Redukcja - Kobieta (174 cm - 68 kg)

Bosz, dziś znów czuję się jak oponka, opuchnięta i przejedzona. Kiepsko się czuję po takiej ilości jedzenia na treningach, ale skoro mówicie, że tak ma być to okej, lepsze to niż ból brzucha z głodu :> na 19:30 idę do zaprzyjaźnionego przybytku siłownianego, to mnie może potraktują delikatniej :P a jeszcze jedno pytanko odnośnie produktów sojowych, mówicie żeby nie spożywać ze względu dużą zawartość fitoestrogenów czy jest jakiś inny powód?

Soja jest najczęściej modyfikowaną genetycznie (GMO) rośliną na świecie

Na przejedzenie nie narzekaj, szybko minie i będziesz prosić o więcej

Ja też chodzę z kartką na siłownię. Do tego jeszcze zapisuję obciążenia, których używam. Ogólnie faceci dziwnie reagują na mój widok w części dla "pakerów" i grzecznie wskazują mi drugą salę z tekstem typu "rowerki i bieżnia są na drugiej sali". Chociaż Ci, którzy widzieli mnie już drugi, albo trzeci raz, starają się teraz pomóc (tutaj to raczej trzeba uważać).
Za jakiś czas przyzwyczaisz ludzi do kartki, albo nauczysz się ćwiczeń na pamięć i będzie ok. Ja za pierwszym razem bardzo się krępowałam, a dzisiaj mi to już "spływało, jak po kaczce".
Trzymam kciuki i pozdrawiam.

No dobra... to była porażka, nie było instruktorów, nie było znajomych, był za to testosteron i to w tej złej formie ;( Panowie opanowali ławeczki i dali jasno do zrozumienia, że im się pod nogami pałętam przeszkadzając ;( Toteż lekko zniechęcona żeby nie tracić wyjścia, korzystałam z maszyn. Umówiona jestem na piątek, przyjdę w godzinach przedwieczornych kiedy nie ma tłumów i będzie instruktor... myślałam, że jestem asertywna, a tu taki klops.

porandojin - dzięki wielkie za słowa otuchy :)

Zmieniony przez - kasiasilver w dniu 2012-12-04 22:14:43

Saida - no tak, ale na produktach sojowych jest informacja z jakiej pochodzą 'hodowli'. Właśnie dopchałam się potreningowym koktajlem i chyba położę się brzuchem do góry, bo czuję ucisk żołądka na przeponę :P

Jak chcesz zawalczyć o siebie, to niestety trzeba zagryźć zęby i robić swoje, bez względu na to, co będą na ten temat sądzili inni. Uwierz, że to i tak kropla w morzu, nieraz i nie dwa będziesz słuchała "mądrości", co powinnaś robić/jeść, żeby nie wyglądać jak "mutant".

Ja od siebie dodam, że każdy trener też mówi co innego. I to nie jest kwestia tego, że nie ma dużej wiedzy, bo często mają wyrobiony duży autorytet, świetną opinię, ale mam wrażenie, że nie biorą pod uwagę tego, że podopieczna ma za małą wiedzę by pewne rzeczy dotarły. Odżywianie i trening to potężny temat :) ale trzymam kciuki za oswojenie się z siłownią :)

Saida- no wiem, wiem... ale nastawiłam się dziś, że będzie ktoś znajomy i mnie 'wprowadzi', rozumiesz :) na wyjściu minęłam się z trenerem, umówiona jestem na piątek, rzucił okiem na rozpiskę treningową, powiedział, że jest spoko i że się mną zajmie, jestem dobrej myśli. Mam zamiar wprowadzić w życie treningi na siłowni 3 x w tyg /wt/pt/ndz/ z tego co patrzyłam to akurat, pozostałe dni wypełniają mi treningi krav magi i fitnessu. Czy jest jakaś w miarę tania i dobra odżywka typu whey? Jak rzuciłam okiem do sklepów to tam albo wiekie opakowania, albo to drogie, a teraz święta idą, mam kruchy miesiąc i nie mam za dużo kasy, a muszę jeszcze w ochraniacze zainwestować. Cieszę się, że tu trafiłam :) Pozdrawiam Was serdecznie i dobrej nocy życzę :)

Bierz tę, dobra i tania https://sklep.sfd.pl/SFD_SFD_Wpc_protein_plus-opis3653.html 

ja miałam tą - biała czekolada https://sklep.sfd.pl/SFD_SFD_Complete_Protein_Plus_-opis26694.html dobra, nie za słodka zależy też co lubisz
EDIT: O Rudziaku ja miałam z tej bananową i nie rozpuszczała mi się do końca

Zmieniony przez - mika w dniu 2012-12-04 23:54:54