Archibald 68 >>czy da się w wieku 40+ powalczyć o wysportowaną sylwetkę ? << tygodnik

>>chunga<< ;
Archibald ! Powiem Ci ,że dużo czasu mi to zajęło ,ale zacząłem powoli przekonywać sie do tych Twoich analiz dopiętych na ostatni guzik. Nawet troche mi sie to udzieliło.
Przepraszam ! nie chciałem Ci tego zrobić !!! ale jestem zaszczycony tym faktem ....... ; coś czuję , że kiedyś zostaniemy najlepszymi forumowymi KUMPLAMI .... .....pomimo kompletnej odmienności w podejściu do szeroko pojętej filozofii życiowej.

...............Zdaje sie,a może nawet na pewno lepszym rozwiązaniem jest mieszanie metod treningowych i przeplatanie cwiczen izolowanych ze złozonymi,treningi na zmiennych ilosciach powtorzen od 7-10, 12-16,czy nawet 20-25, treningi cięższe przeplatane z lżejszymi.Doświadczanie wszystkiego na samym sobie,czasami nawet wbrew prawidłowym zasadom.

chunga , masz rację - mam podobne zdanie w tym temacie ;
ale żeby była jasność sprawy : JA SIĘ NIE SKARŻĘ , ja poprostu SYGNALIZUJĘ problem i oczekuję KONSTRUKTYWNEJ pomocy w jego rozwiązaniu od osób bardziej doświadczonych w tej materii ;
Mam w planie ,od listopada , zmienić program treningowy , ale póki co , bez ingerencji w obecny system treningowy , trzeba zaradzić bieżącym niedogodnościom

>>godula<<
dzięki za radę; cenię Twoje wpisy za bardzo wyważony , zmoderowany ton ; tym razem jednak nie chodzi mi o to czy zmienić sposób treningu lecz co zrobić PONADTO aby złagodzić skutki niewątpliwego przetrenowania które ma miejsce w moim przypadku ( wcale nie jestem w 100% przekonany , że problem który sygnalizuję związany jest właśnie z przetrenowaniem ! choć na pierwszy rzut oka tak to wygląda )
Myślę ,że masz rozeznanie , że raczej staram się rozważnie prowadzić swój trening; obserwuję na bieżąco reakcje organizmu i koryguję w razie potrzeby intensywność treningową. Trzymam rękę na pulsie - zaufaj mi. Nie chcę nic na razie (do końca listopada)zmieniać w planie treningowym - szukajmy , proszę , zmian w otoczce okołotreningowej.

>>drazekm<<
soga dostałeś bo ..... lubię konstruktywne dyskusje ....
Ponieważ moja wiedza w zakresie ćwiczeń siłowych jest jeszcze w powijakach - dlatego liczę właśnie na takie inspiracjące podpowiedzi.......

Piszesz KAWA .... hmm ....... może znów masz rację ! Jestem kawożłopem - pijam regularnie 6-7 mocnych kaw barowych dziennie , ostatnią nierzadko po 19.00 . Faktycznie może to być przyczyna nadmiernego pobudzenia organizmu , zwłaszcza w korelacji z intensywnymi ćwiczeniami siłowymi. Organizm może nie mieć czasu się uspokoić ........ Zredukuję ilość wypijanych filiżanek do 5 dziennie , z tym że ostatnią kawę wypijał będę do 17.00. Zobaczymy czy to coś pomoże.

>>fred<<
ARCZI ! ARCZI ! JUŻ WYSTARCZI ! :)

...... " twardym trzeba być , nie "miętkim " "........ niech ten słynny cytat będzie moją odpowiedzią na Twój wpis .....

a na poważnie ; myślałem mocno o DAA o którym pisałeś ; boję się że żona mnie z chałupy wygoni ....


Spróbuję wyeliminować problem nieprzespanych nocy na razie łagodną , nieinwazyjną metodą :
OMEGA 3 Olimpu + ograniczenie żłopania kawy + zióka typu zielona herbatka przed snem.
(DAA sugerowane z sensem przez freda - jako ARMATA - wytoczone zostanie w razie potrzeby w dalszym etapie).

Pozdrawiam
Archibald 68

Archibald 68 - wydaje mi się, że masz rację wątpiąc czy naprawdę jesteś przetrenowany. Przecież nie tak dawno wróciłeś z urlopu. Twój trening też nie wygląda na super przeładowany. Wykonujesz (o ile mnie pamięć nie myli) po 5 serii a w każdej serii po 12 powtórzeń (z tego pierwsze 2-3 serie są rozgrzewkowe z progresją obciążenia a ostatnie 2-3 serie z obciążeniem stałym).
Ilość wypijanych kaw jest z pewnościĄ stała - czyli nie to jest przyczyną. Może brak Ci magnezu?

Zmieniony przez - ojan w dniu 2012-08-21 20:06:22

wow 6-7 mocnych kaw ...............!!!! ja 2-3 kawki nie przekraczam ale jak ,to po czwartej wchodze na orbite i dostaje trzęsiawek.

Zielona herbata na noc???? -przeciez to tez ma kofeinę i teinę wiec działa pobudzająco
Z tego co wiem kofeina z zielonej herbaty działa dlużej niz kofeina z kawy, długość parzenia zielonej herbaty ma wplyw czy pobudza bardziej czy nie ,ale tego juz dokładnie nie pamietam jak z tym jest ;(

Sam nie mam pojecia czy to dobrze robie ,ale ja wypijam jedna kawe rano ,a nastepna(mocną) 40 min przed treningiem wtedy dostaje w odpowiednim momencie odpowiedniego powera.

Zmieniony przez - chunga w dniu 2012-08-21 21:17:00

ojan

Ilość wypijanych kaw jest z pewnościĄ stała - czyli nie to jest przyczyną. Może brak Ci magnezu?

I tu się nie zgodzę.Właśnie kawa i redukcja węglowodanów powoduje obniżenie poziomu magnezu.
Ja piję jedną kawę dziennie koło południa i później już na to sobie nie pozwalam właśnie z powodu snu. A czy niski poziom magnezu powoduje problemy ze snem nie wiem bo ja takowych nie miałem nawet wtedy gdy z powodu niskiego poziomu magnezu miałem skurcze w łydkach.
Raczej nie stosowałbym żadnych preparatów na sen,od tego jak najdalej bo jak się przyzwyczaisz to już będziesz musiał.
Bardzo dobry sposób Chungi kawa tylko rano i przed treningiem-rano żeby w pracy nie zasnąć a przed treningiem na pobudzenie.

Zmieniony przez - drazekm w dniu 2012-08-21 21:53:38

ojan

Ilość wypijanych kaw jest z pewnościĄ stała - czyli nie to jest przyczyną. Może brak Ci magnezu?

W pierwszym momencie nie zrozumiałem intencji tego zdania,więc może archibald wyjaśniłbyś nam czy przed problemami ze snem również pijałeś taką samą ilość kaw dziennie i czy uzupełniałeś magnez suplementami,jeżeli tak jest od dawna to faktycznie przyczyna problemów ze snem może być inna?

Ilość wypijanych przeze mnie kaw od lat jest niezmienna ;
Magnez jako suplement - stosowałem regularnie w postaci NeoMagForte podczas okresu redukowania wagi. Od ponad roku stosuję sporadycznie.
Nie uważam ,że magnez to dobry trop . Kto wie , może sprawcą zamieszania jest zwiększone dobowe spożycie białka; przeważnie jest też ono jedynym składnikiem ostatniego posiłku .
Mój problem wyolbrzymił się w momencie rozpoczęcia treningów wg planu FBW wraz z rozpoczęciem ścisłego przestrzegania diety i regularnego suplementowania białka. Wcześniej , ćwicząc blisko rok intensywnym Splitem , suplementując się tym samym białkiem - tyle że mniej intensywnie - problem ten nie był tak widoczny , choć czasem się pojawiał.


Archibald 68

Archibald nie wiem jaki sens ma picie tylu kaw dziennie wytłumacz to nam ?,a przy diecie białkowej z redukcją węglowodanów wręcz kawa nie jest wskazana bo właśnie wypłukuje magnez.Gdybym ja tyle pił to chodziłbym jak nakręcony,serce biło by mi dwa razy szybciej a w nocy to w ogóle nie spał :)
Tak jak pisałem przed snem zjedz jakieś węglowodany i zobaczysz czy to pomoże.
Jeżeli jesteś przetrenowany to nie przez FBW tylko właśnie przez te kawy które powodują że ciężej i intensywniej ćwiczysz,więc automatycznie jeżeli zmniejszysz ich ilość nie będziesz miał tyle povera i nie dasz rady tak ciężko trenować i bez różnicy czy to będzie FBW czy split.

Zmieniony przez - drazekm w dniu 2012-08-22 14:14:18

Do tego białka na noc dołóż trochę węglowodanów (może być nawet łyżka kakao - pomoże dodatkowo spalać zbędny tłuszcz).

Dobrze ,
dołożę do ostatniego posiłku węglowodany ;
kakao (za radą Jana) lub zmiksowaną połówkę banana ( może być banan?)

Przeglądam rózne rodzaje Omega 3 ;
co myślicie o Omegaplatinum 30 kaps. Gold Forte Omega 3
Cena dużo niższa a skład zbliżony do wszystkim znanej Gold Omegi Olimpu.

Picie kawy to jedna z tych przyjemności których nie zamierzam sobie odmawiać.

Archibald 68

archibald 68

Picie kawy to jedna z tych przyjemności których nie zamierzam sobie odmawiać.

Widzę że tu konstruktywna dyskusja nie pomogła :),picie siedmiu kaw dziennie to nie przyjemność tylko nałóg.Zmieniłeś Swoje życie zrzuciłeś sporo kilogramów trenujesz i stosujesz dietę a ten stary nałóg jest od Ciebie silniejszy,ale nie Ty pierwszy i ostatni znam wielu takich co trenują i mają inne nałogi fajki alkohol i też nie potrafią z tym skończyć.

Zmieniony przez - drazekm w dniu 2012-08-22 15:51:12