Krzyh93Bardziej bym się skłaniał ku temu programowi: https://www.sfd.pl/Przewlekła_stagnacja_ronie_to_ten_temat-t883202-s2.html
jak juz mowilem , nie na moj sprzet..
Znalazł podziemny klub walki, on stał się jego domem.
Zamienił codzienny cug w martwy ciąg i ciężki worek.
To pierwsza z rund w starciu, by głód zmienić w nienawiść.
Wiedział, że tylko bóg i ból mogą go zbawić.
Tylko pot, krew i łzy czyściły jego organizm.
Potem nocleg, gdzie sny dręczyły jak omamy.
Życie nocne i syf wciągały swymi szponami,
lecz on sportem już żył, wiedział, że zda egzamin.