Chciałbym przedstawić, a zarazem zapytać o mój trening. Otóż czy trening, który niżej wkleję pomoże mi zmienić sylwetkę i zbudować widocznie masę w około pół roku (wtedy zmieniłbym trening na inny).
Bardzo zależy mi na poprawie, aktualnie diety nie mam, jem zdrowiej i więcej.
Oczywiście unikam słodyczy, piję dużo wody niegazowanej,przegotowanej a także mleka (nie zauważyłem żadnych problemów związanych z jego piciem).
Ćwiczę wtorek/czwartek/sobota (a właściwie ten plan zaczynam od wtorku).
W poniedziałek/środę/piątek robię HIIT na rowerku stacjonarnym (aktualnie trwa on 3 minuty bez rozgrzewki). Myślę, że HIIT jakieś efekty akurat da, mam trzy dni HIIT za sobą, wczoraj znowu się poprawiłem, po treningu 10 minut chodziłem po pokoju, lekkie przymroczenie jak na bombie i wymiotować się chciało, serce waliło jak oszalałe.
A co do planu, oto i on:
Plecy:
-podciaganie podchwyt wg podciaganie.pl
Klatka:
-Pompki szeroko 3s x 10p
-rozpietki hantlami leżąc 5kg 3s x 10p
Barki:
-wyciskanie hantli stojąc 7,5kg 3s x 10p
-wznosy barkow w bok z hantlami 5kg 2s x 10p
Triceps:
-pompki wąsko 4s x 6p
Biceps:
-uginanie przedramion z hantlami 7,5kg 4s x 10p
Łydki:
-wznosy na palce z hantlami 10kg 2s x 12
Brzuch:
-ABS II poziom 1
Co do nóg, nie ćwiczę ich, wrzucę je do planu gdzieś za 2-4 tygodnie, bo aktualnie HIIT tak mi nogi wykańcza , przez to że są słabe, następnego dnia nie dam rady ich robić.
Mam nadzieję, że pomożecie i podpowiecie czy taki plan może pomóc (wiem, że to zależy też od mojego samozaparcia, z tym sobie myślę poradzę).