze bardziej zmotywować i zmobilizować do robienia pięknej rzeźby, poprosić o rady i korekty w misce, planach treningowych.
Trening siłowy będę mogła zacząć dopiero za 2 tyg (skończy mi się obecny karnet). Jako dla kompletnie zielonej, wybrałam ten:
1.Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
7. Prostowanie ramion na wyciągu
8. Prostowanie nóg siedząc
9. Uginanie nóg leżąc
10. Przywodziciele na ginekologu
11. Odwodziciele j.w.
12. Wspiecia na palce siedząc
Po przeczytaniu różnych dzienników, artykułów wychodzi na to że powinnam zwiększyć kaloryczność i rozkład do ok. 1600kcal 110 białko / 150 węgle / 60 tłuszcze
Wrzucam miskę z dzisiejszego dnia i na jutrzejszy dzień.
Dziewczyny liczę na Wasze wsparcie i rady!