To śniadanie zacząłem jeść dosłownie od kilku dni,zazwyczaj jadłem omleta z 12 białek jaj plus dwa ,trzy żółtka i 120gr.płatków owsianych.
To śniadanie póki co mi podchodzi i fajna odmiana, polecił mi to kolega który przygotowywał się na takim śniadanko do zawodów a dietę rozpisywał mu mistrz świata NABBA Tommy Staunton.
Mieloną wołowinę wrzucam do wrzątku na ok.2/3 minuty, po to aby puściła nadmiar tłuszczu,odcedzam i wrzucam na patalnie.Przyprawiam i podsmażam i kiedy już mięsko jest prawie gotowe wrzucam białka jaj,i wszystko razem mieszam.Białka ścinają się dosłownie w kilka minut i taką gotową mieszankę mieszam razem z makaronem.
Taka kompozycja bardzo mi podeszła i póki co zamierzam wprowadzić to na stałe do swojego jadłospisu.
Jeśli chodzi o dużą ilość białka,wychodzę z założenia że po całej nocy organizm jest w stanie przyjąć nieco większą ilość białka ,stąd jest go nieco więcej niż w pozostałych posiłkach.