Dzisiaj po ciąży i okresie połogu próbuje znowu zacząć ćwiczyć i wrócić do regularności w jedzeniu. Wirzę, że Wasza obecność i wskazówki mi w tym pomogą.
Z weselszych nowin - siedem tygodni temu urodziłam przez cesarskie cięcie synka (cesarka podyktowana ułożeniem pośladkowym dziecka).
Dziecko jest zdrowe i bardzo, bardzo kochane :) Karmimy się naturalnie piersią co 3 godziny. W nocy przesypia 5 godzin więc jest dłuższa przerwa. Maluch bardzo dużo przybiera (2,7 kg w pierwsze 7 tygodni!).
W ciąży przytyłam 25 kg, najwięcej w 9 miesiącu - byłam bardzo, bardzo spuchnięta na koniec, zwłaszcza nogi i dłonie, też twarz. Zupełnie nie mogłam zapanować nad magazynowaniem wody przez organizm, puchłam z dnia na dzień.
Po tych siedmiu tygodniach od porodu z 25 zdobytych kilogramów zostało 9 kg na plusie w stosunku do tego co było przed ciążą.
Te 18 kg spadło po porodzie zupełnie bez wysiłku i w większości myślę że była to zmagazynowana woda. Karmienie Malca też pewnie robi swoje. Teraz waga stoi i czas rozprawić się z resztą kilogramów a przede wszystkim z FATALNĄ wręcz formą fizyczną.
Co jeszcze mi zostało po ciąży?
- Ból w kręgosłupie (w odcinku krzyżowo - lędzwiowym). Boli i po leżeniu i po siedzeniu i właściwie cały czas. To chyba głównie po ciązowym obciążeniu (waga w dniu cesarki 103 kg).
- Ból kolan - odczuwany przy kucaniu, schylaniu, chodzeniu po schodach itd. Ten ból był silny w pierwszych 5 - 6 tygodniach po porodzie, teraz jest trochę lepiej.
- Lekko wiszący brzuszek i sporo czerwonych pręg czyli rozstępy na brzuchu i trochę też na biodrach.
- Okresowy ból w jelitach....to chyba po cesarce? Ale to tylko czasem się zdarza.
- Siwe włosy (sic! - Dużo srebrnych nitek pojawiło mi się na głowie w 9 miesiącu mimo iż wcześniej zupełnie ich nie miałam. Czy to stres przed porodem czy hormony? Nie wiem:) ale włosy już pofarbowane).
DIETA
Pod koniec ciąży wkradły się słodycze i ogólnie sporo cukru i brak sił do sporządzania porządnych posiłków.
W pierwszym tygodniu po porodzie bardzo uważałam bo nie wiedziałam jak Maluch będzie reagował po dodawaniu kolejnych produktów - na szczęści okazało sie że mogę jeść praktycznie normalnie, dziecko nie ma kolek ani uczuleń (odpukać). Jem też wszytskie warzywa oprócz tych wzdymających.
Teraz pora skończyć z byle jakim jedzeniem i bardziej skupić się na organizacji posiłków.
Założenia na pierwsze 2 - 3 tygodnie:
1. Wyczyścić miskę
2. Dieta zróżnicowana z dużą ilością witamin i innych wartości (niestety już po 6 tygodniach karmienia okazało się że potrzeba będzie niedługo wizyta u dentysty - Maluch wyciąga ze mnie na pewno sporo witamin i wapnia).
3. Na razie bez liczenia - zobaczymy jak będzie spadać przez pierwsze tygodnie po pozbyciu się cukru i białej mąki.
4. Na początek bez cięcia węgli i dużych ograniczeń (bardziej rygorystyczne podejście zostawie sobie na kolejne miesiące). Też ze względu na karmienie nie chce ograniczać kcal czy ilości.
ĆWICZENIA
Jestem bardzo zasiedziana - od porodu (7 tygodni) nie wychodziłam praktycznie z domu i nic nie ćwiczę. Pierwsze 5 tygodni oprócz innych dolegliwości mocno jeszcze czułam szwy w brzuchu. Ostatnie 2 mieisące ciąży też nic się nie ruszałam także od 3 miesięcy jestem w zupełnym bezruchu. 9 miesiąc to prawie przeleżałam ze względu na duży ból pleców i bardzo wysokie ciśnienie (nadciśnienie indukowane ciążą).
Teraz ciało jest jeszcze obolałe, oprócz kręgosłupa i kolan czuje jeszcze lekki ból w pachwinach a forma ogólnie bardzo bardzo słaba - zero mieśni i siły. Uwierzcie więc że z formą jest naprawde źle.
Mam trochę czasu w dzień jak Maluch śpi - zacznę od ćwiczeń dla połamańców ze względu na kręgosłup i ćwiczeń z piłką i hantlami ze stopniowym progresem. Wieczorem jak mąż wróci z pracy zacznę wychodzić na krótkie przebieżki. Może tak przez pierwsze dwa tygodnie a potem będziemy myśleć jak się troszkę rozruszam.
Pomiary co tydzień, wiadomo.
Zdjęcia wkleję jutro albo ewentualnie mailem gdyby ktoś z szefowych/doradców chciał się podjąć oceny.
Mam też uprzejmą prośbę o zmianę tytułu dziennika na "DT Danones str.2"
Trochę statystyk na koniec:
Waga: 87,7
Biust: 110
Pod biustem: 89
Talia: 89
Pępek: 94
Brzuch: 105
Biodra: 116
Udo: 70
Nad Kolanem: 49
Łydka: 42
Ramię: 33
Szyja: 37
Uwagi do założeń mile widziane:)
No i...trzymać kciuki proszę!
Zmieniony przez - Danones w dniu 2013-01-23 13:48:38