co sądzicie?
poniedziałek środa piątek-
1) 20 przysiadów
60s
2) 20 pompek na taboretach ( nie bezmyslne szybkie pompowanie tylko wolne dokładne powtórzenia z maksymalnym spięciem mięśni)
60s
3) podciągnie na drążku nachwytem ,max
60s
4) pompki tricepsowe na toboretach 15 ( tak jak w przypadku pompek wolne dokladne powtórzenia)
60s
5) podciągnie na drążku podchwytem, max
60s
6) pompki w stanie na rękach przy scianie, max
2 minuty przerwy.
i takie cztery obwody plus na końcu rozciąganie.
wtorek czwartek sobota- HITT: 5 min biegu, 14 cykli (12 sekund sprint, 25 sekund przerwy), 5 min biegu, rozciąganie
Moje pytania: Czy zwiększyć ilość obwodów w dni treningowe?
Co w ogóle sądzicie o takim treningu?:)