Ważę 78kg, wzrost około 186cm, także nie jestem zbyt dobrze zbudowany. Mam również lekki brzuszek. O ile dobrze pamiętam, powinno trenować się 3-4 razy w tygodniu, reszta to odpoczynek, lekki rozruch typu bieganie. Wymyśliłem, więc coś takiego, trening w domu lub w zaciszu, brak siłowni.
Dzień I - Klata
WYCISKANIE SZTANGIELEK W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ 4x12
WYCISKANIE SZTANGIELEK W LEŻENIU NA ŁAWCE SKOŚNEJ-GŁOWĄ W GÓRĘ 4x12
ROZPIĘTKI ZE SZTANGIELKAMI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ 4x12
Dzień III - Ręce
UGINANIE RAMION ZE SZTANGIELKAMI STOJĄC PODCHWYTEM 4x10
UGINANIE RAMIENIA ZE SZTANGIELKĄ NA „MODLITEWNIKU” 4x10
UGINANIE NADGARSTKÓW PODCHWYTEM W SIADZIE 4x10
UGINANIE RAMIENIA ZE SZTANGIELKĄ W SIADZIE-W PODPORZE O KOLANO 4x10
WYCISKANIE “FRANCUSKIE” JEDNORĄCZ SZTANGIELKI W SIADZIE 4x10
Dzień V - Góra
PODCIĄGANIE SZTANGIELKI W OPADZIE 4x10
Wyciskanie sztangielek 4x10
Podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia 4x10
Unoszenie ramion w przód ze sztangielkami 4x10
Unoszenie ramion na boki ze sztangielkami 4x10
Jak to wygląda? Czy z tego coś będzie czy to zupełnie bezsensu? Wszelkie sugestie, krytyka jak najbardziej przeze mnie pożądane. Chcę po prostu nabrać masy, diety jestem w stanie pilnować w 100%, żadnego olewania treningów. Niestety nie mam żadnego pomysłu na nogi.