From fat to fit/podsumowanie str.39

Nie ma zmiłuj -kupuję odżywkę białkową, obczaiłam sklep z takimi akcesoriami w mojej dziurze i naginam. Nie mam już siły kombinować menu z białkiem po powrocie do domu z siłki. Po całym dniu nieobecności w domu dzieciaki domagają się mojej uwagi i każdy czegoś chce, dlatego załatwię sprawę odżywką i już. Wiem, że jest to chodzenie na łatwiznę no ale czasem trzeba sobie uprościć zycie.........

A co tak mało kalorii?
Może dałabyś radę przemycić strączki w postaci jakiegoś pasztetu? Bo to ładnie podbija białko, cenowo też jest korzystne no i można napiec na zapas (patrz Oveja )

Zmieniony przez - ziuta w dniu 2013-01-23 11:28:34

Ziuta dzięki za podpowiedź.
Nie lubie strączków (ostatnia porcja ciecierzycy do dziś mnie straszy po nocach), ale mam zamiar zrobić drugie podejście - tym razem pasztet z czerwonej soczewicy według przepisu z programu "Rewolucja na talerzu" :

Składniki (do małej keksówki):
500 g suchej czerwonej soczewicy
2 marchewki
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki utłuczonych nasion kolendry
pół łyżeczki płatków chili lub trochę mniej sproszkowanej
2 łyżeczki curry
2 cm korzenia imbiru lub pół łyżeczki przyprawy
2 jajka
garść rozdrobnionych pistacji (inne orzeczy też powinny pasować)
sól, pieprz


Marchewkę ścieramy na grubych oczkach, cebulę kroimy w drobną kostkę, czosnek rozgniatamy i podsmażamy wszystko na oliwie lub oleju. Dodajemy na patelnię wypłukaną soczewicę i zalewamy wodą (tak aby soczewica mogła się ugotować). Wrzucamy przyprawy. Jeśli trzeba, uzupełniamy wodę w patelni, aby soczewica się nie przypaliła. Masa jest gotowa kiedy soczewica jest miękka i tworzy gęstą mieszankę.

Nastawiamy piekarnik na 160o. Formę do pasztetu wyścielić papierem do pieczenia.

Do masy na patelni dodajemy jajka i pistacje. Mieszamy wszystko, przekładamy do formy i pieczemy ok 30 min. Jemy po ostudzeniu z dobrym pieczywem i letnimi warzywami.


Zmieniony przez - medit72 w dniu 2013-01-23 12:41:19

Dziś siłownia.
Początek bieżnia na przemian 6 do 7,5km/h 10 min
Na koniec orbi: w zakresie 8,10,12,14,12, 10, 8 zmiana co 1 min
w sumie 30 minut.

prosze o usuniecie

Zmieniony przez - Rogerge w dniu 2013-01-23 19:50:03

Chyba mnie tu jakiś kolega śledzi z partyzanta Jakbym wiedziała, że wpadnie tu jakiś facet to założyłabym coś bardziej adekwatnego na siebie na 1 stronie

Mój stary zaproponował mi dziś wypad na basen więc biegania nie będzie. Może machnę jakiś kilometr kraulem i może saunę zaliczę.
I to zależy czy dziecię lat 3 pozwoli na to, bo znając życie z tatusiem zostać w płytkim basenie nie będzie chciało.
Micha na dziś. Odżywka ratuje mi bilans.

No gdzieś mi się micha zapodziała, więc jeszcze raz:

odzywki sie przydaja

Przeczytałam cały wątek, trzymam kciuki;) też mam zamiar przyłożyć sie do diety, bo ćwicze regularnie od 2 miesięcy ;)

Nikija i ja za Ciebie trzymam - powodzenia!