[FIT]Azzi DT

Dziś było bieganie, 20 min.
Tak jak się spodziewałam, mam masakryczne zakwasy.
Miska

TRENING

1. wyciskanie leząc na płaskiej 4x8-10 1min 3030

24kg/10 26kg/10 28kg/7 28kg/6

2. wiosło sztangielka w oparciu o ławke 4x8-10 2sek przytrzymania w szczycie

12kg/10 13kg/10 14kg/8 15kg/6- to przytrzymanie daje w kość

3a. Wyciaksnie sztangielek na skosie 30stopni 4x10-12

5kg/12 7kg/12 8kg/12 9kg/12- za mały ciężar, dorzucę

3b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia 4x10-12

4kg/12 5kg/10 6kg/6 6kg/6- nie jestem pewna czy dobrze robię, mam wrażenie, że za mocno uginam ręcę

4a. Uginannie francuskie sztangielek leząc 2x10-12

4kg/12 5kg/10

4b. ugiananie sztangielek na bic ze suspinacja 2x10-12 1min przerwy

4kg/12 5kg/10

Interwały w sumie max 15min

Miska

sporo tej fasolki idzie u Ciebie jak ja jesz?

Ładnie mi podbija białko i węgle, poza tym lubię. Najczęściej z barszczem czerwonym, czasem z pomidorami, papryką itd.

azzi

TRENING

3b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia 4x10-12

4kg/12 5kg/10 6kg/6 6kg/6- nie jestem pewna czy dobrze robię, mam wrażenie, że za mocno uginam ręcę

6kg w łapce

Nie jestem przekonana, że dobrze robię technicznie także nie ma nic do podziwiania.
Kurcze, trzeci dzień boli mnie w odcinku lędźwiowym i to nie jest kręgosłup. Rozciągam się kilka razy dziennie ale nie pomaga. Boli jak stoję, chodzę czy biegam. Nie jest to ostry ból ale silny. Taki, jak się za długo leży na brzuchu z uniesioną górną częścią tułowia, tyle, że ciągły. Jeśli ktoś tak miał, proszę o rady jak się pozbyć dziada.

Ale nie nerki?
Masaż, sauna, fizjoterapia..

aaa... kiedyś podobnie (wiesz, każdy ból inny ale właśnie bolało w odcinku lędźwiowym) mnie bolało po bieganiu ale zmieniłam buty na takie z lepszą amortyzacją na pięty... nie wiem tylko czy to łączyć ze sobą

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-10-17 21:40:24

Nie nerki, czuję to miejsce jak się rozciągam. Masaż ani nacieranie maścią rozgrzewającą nie pomogło. Zastanawiałam się czy to nie sławne "korzonki" ale objawy się nie zgadzają. Upierdliwe to jest, nawet siedzenie mi dokucza.

Niefajnie
Konsultacja u Saidki?

Może i by się przydało. Mój masażysta stwierdził, że mam spięte mięśnie i ścięgna w tym odcinku i za bardzo wypinam zadek. Fakt, że często śpię na plecach i czuję potem napiętę mięśnie w lędźwiach. Może faktycznie coś za bardzo mi zad odstaje/wyginam kręgosup? Tyle, że we śnie ciężko się kontrolować.