Thoroop / tym razem do konca !

Ale po co podbijac kalorie fatem ? Jesli 100g T to dla mnie wystarczajaca ilosc to po co więcej dawac? W czym moze zaszkodzic mniejsza ilosc kalorii ?

chociażby po to by zgadzał sie bilans kaloryczny.
a potem jak bedzie zastój bedzie trzeba obciac kalorii to nie bedzie z czego.

Zostało troche ponad 15 dni do konca redukcji, wiec nie wiem czy juz nie obcinac :) Tak zaplanowalem i watpie zebym zmienial termin :)

13.08 DZIEŃ 22

POMIARY
Pas: 90cm rano na czczo
Waga: 82,5kg rano na czczo

TRENING:
Przysiad 3x15 37kg
Wiosłowanie 3x15 30kg
Wyciskanie 3x15 36kg
Wyciąg 3x15 40kg
Spięcia brzucha 4x20 +2kg 1x15 +5kg
Unoszenie nóg w leżeniu 2x20

Co do treningu, to fajnie brzuch poczulem po tych 7 seriach. Nienawidze robic przysiadu, robie go tylko dlatego ze czytalem o tym ze trening nóg na początku wyzwala substancje anaboliczne które sprzyjają rzowojowi innych mięsni.

DIETA:

Pewnie sie doczepicie do śledzia, ale dla mnie nie jest to jakis cheat, fakt ze do konca nie wiadomo co tam jest tak naprawde bo to konserwa ale lubie czasem sobie zjeść :)

14.08 DZIEŃ 23

AERO:
Rower ok. 40 min / ok. 9km / tempo troche wycieczkowe bo z rodzina

DIETA:
Na dziś planowałem cheata takiego konkretnego, wyszly 2 niestety. Podobno b/w/t powinno sie liczyć w skali tygodnia a ostatnie 2 dni byly niskoweglowe wiec bez paniki. Kupiłem sobie dzis Cole Zero podobno można pić więc troche popiłem. Dojechala tez dziś paczka z SFD z 2 paczkami białka, smaki malina i wiśnia, jak narazie próbowałem wiśni i srednia jak dla mnie, orzechowe napewno lepsze dla mnie ale to też zależy jak bardzo ślodkie sie lubi :)
Dziś troche pogotowałem wykorzystałem przepis z forum:
https://www.sfd.pl/Cycek_na_pomidorowo-t866785.html
Napewno coś innego od codziennej piersi, ale smakowo jak dla mnie bez ekscytacji, calkiem smaczne, ale jadałem lepsze piersi

15.08 DZIEŃ 24

AERO:
Rower 15 min przed treningiem
Rower 30 min po treningu

TRENING
Martwy ciąg 4x10 52kg
Wyciskanie wąsko 4x10 46kg
Wyciskanie na barki 4x10 30kg
Wiosłowanie jednorącz 4x10 17kg
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 4x10 26kg
Spięcia w leżeniu 4x20 +2kg

Wydaje mi się ze trening dobry, pod koniec nawet na lapach była pompa. W martwym i wiosłowaniu troszke dołożyłem znów, coraz bardziej lubie martwy robić. W sumie ten trening lubie bardzo a w tym trugi mnie przysiad zniecheca ale tez trzeba robic :)

DIETA



Zaczynam myśleć juz nad planem na mase, który ma wejśc w zycie od wrzesnia. Narazie wyliczyłem zapotrzebowanie, załozyłem ze zaczne od 2600 kcal i zobacze jak pójdzie. Oto rozkład B/T/W :
B - 170g
T - 110g
W - 233g
Co myślicie ? Bedzie dobrze tak? Moze macie jakieś propozycje na plan treningowy bo tu zupełnie jak na razie nie mam pomyślu.



Zmieniony przez - Thoroop w dniu 2012-08-15 20:43:03

dasz foty to zobaczymy czy czas na masę
bo pas 90cm przy wadze lekko 82kg to jakos dziwnie, w sumie zalęzy ile wzrostu

co do masy to po redu dodawaj poowli kalorie anie z nia na dzien te 500 kalorii jak planujesz

Foty będa gdzieś za ponad tydzień wtedy możecie oceniać, chociaz nie wiem czy te 6-7 cm w pasie bedzie az tak mocno widoczne, zobaczymy :)
Wzrost 192 cm.
Jak bedzie masa to zrobie jak mowisz bede dodawal stopniowo

Dzis wyłapałem prace na 3 dni, na budowie, noszenie cegieł itp. wiec nie wiem jak bedzie z piatkowym treningiem, napewno kalori na tym spale gorzej z regeneracja i dieta :(

16.08 DZIEŃ 25

Dawno sie nie wpisywałem, więc to zaległe wypiski.
Dzień pierwszy z trzech w pracy na budowie. Robota masakra, narobiłem sie strasznie, jak na taki dyskomfort psychiczny przez zmeczenie to diete i tak oceniam dobrze, mimo ze dosc duzo kalori to i tak pewnie mnostwo spalilem w pracy.

DIETA

17.08 DZIEŃ 26

Kolejny cięzki dzień w robocie, chociaż było lepiej niż dzień wcześniej.



DIETA

18.08 DZIEŃ 27

Ostatni dzień w pracy i najgorszy, nanosiłem sie mnóstwo worków z cementem i nawciągałem wiele wiader z cementem na 2 piętro, bice mnie tak bolaly o kregoslupie nie wspominam nawet.
Dieta tego dnia tragedia rano i w pracy dobrze, po pracy obiad tez ok ale pozniej na imieniny a tam pojadlem placka, pozwolilem sobie na wiele, chyba z 5 kostek zjadlem Rozpiski nie robilem bo nie bylo sensu.


19.08 DZIEŃ 28

Pół dnia spędzone prowadząc auto, jedzenie restauracyjne ale calkiem spoko, rozpiski nie robiłem. Dzień taki regeneracyjny po pracy.


20.08 DZIEŃ 29

Ostatni dzień regeneracji. W domu mama piekła placek, jak tu nie zjeśc jak taki zapach... Ogólnie bardzo gorąco więc jedzenie mnie jakoś odpychało, poza plackiem oczywiscie










Zmieniony przez - Thoroop w dniu 2012-08-21 19:45:07