P90X DZIENNIK

DZIEŃ 10
środa, 28.11.2012
Plyometrics

Przepis na szybki obiad:

- pierś z kuraka, ryż brązowy, pomidory

- wstaw ryż naturalny do gotowania (ja, żeby było szybciej, gotuje wodę w czajniku elektrycznym, zalewam ryż i wstawiam do gotowania), posól,
- pierś z kuraka pokrój w kostkę, włoż do miski, dodaj przyprawę do kuraka (a jak nie masz to dodaj to co masz pod ręką),
- wrzuć kuraka za patelnię z odrobiną oliwy (ja niestety użyłem oleju rzepakowego, bo miałem tylko oliwę extra virgin, która nie nadaje się do smażenia - używam jej wieczorem do warzyw i białego sera),
- smaż kuraka na maksymalnym ogniu przez 3 min z jednej i 3 min z drugiej strony (tak się pominno smażyć kuraka! ,
- zmiejsz ogień na średni, wymieszaj i smaż jeszzce przez chwilę,
- pokrój pomidory (wystarczy 8 części) i dodaj do kuraka,
- odcedź ryż i dodaj do kuraka z pomidorem,

jeszcze tylko chwila i gotowe

wiem, że nie odkryłem ameryki, ale co tam...
może przynajmniej rada jak dobrze usmażyć pierś się komuś przyda

smacznego!

DZIEŃ 10
środa, 28.11.2012
Plyometrics

Przepis na szybki obiad:

- pierś z kuraka, ryż brązowy, pomidory

- wstaw ryż naturalny do gotowania (ja, żeby było szybciej, gotuje wodę w czajniku elektrycznym, zalewam ryż i wstawiam do gotowania), posól,
- pierś z kuraka pokrój w kostkę, włoż do miski, dodaj przyprawę do kuraka (a jak nie masz to dodaj to co masz pod ręką),
- wrzuć kuraka za patelnię z odrobiną oliwy (ja niestety użyłem oleju rzepakowego, bo miałem tylko oliwę extra virgin, która nie nadaje się do smażenia - używam jej wieczorem do warzyw i białego sera),
- smaż kuraka na maksymalnym ogniu przez 3 min z jednej i 3 min z drugiej strony (tak się pominno smażyć kuraka! :) ),
- zmiejsz ogień na średni, wymieszaj i smaż jeszzce przez chwilę,
- pokrój pomidory (wystarczy 8 części) i dodaj do kuraka,
- odcedź ryż i dodaj do kuraka z pomidorem,

jeszcze tylko chwila i gotowe

wiem, że nie odkryłem ameryki, ale co tam...
może przynajmniej rada jak dobrze usmażyć pierś się komuś przyda

smacznego!

Zmieniony przez - zadi w dniu 2012-11-29 09:21:04

Witam,
Zarejestrowałem się na tym forum tylko i wyłącznie dla tego tematu.
I mam nadzieje, że będę mógł się jakoś podczepić do Twoich postów zadi.
Mam aktualnie styczność z tym programem. I jestem w drugiej fazie ale treningu hybrydowego (połączenie p90x i insanity).
Powiem szczerze to jest moje drugie podejście i najdłuższe, o pierwszym nawet nie ma co wspominać.
Cały trening skróciłem do minimum z powodu braku czasu... praca, długie i męczące dojazdy, dziewczyna.
Przy pierwszym podejściu wykonywałem podstawowe treningi czyli klatka plecy, ramiona czasem nogi. Z których zrezygnowałem z powodu wielu kontuzji związanych z piłką nożną. Między treningami wsadziłem Insanity fast and furious. Okazało się, że te połączenie było olbrzymim spalaczem tłuszczu. W ciągu niecałych dwóch tygodni zaczęły ukazywać się mięśnie brzucha, które skrywały się pod jeszcze małym tłuszczykiem. Niestety po takim tygodniu chodziłem totalnie wykończony, szybki, bardzo szybki metabolizm w połączeniu z tak wymagającym treningiem w połączeniu z pracą i innymi obowiązkami mnie wykańczał. Postanowiłem sobie zrobić kilku miesięczną przerwę.
Teraz wróciłem i nie poddaję się. Staram się wykonywać wszystko i obiecałem sobie, że w tygodniu muszą być dwa PRAWDZIWE treningi. Wniki, lepsze samopoczucie więcej optymizmu otrzymałem już po tygodniu. Co do wyników jak każdy wie są lepsze i gorsze dni... ale w gwoli wyjaśnienia na początku nie mogłem się w ogóle podciągnać na drążku, Teraz seria 15 nie robi mi większego problemu.
A jeśli mam więcej czasu wykonuje ćwiczenia z planu treningowego.
Od razu powiem, nie mam czasu na żadne diety jem co mam pod ręką. Metabolizm i tak zrobi swoje.

Trochę się rozpisałem

ps Będę zaglądał

Cerin, metabolim nie ma nic do tego że jesz co popadnie. Dieta jets po to, aby dostarczać organizmowi potrzebnych składników do prawidłowego funkcjonowania, dobrej regeneracji a co za tym idzie przyrostu masy mięśniowej a nie tłuszczowej. Dieta jest kluczowym składnikiem budowania wysportowanej sylwetki więc nie olewaj jej, pozdro;)

Wiem i zgadzam się z Tobą. Ale w tym wypadku jestem leniem i jak na razie brak mi motywacji i czasu żeby ją sobie ułożyć. Tak wiem, dla chcącego nic trudnego. Poza tym moim celem nie jest zrobienie z siebie dzika ;)

Cerin - cieszę się, że napisałeś.

Jedzenie tego co ma się pod ręką nie jest zbyt dobrym wyjściem. No chyba, że masz pod ręką same dobre rzeczy :).

Ja też nie podchodzę do diety zbyt profesjonalnie, ale nie powinno być problemem trzymanie się kilku zasad:
1) Śniadanie: owies, mleko +jakieś dodatki (żurawina, rodzynki, pestki dyni) lub np. dwa jaja ugotowane dzień wczesniej wieczorem + kromka żytniego z wędliną z piersi + warzywa
2) II śnaidanie: żyto + wędlina z piersi + warzywa lub żyto + twaróg lub serek wiejski do tego jakiś owoc
3) Obiad, no cóż ja muszę się dostosowac do tego co zrobi mi Żona
4) Kolacja: np. trawóg + warzywa (oliwki, pomidor, ogórek, sałata, papryka)
5) Nie jeść słodyczy, chispów, tłustych posiłków i innego dziadostwa. Zamaist tego coś zdrowego :).

Bez trzymania się tych zasady, szcególnie tej ostatniej ciężko jest zrobić SZEŚCIOPAK .


PS. Nie wiem jak to się stało, ale dzień 10 jest dwa razy. Jak usunąć ten wcześneijszy wpis? Pisać do admina? Do którego?

Zmieniony przez - zadi w dniu 2012-11-29 13:45:25

Zmieniony przez - zadi w dniu 2012-11-29 14:19:25

DZIEŃ 11
cwartek, 29.11.2012
Shoulder & Arms

Trochę późno zacząłem trening. Pewnie dlarego byłem po nim bardziej zmęczony. Miałem zrobić jeszce brzuch, i nawet zrobiłem parę ćwiczeń, ale strasznie ciężko mi to szło. Wolałem przłożyć na następny dzień niż zrobić byle jak.

Jedna ciekawostka o p90x: instruktor (Tony Horton) pokazuje jak wycisnąć maximum efektywności z poszczególnych ćwiczeń.
Np. w klasycznym ćwiczeniu hantlami na biceps należy pod koniec podnoszenia ręki z hantlą na wysokość ramienia lekko skręcić na zewnątrz.
Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłem, ale tak czy inaczej, dzięki tego typu wskazówką efekty po ukończeniu programu będą lepsze niż bez nich.

DZIEŃ 12
piątek, 29.11.2012
AB Ripper X

Waga początkowa (poniedziałek, 19.11.2012): 81 kg
Waga aktualna (sobota, 30.11.2012): 82,5 kg

Nie żeby mi to jakoś specjalnie przeszkadzało,ale sądziłem, że raczej schodnę niż przytyję.
Nie jem słodyczy ani zwykłego pieczywa. Zamaist ciastek jem owoce. Ziemniaki ograniczyłem do minimum.
Nie jem słodkich śniadań - zamiast tego owies i mleko.
Nie jem pysznych kolacji (chipsy/nachosy + piwo) - zamiast tego twaróg + warzywa.

No cóż... może to mięśnie urosły? :D
A może mój organizm tak reaguje na dietę wysokobiałkową?

DZIEŃ 13
sobota, 30.11.2012
Wolne



DZIEŃ 14
niedziela, 1.12.2012
Kenpo

Dziwny dzień.
Na śniadanie owies + mleko i żurawina
II śnaidanie w tchibo (ciasto + kawa)
Obiad w burger kingu.
Kolacja w KFC.



Wróciłem do domu ok. 22 i... zrobiłem trening.


Podczas robiena p90x mam to uczucie, którego brakowało mi przez te wszystkie lata (siłownia, ćwiczenie w domu, inne

treningi). Gdy nie zrobię treningu, coś opuszczę, to nie daje mi to spokoju. Taki kac moralny mnie dopada.

A z pasa poleciało?
Ja ostatnio niby chudnę, a koszulki jakieś ciaśniejsze się robią