Dabadu/ Never gonna quit.My road to 6-pack %-)

przyjade do ciebie plecy prostować

davidooo: zapraszam skąd w ogóle jesteś?

-----

Wczorajszy trening (środa)

Klatka + triceps + brzuch

1. Dipsy R8
8x 0/5/10/15 + drop do 0

2A. Gilotyna 15st, R12
12x 40/50/55
2B. Rozpiętki skos dodatni R12
7/8/10

3. Wyciskanie leżąc, skos ujemny, R12
12x 40/50/60

4. Prostowanie przedramion na linach wyciągu górnego 15-8
15/20/25/25

5. AB ROLL 3x10

Trening ekspresowy, intensywny.
Spompowało klatkę i trica.
Dzisiaj DOMS'y na klatce i jak zwykle, po pierwszym razie po przerwie od Ab Roll'a, na brzuchu

------

DIETA:

1. płatki, banan, kiwi, jogurt nat, jajka
2. ryż parab, schab, ser żółty
TRENING
3. ryż parab, jabłka gotowane, whey
4. ryż parab, banan, jabłka, schab, ser żółty
5. Łosoś

Przyszło do mnie cukierki. Jeszcze nie wszystkie. bo witaminki z innego sklepu brałem.
Także zapodałem już na wieczór przed snem...
DAA 2g
Tribu Stallion 1kaps

ab roll dobre cwiczenie tez jak robie od czasu do czasu to mam domsy a nastęny dzien.

a jest jakaś poprawia z tym zdrowiem czy narazie czekasz na tego 7 listopaa i wizyte u lekarza?

z takiego zadvpia jestem ze nawet nie slyszales i nie bede mówił

widze suple na popraw testa hrhr i dobrze

Marian: poprawa może troszkę jest ale to raczej nie związane z testem. biorę 2 miechy leki na tarczycę. lekko lepsze samopoczucie. brak straszliwych senności w ciągu dnia jak to miało miejsce wcześniej. trochę większa ochota do życia. ale nadal bez szału. nie tak jak powinno być. wizytę miałem mieć 8 listopada ale przełożyłem na 7 grudnia bo lekarz chciał po 3 miesiącach zażywania leku. także jeszcze miesiać muszę poczekać. ale to dobrze bo akurat skończę DAA i resztę i zrobię badania testa :)

davidooo: no suple na poprawe testa bo jest w marnym stanie... panienki mają go pewnie więcej

Wstałem dzisiaj wcześniej żeby zdążyć zrobić trening zanim trzeba będzie się rozjechać do rodzinki na groby...
ok 8:15 zacząłem
na warsztat poszły Nogi

wyszło mi coś takiego....

1. SQUAT R8 + 2x drop
8x 50/60/70/90/100 + drop 70/50
2. Jefferson's squat R12
12x 30/50/50
3. Nożyce R15
15x 12/12
4. MCNPN R10
10x 50/60/70
5. Uginanie podudzi leżąc R15
15x 15/17,5

I to by było na tyle.
Łydek nie zrobiłem bo trzeba było lecieć...;/

Jefferson's squat robiłem pierwszy raz i w sumie fajnie weszło. ale chyba mogę lekko zmneijszyć ciężar a wlniej schodzić i powinno być lepiej...
Ogólnie lekko zmęczyłem nogi, odczuwałem cały dzień że były ćwiczone ale jakoś bez szau...
nie ma co szaleć na pierwszy raz...

DIETA:
1. płatki owsiane, banan, jabłko, whey
TRENING
2. ryż parab, jabłka gotowane, filet
3. gołąbki, rosół.
4. gołąbki, placki, sałatka gyros.
5. czekolada, kitkat, WHEY


Ogólnie dietka dzisiajsza nie powala.
tak się trafiło że obiad u babci narzeczonej trafił się bez mięsa w postaci gołąbek... jadę do swojej rodzinki a tam...... też gołąbki sobie myślę WTF !!! hehe

Ale jutro wracamy już do rutyny

a gołąbki to nie mięso ?? Widzę, że wrociles, KIedys śledzilem to teraz równiez włączam powiadomki. Skutki brania leków na tarczyce ma dokładnie tak samo jak ty... ospałość, energia na plus... a łatwe otłuszczanie bez zmian. Pozdro

Łydek nie zrobiłem bo trzeba było lecieć...;/

dobra dobra wiadomo ze ci sie nie chcialo i tak samo jak ja zawsze jakiej wymówki szukasz

tibes: zapraszam no dobrze, że leki tak działają bo rzeczywiście objawy tej nidoczynności są zdecydowanie nie przyjemne....

davidooo: hehe no trochę mi się nie chciało ale telefon i tak dostałem żebym przyszedł do domu więc 'uzasadniona' wymówka hehe

Witam

Dzisiaj ostatni DT w tm tygodniu.
rozgrzałem barki i biceps po długiej przerwie.
Treningi w tym tygodniu w sumie bardziej takie co mi spasowało to zrobiłem. Małe objętości.
Muszę ułożyć od poniedziałku jakiś konkret.
Pomożecie?

1. PP R8 +2x drop
8x 30/35/40/45 + drop 30/20

2A. Unoszenie bokiem stojąc R15
15x 7/9/10/12 + drop 5kg
2B. Wyciskanie w siadzie R12
12x 12/14,5/14,5/14,5

3. Unoszenie w opadzie R12
12x 7/9/10

4. Uginanie sztangą łamaną, R8
8x 14/19/24
5. Młotki R12
12x 9,5/11/12

Fajnie wszystko powchodziło.
Barki spompowało. po unoszeniach już średnio z siłą było na wycisk... co widać po ciężarze. ale swoje zrobiło.

Miałem zrobic jeszcze brzuch ale masakryczne DOMS'y mam na nim. nie dałem rady zrobić nawet unoszenia nóg w zwisie bo nakurviało

DIETA

Micha dzisiaj czyściutka

1. placki owsiane: płatki, jabłka, jajka, cynamon, dżem, jogurt nat,
2. makaron, filet, ser żółty, oliwa
TRENING
3. ryż parab, jabłka gotowane, whey, mleko
4. ryż parab, filet, olej lniany
5. Łosoś

do tego dzisiaj szpinak i ogórki w puli warzyw.
Od poniedziałku dodaje kcal. Do okolic 3000.

Teraz robie jedzenie do szkoły na cały weekend. Żeby nie utrudniać sobie życia to trochę monotonnie.
Przygotowane 9 posiłków...
4x ryż, filet, oliwa/olej lniany, brokuły
2x placki owsiane
2x jajka (biorę 10 sztuk i zrobię sobie dwie jajeczniczki na mieszkaniu u ciotki)
1x whey + orzechy

heh wychodzi zawsze że biorę, torbę z jedzeniem, torbę z ciuchami i torbę z laptopem.... na jedna noc a tak obładowany jak na tygodniową wycieczkę