DT Dotkazoz/rekomp

DZIEŃ 49
6 miesiąc dzień bez glutenu. No to udało się przetrwać pół roku bez glutenu

Samopoczucie super. Choróbsko jakby odeszło. Tylko gardło boli jeszcze .

Weekend bez małego i chciałam poszukać jakiś inspiracji. Ale stwierdziłam, że to nie dla mnie. Życia by mi nie starczyło gdybym się miała tak pieprzyć z każdym daniem Szukałam czegoś na przekąski warzywne. Chipsy z buraków spaliłam. Marchewkowe frytki z cynamonem co prawda się udały i są pyszne, ale są tak słodkie, że mnie po nich mdli. Serio tego nie da się jeść....

Co do przysiadów. To wiem już w czym problem. Póki nie mam stojaków, to treningów nie będzie. Miska do tego czasu nie liczona. Problem w tym, że nie wiem kiedy zamówię.

Na razie zamierzam w tym tygodniu poćwiczyć trochę przysiady z samym gryfem, him ham oraz ćwiczenia korygujące "trzymanie się sztangi" i "przysiad z obciążeniem nad głową" (ćwiczenia stąd: https://www.sfd.pl/[ART]Od_czego_zacząć_crossfit__zacznij_od_przysiadu_!!-t891029.html )

Chyba że ktoś ma lepszy pomysł, bo ja nie mam pomysłu co z sobą zrobić do czasu zamówienia stojaków.

Suplementy: MZB, tran, omega3, kombucha, witaminy
napoje woda - 1 litr, kawa rozpuszczalna.

KONTROLA




Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-11-05 18:16:37

DZIEŃ 50
6 miesiąc 1 dzień bez glutenu.

Dziś dzień zabiegany. Ogólna bieganina po lekarzach.
Tak myślę, że do końca tygodnia treningowo wszystko się rozwiąże

MISKA
Śniadanie: babeczki jajeczne z owocami i migdałami.
Obiad: marchew, pomarańcza, rosół z kaczki z ryżem, Skrzydła z kaczki z ryżem i ogórki kwaszone i gulasz z żołądków z indyka
Kolacja: Skrzydło z kaczki i gulasz z żołądków, pestki dyni i pistacje.

Suplementy: MZB, tran, omega3, kombucha, witaminy.
napoje woda - 1 litr, kawa rozpuszczalna.


Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-11-06 19:47:53

DZIEŃ 51
6 miesiąc 2 dzień bez glutenu.

Gadałam wczoraj przy okazji z lekarką na temat żelaza i glutenu. Wychodzi na to że ten mój niedobór żelaza raczej wynika z zespołu złego wchłaniania który występuje przy nietolerancji glutenu.

Plecy już nie bolą. W przyszłym tygodniu wracam na siłownie Już się ciesze. Tak się stęskniłam za ćwiczeniami, że aż mi się chce tych przysiadów 10x10

MISKA
Śniadanie: gulasz z żołądków indyczych
2 śniadanie: marchew, pomarańcza, banan, babeczki jajeczno-szpinakowe
Obiad: rosół z kaczki z ryżem, kotlety z łopatki wieprzowej i ogórki kwaszone
Kolacja: makrela wędzona, kalafior.

Suplementy: MZB, tran, omega3, kombucha, witaminy.
napoje woda - 1 litr, kawa rozpuszczalna, 2x ziółka na nerwy, zielona.

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-11-06 20:05:25

Dotka, super
Jak robisz babeczki ? Bo pysznie brzmi

Dotka zawsze jak u Ciebie czytam to ->

Dotkazoz

DZIEŃ ...
6 miesiąc 2 dzień bez glutenu.

to mam wrażenie jakbyś prowadziła dziennik pokładowy i do nas z bezludnej wyspy pisała albo coś w tym stylu

Mika no w zasadzie to tak brzmi

Chciałam jeszcze odmeldować, że ćwiczenia na poprawę przysiadu były. Jak się dobrze skupię to nawet nie podwijam ogona wcale. Tylko jeszcze muszę pewnie to powtórzyć z pięćdziesiąt tysięcy razy żeby mi w krew weszło...
No i oczywiście wstawanie z gryfem też ćwiczę, żeby pierwszy moment wychodził z pleców.

Ja tez chce przepis na babeczki z dziennika pokladowego

Wrzucałam już w spamie link, a wrzucę jeszcze raz.
Babeczki: http://nomnompaleo.com/post/7486819479/prosciutto-wrapped-mini-frittata-muffins
A to moja ulubiona strona (to są zbiorcze przepisy z różnych stron www): http://punchfork.com/paleo

Tylko radzę wchodzić jak się jest najedzonym

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-11-06 21:37:08

DZIEŃ 52
6 miesiąc 3 dzień bez glutenu.

W piątek wracam do treningów i do liczenia miski.

TRENING
Ćwiczenia na przysiad.

MISKA
Śniadanie: gulasz z żołądków indyczych
2 śniadanie: babeczki jajeczno-szpinakowe oraz deser (gotowana na parze dynia i marchew ze świeżymi jabłkami, malinami i mandarynką, posypane cynamonem)
Obiad: pomidorówka na rosole z kaczki z ryżem, jaja sadzone, boczek i ogórki kwaszone, gotowany kalafior


Suplementy: MZB, tran, omega3, kombucha, witaminy.
napoje: woda - 1,5 litra, 2xkawa rozpuszczalna, 2xziółka na nerwy.

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-11-08 19:04:41

DZIEŃ 53
6 miesiąc 4 dzień bez glutenu.

Zmęczona. Brak energii do życia. Czuje się jakby mnie walec przejechał, choć nie mam męczącej pracy. W domu też się przecież nie przemęczam. Kompletnie nie rozumiem skąd takie notoryczne zmęczenie Tym bardziej że spałam dziś 8 godzin.
Ja nigdy nie należałam do osób które wiecznie narzekających. Wręcz przeciwnie zawsze miałam dużo energii i robiłam wszystko naraz. Od jakiegoś czasu jest coraz gorzej. Już się zastanawiałam czy badań jakiś nie zrobić. Ale znowu jakie tarczyca?

Dziwny stan podgorączkowy mnie dopadł dziś (temperatura 37,4). Na szczęście powoli przechodzi. Pewnie dlatego było mi gorąco w pracy.

MISKA
Śniadanie: gulasz z żołądków indyczych
2 śniadanie: babeczki jajeczno-szpinakowe oraz deser (gotowana na parze dynia z pomarańczą, posypane cynamonem), marchew
Obiad: pomidorówka na rosole z kaczki z ryżem,schab wieprzowy, kalafior, ogórek kwaszony
Kolacja: odżywka i wiórki kokosowe.

Suplementy: MZB, tran, omega3, kombucha, witaminy.
napoje: woda - 1,5 litra, 1xkawa rozpuszczalna, 2xziółka na nerwy.

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-11-08 20:50:05