SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Witamina D - a poziom testosteronu

temat działu:

Badania naukowe

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 84465

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
moge tez zalatwic witamine d na recepte w dawce 1000, tyko co lepsze? na recepte 1000, czy 5000 w formie suplementu?
znajomy faramceuta mi powiedzial ze nie wnika w jakosc suplementu, jak zapytalem czemu 1000 na recepte a supelmenty w formie 5000 sa bez recepty

Zmieniony przez - darot82 w dniu 2012-09-30 17:28:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 102 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1263
Tak samo można zapytać, dlaczego wszystkie organizacje leśnych dziadków, które sponsorują się nawzajem, jako dzienną normę propagują 2000 UI, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że można spokojnie brać jej więcej, i nie ma żadnych oznak zatrucia?

Jak kupisz dobry jakościowo suplement dobrej firmy, to nie wydaje mi się aby tam była jakakolwiek różnica. Ja biorę codziennie 5000 UI od NowFoods i ten mogę Ci polecić. Na allegro wyrwiesz za ok. 50 zł.

Ja miałem taki problem, że zaczęły strzelać mi wszystkie stawy, tak po prostu, bez powodu. Po jakiś tam poszukiwaniach w necie, natknąłem się na info, że mogę spróbować z D3. Ja akurat przez rozpoczęciem suplementacji nie robiłem pomiaru ile mam ( koszt badania to ok. 70 zł), ale mówię, pobiorę trochę i wtedy zobaczę.
Pobrałem tą D3 jakiś miesiąc w dawce 5000 UI na dobę, a efekt był taki, że stawy przestały mi strzelać całkowicie. Zrobiłem pomiar D3 i był w normie, ale w dolnej granicy, co wskazuje ewidentnie na to, że przed braniem miałem jej niedobór.

Teraz cały czas biorę tą dawkę 5000 UI na dobę i mam się dobrze. W sieci można znaleźć różne zastosowania tej witaminy na przykład w leczeniu raka itp. Nie wiem na ile w tym prawdy, ale oglądałem takie wideo na YouTube, gdzie pewien profesor/doktor (nie wiem), bądź co bądź naukowiec, gdzie opowiadał, jak jego pacjent wyleczył raka właśnie dużymi dawkami D3. Czy koleś się wiarygodny? Nie wiem, ale to nie byle kto, bo jest to Joe Prendergast. On, wraz z dwoma innymi naukowcami/doktorami/profesorami w 1998 dostali Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii za badania nad L-Argininą. Więc ja bym kolesia z Noblem tak szybko nie skreślał.

Na YouTube jest tez wideo, jakiś tam lekarzy z USA, którzy ogólnie oskarżają rząd tego kraju, że ulegają lobby farmaceutycznemu, które propaguje niebezpieczeństwo dużych dawek witaminy D3. Jest tam poruszanych kilka problemów odnośnie tej witaminy. Stawiają na przykład tezę, że D3 można leczyć przeziębienie.
Wiem, że kilka dni temu pojawiła się informacja na temat badań nad D3 i "zapobieganiu" przeziębieniom i okazało się, że witamina D3 nie zapobiega przeziębieniom, ale czym innym jest zapobieganie, a czy innym leczenie.

Ja mogę powiedzieć na swoim przykładzie, gdzie ostatnio się przeziębiłem (jakiś katar, łamanie w kościach i gorączka). Postanowiłem zaryzykować i polecieć na samej D3. Zwiększyłem dawkę do 10000 UI na dobę przez 3 dni. Dlaczego przez 3 dni? Bo po tym czasie już nic mi nie było :P Katar zniknął tak szybko, jak nigdy.

W sieci znalazłem tylko jeden przypadek zatrucia D3. Choć tutaj o przypadku mówić nie można, a raczej o wypadku. Jest historia pewnego gościa, który miał wziąć normalną dawkę, czyli 2000 UI. Później wyszło, że wziął tak naprawdę 2000000 UI. Jak to się stało? Jakiś błąd przy produkcji suplementu. Ale co jest tu ważniejsze. Facet trafił do szpitala w ogólnymi objawami zatrucia. Tam zrobili mu jakieś płukanie i tyle - wyszedł do domu, nic mu się nie stało. Koleś wziął na raz dawkę (dwa miliony jednostek) i przeżył bez jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Więc stawianie tezy, że 5000 UI jest groźne, nie znajduje żadnego potwierdzenia. Oczywiście portale i środowiska lobbujące firmy farmaceutyczne od razu to podchwyciły i chciały pokazać, jaka to witamina D3 jest niebezpieczna. Patrzcie, koleś wziął ta waszą witaminkę wylądował w szpitalu. Co kompletnie nie ma nic wspólnego z dyskusją.

Jeżeli ktoś chce sprawdzone, rzeczowe badania nad D3 (i nie tylko), to polecam portal http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed

Badania kliniczne nad przeróżnymi specyfikami z całego świata. Po prostu wpisujecie hasło jakie Was interesuje. W tym wypadku na przykład "vitamin d3" i heja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 1017 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 41556
Ostatnio miałem okazję być na bardzo ciekawej konferencji o witaminie D:
http://getprimal.pl/?p=998

Tak duża konferencja na ten temat chyba nie szybko powtórzy się w Polsce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 11601 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 70678
suplementuje witamine D3 5000 Iu od dwoch miesiecy i napewno moge potwierdzic fakt ze pomaga przy tzw "shin splints" czyli bolach piszczeli. Zawsze na poczatku sezonu mialem ogromne bole teraz nie ma NIC Reszty niestety nie zauwazylem i zastanawiam sie czy nie podbic dawki raz na jakis (raz czy dwa razy w tygodniu ) czas do 10 000 IU...?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 83 Napisanych postów 874 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 104140
Z tego co wiem, to Az bierze 20 tys IU w DT - 2x 10 tys + tran + orzechy, więc sporo tego wychodzi. Zajrzyj do jego testu.

Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają...
A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 4196 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 53586
Wpadnie Faftaq do działu to was wyprostuje z tym zachwalaniem witaminy D Mnie ostrzegał że przyjmowanie witaminy D zwiększa wchłanianie metali ciężkich a to już prosta pochyła. Nie pamiętam tylko jakie dawki, ale znając środowisko dietetyczne pewnie dawki już powyżej 400 IU będą śmiertelne.

A ja ponieważ straszny ryzykant jestem zwiększyłem teraz dawkowanie do 10.000 dziennie.

Życie jest za krótkie aby brać ciągle te same suplementy :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 102 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1263
Ja też biorę 5000 UI na dobę od jakiegoś czasu, ale jednak na 10000 UI bym się nie zdecydował.

Przeważnie osoby przewlekle chore muszą stosować dawkę 5000 UI, bo mniejsze nie dość, że nie powodują wzrostu, to na dodatek powodują spadek. Ja mając niedobory zaczynałem od razu od 5000 UI. Po tym, jak wynik był już w normie postanowiłem zmniejszyć do 2000 UI. Pomyślałem, że ewentualnie podtrzymam to, co udało się wypracować 5000 UI i trochę pójdzie w górę. Guzik. Poziomy automatycznie zaczęły spadać i musiałem wrócić do 5000 UI (dodam tylko, że jestem przewlekle chory). Nie jest to tylko moja obserwacja, ale wielu innych, którzy też próbowali zabawy z różnymi dawkami (mówię tutaj o przewlekle chorych).
Poza tym, gdzieś czytałem, że przyjmowanie 10000 UI przez dłuższy okres czasu może powodować problemy z nerkami, bo po prostu nie wyrabiają.
Jak ktoś jest zdrowy i chce zacząć suplementację, to niech najpierw dobrze się zastanowi ile jej tak naprawdę potrzebuje. Niech uwzględni to, czy chodzi na solarium. Najlepiej niech każdy przed rozpoczęciem zrobi sobie najpierw pomiar we krwi. Potem następny wynik po 3 miesiącach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 4196 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 53586
Tylko że mamy październik, latem jakoś specjalnie słońca nie unikałem a mam obecnie poziom 25 nmol/L 25OH więc śmiesznie niski.
10.000 IU zamierzam brać tak długo aż nie osiągnę poziom 70-80nmol/L.

Co do toksyczności. Wedgług większości badań poziom niebezpieczny 25OH to dawka 250 nmol/L np.:

http://ajcn.nutrition.org/content/85/1/6.long

Ale nie trudno znaleźć badania mówiące o bezpiecznym poziomie nawet 500! (np.:Vieth R.: Why the optimal requirement for vitamin D3 is probably much higher than what is offi cially recommended for adults. J. Steroid Biochem. Mol. Biol., 2004; 89–90: 575–579).

Życie jest za krótkie aby brać ciągle te same suplementy :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 11601 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 70678
czytam sobie kolejny raz art poliquina (http://www.charlespoliquin.com/ArticlesMultimedia/Articles/Article/162/How_I_Replenish_My_D3_Levels.aspx) i zastanawia mnie fakt ze 35 000 IU x 2 w tygodniu lepiej uzupelnia poziom witaminy D niz 7 x 10 000 IU...
ciekawe tez czy taka bomba 35 000 IU w ciagu dnia nie powoduje jakis szkod dla nerek...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1419 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
djfafa - nie przypominam sobie bym uznał kiedykolwiek dawkę 400 IU za wystarczającą, a wszelkie wyższe dawki za - niebezpieczne. Przy okazji wielu rozmów - również na forum, jak i w ramach artykułów wskazywałem na korzyści wynikające z suplementacji witaminą D i zwracałem uwagę na problem powszechnych niedoborów, przy okazji jednak przestrzegałem przed hurraoptymizmem i windowaniem dawek w nieskończoność. Pomysły w stylu 20 000 czy 50 000 IU jako standardowa suplementacja nie budzą mojego entuzjazmu i daję temu wyraz podając argumenty. Nie oznacza to jednak, że sam pomysł by włączyć wit D do suplementacji uważam za nieodpowiedni czy też - niebezpieczny.

W praktyce zazwyczaj dawki oscylujące w przedziale 1000 - 2000 IU są w zupełności wystarczające, w przypadku niedoborów natomiast warto stosować ilości 2 - 3-krotnie wyższe. Należy pamiętać, że witamina D współdziała w pakiecie z witaminami: A i K2, a jej nadmiar (w stosunku do pozostałych) może być niekorzystny nie dlatego że wywołuje ostrą toksyczność, tylko dlatego że może powodować nieodwracalne zmiany strukturalne (zwapnienia) w tkankach i narządach.

W ramach swojej praktyki zawodowej często polecam suplementację witaminą D, jednak dawki wyższe niż 5000 IU na dobę sugeruję jednie po wykonaniu przez zainteresowanego specjalistycznych badań. W przypadku potwierdzonego niedoboru lub wyraźnie obniżonego poziomu takim wypadku polecam również zakup witaminy K2.

Swoją drogą ciekawe, że nie po raz pierwszy już wychylasz się z zapowiedzią na temat tego co powiem jak przyjdę i komu na co zwrócę uwagę i nie po raz pierwszy zdarza Ci się zdecydowanie nie trafić w meritum.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2012-10-25 23:35:07
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

BCAA - a zmęczenie

Następny temat

Zawartość przeciwutleniaczy w produktach żywnościowych - tabela

WHEY premium