dzien zaczal sie cudownie. w torebie otworzyl mi sie pojemnik ze szpinakiem z oliwa...
trening
15 min-każda minuta 3 powtorzenia, dalej odpoczynek do pełnej minuty, czyli 15 x3
3x thrusters 30kg
plus od razu 5 min AMRAP
5xburpees
50 x rope jump
hmmm...myślałam, że będzie dużo ciężej. czekałam aż zacznie się siłowanie, ale żadne powtórzenie nie było wielką walką. pod koniec było troche cięzko, ale ogólnie ok. akurat na rozruch na początek tygodnia przed jutrzejszymi wiosełkami
micha
- omlet-jaja, siemie, masło orzechowe, kokosowy, śliwki
- marchew, indyk mielone, kalafior,
-zupa ( dynia, pomarancza, pomidor), indyk piers
- mielone, zorawina, kozi ser (paleo 2.0 ) no i miał byc szpinak...
- czekoladowy krem z avocado , kokos, jajo