Otoz, troche sie naczytalem i mam pare pytan.
Ogolnie przyjeta prawda jest, ze biegajac (aeroby) z 60-70%Hr czyli ze srednia intensywnoscia po powiedzmy ok 45min stosunek poboru energi z glikogenu/tluszczu zmienia sie na korzysc tluszczu.
Argumentem przeciw aerobom jest fakt ze biegajac ze srednia intensywnoscia (8 km/h) spalamy malo bo ok ~450kcal/h. Organizm przystosowywuje sie dosc szybko do aero i jest to trening wywolujacy katabolizm miesniowy.
Trening HIIT trwa znacznie krocej od aero i jego glowna zaleta jest fakt, ze rozpedza on metabolizm co przeklada sie na spalanie kalorii przez dlugie godziny po treningu.
Chcialbym oczywisice zgubic tluszczyk przy jak najmniejszej utracie masy miesniowej.
Teoretycznie najlatwieej byloby wykonywac:
-aeroby na czczo biegajac 4x/tyg po 3-4h
-hiit wykonywac 3x/tyg po 0,5h
-dolozyc do tego trening silowy powiedzmy 1h 3x/tyg
Zachowujace przy tym rytm, tzn dzien z hiit to dzien bez tren silowego i bez aerobow.
Problemem jest jak ochronic miesnie w tym czasie? Na przyklad podczas biegu 3-4h?
Ogolnie przyjeta prawda jest, ze biegajac (aeroby) z 60-70%Hr czyli ze srednia intensywnoscia po powiedzmy ok 45min stosunek poboru energi z glikogenu/tluszczu zmienia sie na korzysc tluszczu.
Argumentem przeciw aerobom jest fakt ze biegajac ze srednia intensywnoscia (8 km/h) spalamy malo bo ok ~450kcal/h. Organizm przystosowywuje sie dosc szybko do aero i jest to trening wywolujacy katabolizm miesniowy.
Trening HIIT trwa znacznie krocej od aero i jego glowna zaleta jest fakt, ze rozpedza on metabolizm co przeklada sie na spalanie kalorii przez dlugie godziny po treningu.
Chcialbym oczywisice zgubic tluszczyk przy jak najmniejszej utracie masy miesniowej.
Teoretycznie najlatwieej byloby wykonywac:
-aeroby na czczo biegajac 4x/tyg po 3-4h
-hiit wykonywac 3x/tyg po 0,5h
-dolozyc do tego trening silowy powiedzmy 1h 3x/tyg
Zachowujace przy tym rytm, tzn dzien z hiit to dzien bez tren silowego i bez aerobow.
Problemem jest jak ochronic miesnie w tym czasie? Na przyklad podczas biegu 3-4h?