NextOne- zrzucamy fat push pull leg

Z kreatyną też nie ma co się tak rwać jak najszybciej. Ogarnij dietę najpierw na tyle, na ile masz możliwości. Białko, geiner to tylko uzupełnienie diety, jeśli masz jakieś dziury w niej.

Witam dawno nic nie pisałem, nie wklejałem diety już się z tego będę tłumaczył i chciałem napisać co myślę po 1 tygodniu na spilt.
Apropo diety była ona trzymana tylko nie chciało mi się tego warzyć chciałem od tego te 2 dni odpocząć.
Co do treningu to po wszystkich miałem zakwasy na ćwiczonych partiach mięśniowych, treningi robiłem mocno lekkie żeby się zapoznać z nowym planem i reakcją ciała, i myślę że był to dobry pomysł.
Fajnie jest to że trening idzie szybko nie koniecznie delikatnie, wiadomo ze poniedziałek i czwartek szybciej wtorek i piątek troszkę dłużej.
Ale jestem dobrej myśli co do kolejnych dni. Od jutra normlana rozpiska z treningu

I co kupujesz jakiegoś supla ?

E niee na razie nie ma po co

Byłem na treningu, nie opyerdalałem sie co nie zmienia faktu ze ciężary kobiece...co mnie troszkę demotywuje i smuci

wyciskanie leząc 22kg/15 27/15 37/10 zapomniałem o czwartej serii<lol>
wyciskanie hantli skos górny 6/12 10/12 6/12 8/12
rozpiętki 4/15 6/15 8/12 6/15
Przenoszenie hantla nie robiłem bo czułem dość dziwny ból w prawym barku przy przenoszeniu;/
francuz oburącz 15/8 12/10 8/10
Sciąganie linki 15/10 15/20 15/30
Dipsy na koncu to zły pomysł 0 repsów
na treningu się nie oszczędzałem ale jak widać błędów nie brakuje, no cóż dalej walczę o kilogramy na tą klatke ale nie jest szałowo. Pompa była jutro na pewno zakwasy bedą

Ciężary nie takie kobiece, moja koleżanka 37 w wl tylko raz wyciśnie





Zmieniony przez - Freak. w dniu 2012-09-10 20:40:11

przecie nikt sie pudzianem nie urodzil wiadomo ze na poczatku sie zaczyna od malych ciezarow ale z czasem ladnie wzrastaja

[img][/img]
A jutro to co misiaczki kochają czyli plecki Dietka jak widać dziś była i to niezła, nom nom to chyba wsio

Czas opisać trening, rano oczywiście forum nie działało więc nie do końca pamiętałem co trzeba było zrobić poza tym ze plecy i przedramię
martwy ciąg 12/30 10/40 10/50 8/60 6/70 - wczoraj założyłem sobie że zrobię serię na 60 no i poszło naprawdę lekko, seria 70 też szczerze jakoś ciężko nie było do 8 repsów bym podciągną. Teraz próboję zakres powtórzeń 12/10/8/6 bo dość fajnie na mnie działa i mi się podoba.
Potem było wiosełko podchwytem zmieniłem z nachwytu na podchwyt bo lepiej czułem najszersze a te chciałem zaatakować 12/20 10/30 8/35 6/40 - tutaj też dość lekko poszło aczkolwiek plecy czułem mocno o technikę dbałem. Kręgosłup nie bolał nie w ogóle co jest miłym zaskoczeniem bo w 2 gimnazjum bolał od noszenia tornistra.
Ściąganie linki do klaty 12/10/8/6 15/25/35/45
I troszke wiosła na wyciągu ale to tak jakoś o bo nie zrobiłem negatywów następnym razem zarzucę je na początku.
No i na koniec uginanie przedramion z hantel jednorącz 15/6 12/8 10/12 ktoś mi 10kg zajomał i musiałem brać dwunastkę. Na przedramionach największa pompa plus kłucie takie dziwne ale bardzo przyjemne, szybko przeszło. Trening bardzo bardzo pozytywny

[img][/img] + do tego troszke leczo na obiadek