kamos1602 - "PROJEKT MASA"

Day 4 (yesterday)

Jak zwykle miałem problemy z kamerą w telefonie nie nagrało się unoszenie hantli bokiem siedząc...

Trening:

Barki + ramiona

Wyciskanie sztangą stojąc 4x15pow (progresja)

Przód:





Bok:





Unoszenie bokiem siedząc 3x20pow (progresja)

Brak

Unoszenie bokiem w opadzie stojąc 4x12pow (progresja)

Przód:





Bok:





Bicepsy:

Uginanie ramion z hantlami siedząc na ławce 45st 3x15pow (progresja)





Uginanie ramion stojąc ze sztangą 4x10 (progresja)





Tricepsy:

Francuskie wyciskanie leżąc za głowę 5x8pow (progresja)





Tutaj sam widzę, że źle robię, bo chyba powinienem opuszczać sztangę bardziej do tyłu za głowę, a nie do czoła...

Pompki odwrotne 4x10pow (progresja - ciężar na udach)





Tak się wczułem w ćwiczenie, że zamiast 10x zrobiłem 12x

Pompki trójkątne w podporze przodem 2x max





Micha:

Mogłeś poczytac intsrukcje Antosia do mojego wczorajszego treningu- nie powtorzylbys niektorych bledów co ja. Miska Dobra! ;)

Jw. Obczaj jeszcze wycisk u TheBilla - uchwyt nieco szerszy niż barki i tricepsy chowane za uszami. Kurde, czuję presję - jak teraz ja coś popsuję w treningu barków i tricepsów po obejrzeniu waszych filmów i przeczytaniu uwag ich dotyczących to jestem gupi. :)

Wycisk stojąc - kompletnie źle. Tricepsy masz chować za uszami, ponadto łokcie wyżej.
Unoszenie bokiem w opadzie - to nie jest opad.
Uginanie na ławce skośnej - w którym miejscu ta ławka posiada rzekomo kąt 45st?? Ty po prostu leżysz w dodatku kompletnie nie skupiając się na ćwiczeniu, tylko machasz łapami robiąc nieudolne młotki. Ławka 45s TRZYMASZ PODCHWYTEM SZTANGIELKI!!! łopatki ściągnięte cały czas, głowa przylega do ławki.
Uginanie stojąc - względnie ok
Odwrotne pompki - ok
Francuz - sztanga za głowę niech wędruje.
Pompki trójkątne - kompletnie skopane, robisz to na odpierdziel się mówiąc bardzo mocno. Biodra całkowicie opadnięte, w taki sposób, że pierwszy dotyka podłogi Twój pennis a ramiona nie mają kompletnie znaczenia. Robisz to za szybko, chaotycznie. Zepnij pośladki i brzuch, trzymaj naturalną krzywiznę kręgosłupa, ramionami zejdź nisko tak by nos znalazł się tuż nad podłogą. BIODRA NIE MAJĄ PRAWA OPAŚĆ!

TheBill777

Mogłeś poczytac intsrukcje Antosia do mojego wczorajszego treningu- nie powtorzylbys niektorych bledów co ja. Miska Dobra! ;)

No tak, tylko, że ja ten trening robiłem 22 listopada około 17.00... a pierwsze wskazówki pojawiły się około 20.00, więc sam byłem już po treningu Czasami video z treningu wrzucam następnego dnia i piszę wtedy słowo yesterday w nawiasie

Antos098

1. Wycisk stojąc - kompletnie źle. Tricepsy masz chować za uszami, ponadto łokcie wyżej.
2. Unoszenie bokiem w opadzie - to nie jest opad.
3. Uginanie na ławce skośnej - w którym miejscu ta ławka posiada rzekomo kąt 45st?? Ty po prostu leżysz w dodatku kompletnie nie skupiając się na ćwiczeniu, tylko machasz łapami robiąc nieudolne młotki. Ławka 45s TRZYMASZ PODCHWYTEM SZTANGIELKI!!! łopatki ściągnięte cały czas, głowa przylega do ławki.
4. Uginanie stojąc - względnie ok
5. Odwrotne pompki - ok
6. Francuz - sztanga za głowę niech wędruje.
7. Pompki trójkątne - kompletnie skopane, robisz to na odpierdziel się mówiąc bardzo mocno. Biodra całkowicie opadnięte, w taki sposób, że pierwszy dotyka podłogi Twój pennis a ramiona nie mają kompletnie znaczenia. Robisz to za szybko, chaotycznie. Zepnij pośladki i brzuch, trzymaj naturalną krzywiznę kręgosłupa, ramionami zejdź nisko tak by nos znalazł się tuż nad podłogą. BIODRA NIE MAJĄ PRAWA OPAŚĆ!

1. Poprawię, już wiem w czym błąd
2. Wzorowałem się na tym filmiku:





Gość nie jest tutaj tak mocno pochylony... ale dodam, że zawsze robiłem barki z większym pochyleniem do przodu. Z wyprzedzeniem pomyślałem, że na pewno będę miał coś źle w technice, więc zobaczyłem niektóre ćwiczenia na filmach instruktażowych takich j/w i postanowiłem się na nich wzorować

3. Ławkę ustawiłem pod kątem 45st. Może z tej perspektywy tego nie widać... siedzisko ustawiłem równolegle z podłożem, a oparcie tworzyło kąt około 135st z siedziskiem, więc z tyłu tworzyło ~45st

6. Tak jak myślałem

7. Starałem się nimi bardziej dopompować, dlatego tak szybko to robiłem... na następnym treningu to poprawię...

PS. Michę 23.11.2012 wrzucę z rana, bo lecę spać już

@EDIT



Zmieniony przez - kamos1602 w dniu 2012-11-24 10:16:13

Day 5

Dzisiaj poszły plecy + brzuch. Od razu na wstępie powiem, że brzuch trzeba u mnie zwiększyć, bo niestety praktycznie go nie poczułem... zawsze brzuch katowałem najmocniej, bo raz, że miałem kiedyś kompleksy na jego punkcie (średnia oponka w gimnazjum) a dwa, że jest to dla mnie "najfajniejszy" mięsień Ten trening podany na brzuch jest dla mnie zdecydowanie zbyt ubogi...

Wcześniej brzuch robiłem tak:

Allahy na bramce z 8-9 kostkami

3 serie po 20 powtórzeń

Unoszenie prostych nóg na ławce poziomej trzymając się ławki za głową (tutaj dodatkowo partner pchał mi mocno nogi, bym musiał mocniej spiąć brzuch aby je zatrzymać)

3 serie po 30 powtórzeń

Brzuszki na skosie 45st robione "moim stylem" (cykl takiego stylu to 10 zwykłych brzuszków a potem 10 takich jakby szybkich "półbrzuszków")

1 seria 5x cykl (łącznie 120 brzuszków)
2 seria 4x cykl (80)
3 seria 3x cykl (60)

Dobra czas przejść do pleców :)

1. Podciąganie na drążku szeroko nachwyt 5x max bez obciążenia





Tutaj przyznam się, że w ogóle nie czuję pleców, poza tym rzadko podciągam się na drążku i to ćwiczenie zdecydowanie powinienem zamienić na ściąganie drążka do klatki piersiowej, ponieważ wykonuję zbyt małą ilość podciągnięć...

PS. Starałem się wygiąć tułów, spiąć brzuch oraz pośladki i podciągać się do klatki, ale nijak to nie wyszło...

2. Wiosłowanie sztangą w pochyleniu tułowia podchwytem 4x12pow (progresja)

Przód:





Bok:





3. Martwy ciąg 5x8pow (progresja)

Przód:





Bok:





4. Wiosłowanie półsztangą 4x12pow (progresja)





Dzisiejsza micha jest trochę kulawa ze względu na to, że odbyły się dzisiaj urodziny mojej mamy, więc pozwoliłem sobie na małą dyspensę



Może nie wygląda najgorzej pomijając fakt, że do posiłku potreningowego trzeba doliczyć 125g ciasta, którego nie znam kaloryczności ani zawartości węgli

powodzonka!!! :)

Wczorajsza dietka:



Dzisiaj za około 2 godziny trening klatki... video być może dam radę wrzucić dzisiaj, a jeśli nie to jutro z rana

PS. Czekam na komentarz do treningu pleców (dodam, że dawno nie miałem takich zakwasów na plerach)

Drążek zyebałeś po całości, spoko rób na wyciągu, ale jak tam zyebiesz też to...

Wiosło podchwytem - spoko, tylko skoncentruj się bo mniej więcej od połowy to robisz już na pałę tj. ciągniesz ramionami a nie plecami, bez kocentracji nie ma przyrostów.

Martwy - tragiczny chwyt, łapiesz ją tak wąsko że bicepsy Ci ocierają o kolana, łap szerzej, poza tym CIĄGNIJ PO UDZIE !! przez całą długość ruchu. No i ucisz tego idiotę, co zachowuje się jak zwierzę.

półsztanga - za mały ciężarek by mocno grzbiet pracował, zabawa dla ramion. Więcej ciężaru bo grzbiet to lubi.

Miska - węgle do 380g.

Antos098

Drążek zyebałeś po całości, spoko rób na wyciągu, ale jak tam zyebiesz też to...

Wiosło podchwytem - spoko, tylko skoncentruj się bo mniej więcej od połowy to robisz już na pałę tj. ciągniesz ramionami a nie plecami, bez kocentracji nie ma przyrostów.

Martwy - tragiczny chwyt, łapiesz ją tak wąsko że bicepsy Ci ocierają o kolana, łap szerzej, poza tym CIĄGNIJ PO UDZIE !! przez całą długość ruchu. No i ucisz tego idiotę, co zachowuje się jak zwierzę.

półsztanga - za mały ciężarek by mocno grzbiet pracował, zabawa dla ramion. Więcej ciężaru bo grzbiet to lubi.

Miska - węgle do 380g.

Drążek - ok na następnym treningu zrobię na wyciągu, już nie powinienem tego popsuć, jak przybędzie siły to przerzucę się na drążek

Wiosło - ok

Martwy - poprawię i uciszę tego idiotę

Półsztanga - nagrałem pierwszą serię, potem ciężaru było już więcej, co serię dokładałem 5kg, a z 3 na 4 serię 2,5kg

PS. A co z brzuchem? Mogę sobie go zwiększyć?

Zmieniony przez - kamos1602 w dniu 2012-11-26 16:13:44