...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Jezeli od poczatku chcialas napisac tak, jak napisalas, to 2-0 dla mnie :P
...
Napisał(a)
no ja czasem też chodzę bez
28.11 środa (znajdź pasujący rym )
trening
moje zmasakrowane nogi odmówiły posłuszeństwa, więc była 1h belly dance. yalla habibi!!
micha
- jajecznica, masło, pomidor
- łosoś, pesto, fasolka
- indyk, kalafior, marchew, oliwa
- brukselka, ogórek, jajo
- masło migdałowe, kapusta kiszona, indyk
29.11 czwartek
micha
- omlet-jaja, kokosowy, grejpfrut, cynamon, orzechy włoskie
- fasolka, łosoś, pesto
- roszponka, indyk, pomidory,oliwa
- roszponka, mozzarella,pomidory
- gruszka, indyk, fasolka, masło
trening
logistycznie ciężki do ogarnięcia. jakiś przedsylwestrowy zryw, bo mnóstwo ludzi, mało miejsca i walka o sprzęt. czas nie zmierzony, bo się stoper nie włączył, ale w okolicach 20 min
25x zarzut na przysiad plus wyciśnięcie jak thrusters (20kg) po 20 zaczęło byc trochę ciężko, ale poszło bez odkładania sztangi. podpatrujący trener powiedział, że co raz lepiej ten zarzut mi idzie
250m row (za każdym razem tak żeby zmieścic się w 1 min )
25x burpees box jump (hm, chyba pora zacząć wyżej skakać )
250m row
25x wall ball shots 16 Ibs ( raz face ball shots, bo mnie ktoś rozśmieszył) generalnie było cięęężkooo...
250m row
25 x pompka
250m row
5 x wall climbe (
) -może inaczej-próbowałam ani razu nie dotknełam klatą do ściany. do ziemi owszem, ale w nie do końca zamierzony sposób generalnie zayebyste ćwiczenie-chce więcej!
chwilę odpoczęłam i wydawało mi się, że ma jeszcze siłę, żeby iść na zumbę. po 10 min zweryfikowałam to i popełzłam się w kierunku szatni
28.11 środa (znajdź pasujący rym )
trening
moje zmasakrowane nogi odmówiły posłuszeństwa, więc była 1h belly dance. yalla habibi!!
micha
- jajecznica, masło, pomidor
- łosoś, pesto, fasolka
- indyk, kalafior, marchew, oliwa
- brukselka, ogórek, jajo
- masło migdałowe, kapusta kiszona, indyk
29.11 czwartek
micha
- omlet-jaja, kokosowy, grejpfrut, cynamon, orzechy włoskie
- fasolka, łosoś, pesto
- roszponka, indyk, pomidory,oliwa
- roszponka, mozzarella,pomidory
- gruszka, indyk, fasolka, masło
trening
logistycznie ciężki do ogarnięcia. jakiś przedsylwestrowy zryw, bo mnóstwo ludzi, mało miejsca i walka o sprzęt. czas nie zmierzony, bo się stoper nie włączył, ale w okolicach 20 min
25x zarzut na przysiad plus wyciśnięcie jak thrusters (20kg) po 20 zaczęło byc trochę ciężko, ale poszło bez odkładania sztangi. podpatrujący trener powiedział, że co raz lepiej ten zarzut mi idzie
250m row (za każdym razem tak żeby zmieścic się w 1 min )
25x burpees box jump (hm, chyba pora zacząć wyżej skakać )
250m row
25x wall ball shots 16 Ibs ( raz face ball shots, bo mnie ktoś rozśmieszył) generalnie było cięęężkooo...
250m row
25 x pompka
250m row
5 x wall climbe (
) -może inaczej-próbowałam ani razu nie dotknełam klatą do ściany. do ziemi owszem, ale w nie do końca zamierzony sposób generalnie zayebyste ćwiczenie-chce więcej!
chwilę odpoczęłam i wydawało mi się, że ma jeszcze siłę, żeby iść na zumbę. po 10 min zweryfikowałam to i popełzłam się w kierunku szatni
...
Napisał(a)
Aśka, dawaj filmik jak ćwiczysz
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Raczek raz kręcił jak robiliśmy razem trening, ale było tylko jego widać
...
Napisał(a)
Bardziej zdolny
Ale powaga, zróbcie filmik
Ale powaga, zróbcie filmik
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Ruda niebawem coś się tu pojawi na pewno w niedziele zawody, wiec pewnie jakies foty beda
30.11 piątek
paleo micha
trening
belly dance plus zumba
1.12 sobota
micha
troche przyczitowana i troche okraszona alko-oj trzeb bylo odreagowac napiecia zwiozane z koncem pracy...
trening
nie zdażyłam, bo do fryzjera cały dzień się zbierałam
2.12 niedziela
trening
tabata brzuchy i bieganie-ale mi DUPA zmarzła!!!!
micha
pol dnia paleo, a potem ryz, bo zoladek odmowil poszluszenstwa...
3.12 poniedzialek
micha
jajeczko, maslo, ryz i bula-czyli problemow zoladkowych ciag dalszy...
trening
5x (zawrotny czas 23:10...)
250m wiosła
10x pompka
12x thrusters 30kg
thrustersy ani razu nie poszły na raz.1 seria 2x po 6, potem 3x4.dawno sie tak nie umordowalam...strasznie ciezkie to bylo...i jeszcze mialam zle spodnie i na wioslach strasznie mi sie tylek slizgal
4.12 wtorek
dziękuję, zdycham po wczoraj
micha
-omlet-jaja, kokos, jagody, siemie
-kokos, jagody, indyk
- dynia, indyk, maslo
-jablko, orzechy wloskie
- losos, warzywa
trening
500m wiosla
40x swing nad glowe (nie wiem , czy ialam robic nad glowe ) 12kg (poszło na raz)
40x box jump
40x pompka (damskie, bo rece umieraja po wczoraj)
140x wyimaginowana skakana
40x push press 20kg uuuu...4x 10
40x brzuchy
500m wiosla
czas: 17:50
musiałam sobie sobie po chwile polezec zeby zlapac oddech
plus prowadzialam godzinke salsy
30.11 piątek
paleo micha
trening
belly dance plus zumba
1.12 sobota
micha
troche przyczitowana i troche okraszona alko-oj trzeb bylo odreagowac napiecia zwiozane z koncem pracy...
trening
nie zdażyłam, bo do fryzjera cały dzień się zbierałam
2.12 niedziela
trening
tabata brzuchy i bieganie-ale mi DUPA zmarzła!!!!
micha
pol dnia paleo, a potem ryz, bo zoladek odmowil poszluszenstwa...
3.12 poniedzialek
micha
jajeczko, maslo, ryz i bula-czyli problemow zoladkowych ciag dalszy...
trening
5x (zawrotny czas 23:10...)
250m wiosła
10x pompka
12x thrusters 30kg
thrustersy ani razu nie poszły na raz.1 seria 2x po 6, potem 3x4.dawno sie tak nie umordowalam...strasznie ciezkie to bylo...i jeszcze mialam zle spodnie i na wioslach strasznie mi sie tylek slizgal
4.12 wtorek
dziękuję, zdycham po wczoraj
micha
-omlet-jaja, kokos, jagody, siemie
-kokos, jagody, indyk
- dynia, indyk, maslo
-jablko, orzechy wloskie
- losos, warzywa
trening
500m wiosla
40x swing nad glowe (nie wiem , czy ialam robic nad glowe ) 12kg (poszło na raz)
40x box jump
40x pompka (damskie, bo rece umieraja po wczoraj)
140x wyimaginowana skakana
40x push press 20kg uuuu...4x 10
40x brzuchy
500m wiosla
czas: 17:50
musiałam sobie sobie po chwile polezec zeby zlapac oddech
plus prowadzialam godzinke salsy
...
Napisał(a)
jakie zawody ??
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
...
Napisał(a)
Poprzedni temat
Bieganie na orbitreku
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- ...
- 36
Następny temat
Intermittent fasting i obalanie mitów ( jem nie jem)
Polecane artykuły