Brak treningu - ale zmęczyłam się na rowerze - brakuje mi wysiłku fizycznego, ale kaszel nadal mam i ból gardła też, więc nie szaleję. Przyznaję, że to nie wprowadza mnie w dobry nastrój
Poniżej z piątku i z wczoraj.
I w końcu po 1,5 tygodnia wczoraj był trening! Dziś boli mnie absolutnie wszystko, czad! W ciężarach raczej brak progresu. Trening z przysiadami, wykrokami i wejściami na łąwkę - to jest absolutny morderca. Całkowicie mnie niszczy, ale od 1,5 tygodnia nie miałam tak dobrego humoru, jak po wyjściu z siłowni
Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-07-22 10:44:23
Miska z wczoraj - rozkład średni. Dziś lepiej.
W tym tygodniu podsumowanie. Po nim wchodzę na 2 tygodnie na 2000 kcal bez liczenia - z kontrolą raz na kilka dni czy aby nie za mało. Chociaż nie sądzę
Co do treningu - to chciałabym go tym samym zmienić. Szukam po dziennikach dziewczyn - zaproponuję coś przy samym podsumowaniu!
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
będzie golizna - obiecuję! szpilek ja Ci nie posiadam, a nawet jakbym chciała pożyczyć, to mam stopę największą i nie ma od kogo
pokażę też pewnie kilka ciekawych zdjęć w ubraniach
się będzie działo! a samo podsumowanie zrobię w sobotę/niedzielę. możesz sobie wybrać - jeśli któryś dzień odpowiada Ci bardziej
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Wczorajsza miska i z treningu wypiska
A tak na serio - to tak w połowie treningu mój organizm mówił - SPAAAĆ - i ziewałam co 3 sekundy, ale jakoś dociągnęłam do końca - lekko nie było!
A! Po treningu rower 25 minut w terenie - był pot, nie było łez, ale musiałam się jeszcze ludziom pokazać.
Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-07-25 11:37:46
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Jak to bywa - "życiówa" zmusiła mnie do porzucenia forum. Przeprowadzka i inne zmiany nie pozwoliły także na podsumowanie. Także będzie teraz. A oprócz niego - plan na kolejny cykl redukcyjny.
On your marks, get set, go!
PODSUMOWANIE
Nie będę oryginalna.
Chciałam podziękować wszystkim dziewczynom, które prowadzą tu dzienniki. Moc wiedzy dzięki Wam nam mnie tu spłynęła. Każdej z Was z osobna nie sposób podziękować, doceniam każde wsparcie i poradę!
Doceniam też te dziewczyny, które zrezygnowały - utwierdziły mnie w tym, że ja nie chcę. A wszystkie przemiany, które tu widziałam zawsze motywowały mnie jeszcze bardziej!
I oczywiście największe dziękczynienie Szefowym. To co tu robicie jest naprawdę niesamowite i jak tacky to nie zabrzmi - przywracacie wiarę w ludzi - nadal są tacy, którzy bezinteresownie dzielą się swoją wiedzą.
Dzięki za wszystkie porady w dzienniku, ale też za wszystko, co piszecie na całym forum - to jest taka dawka wiedzy, że mogę powiedzieć tylko chapeau bas!
Skończyłam mowę na rozdaniu tytułów miss world . Konkrety:
- nauczyłam się jeść jak człowiek - jak najmniej przetworzone produkty dobrej jakości, moi znajomi mówią, że jestem faszystą w tej kwestii . Pewnie tak jest, ale jedzenie jest dla mnie paliwem - im lepszej jakości, tym lepiej funkcjonuję - myślę, że w końcu udało mi się zacząć słuchać, tego co moje ciało by chciało
- rzuciłam palenie - co by osiągać lepsze wyniki
- odzyskałam wiarę w to, że umiem być konsekwentna i wyrtwała
- z rozmiaru 44/46 (częściej 46) zaczęłam nosić 40
- z I stopnia otyłości w BMI, jestem w normie - ja wiem, że to taki se wskaźnik, ale ja bardzo dawno nie byłam w normie, także jest to dla mnie poniekąd sukces
- pokochałam żelastwo - treningi to jest dla mnie przyjemność i frajda, podczas regeneracji przekonałam się, że jakoś łyso bez nich
Zdjęcia:
Niestety, nie pokazują wiele. Nie mam zdjęć z pierwszego okresu - styczeń - a te z kwietnia to są raczej głupiej jakości. Ale teraz już mam lepsze, więc będzie porównanie za trzy miesiące . Jest jeszcze sporo pracy, ale myślę, że jak będę zaperdyalać to sylwetka będzie dobra.
Pomiary:
O takie:
Regeneracja:
Sport okazjonalny i w formie gier zespołowych (freesbie, zośka etc.). Miska w okolicach 2 000 kcal, ale kompletnie nieliczona - głodna nie chodziłam. Jadłam czysto, choć przyznaję, że wpadło kilka piw.
Plan:
- BTW - 140/90/120 - 1900 KCAL (to sobie sama wymyśliłam, więc jeśli ktoś mądrzejszy uzna, że trzeba zmienić - to oczywista!)
- TRENING - zerżnęłam od Shrimp. Dziś zrobiłam pierwszy dzień, ale zastanawiam się czy czegoś jeszcze nie poszukam - bo bardzo przypomina ten, który robiłam ostatnio. Wszelkie sugestie oczywiście także mile widziane.
Trening A
1. MC 2x rozgrzewkowe serie ciezar roznąco+ 3x 6-8 90sek przerwy
2. uginanie nóg leżąc 3x8-10 60sek przerwy
3. wiosło sztangielka w oparciu o ławke 2x rozgrzewka rosnąco ciezar +3x 6-8
4. ściąganie wyciągu górnego do klatki 3x 4 + 2 drop serie (pytaj to wytłumaczę Esther to robi)
5a. Wood chops 3x8 na stronę
5b. brzuszki 3x 20
5c. Wznosy z opadu 3x 10 30sek przerwy
+ aero 15-20min
Trening B
1. przysiad sumo 3 x 10-12
2. wypady dalekie 3x 6-8 na nogę
3. wyciskanie sztangi na skosie 2x rozgrzewka + 3x 6-8
4. pompki 3x max
5a. Jezyki z wyciagiem górnym 3x8
5b. odwrotne brzuszki 3x 20
5c. Renegade row 3x 6 na stronę
+ interwały na orbiterku lub ergometrze
Trening wytrzymałościowy
Obwód
- MC x6
- wiosło x6
- zarzut siłowy ze zwisu x6
- przysiad przedni x6
- push press x6
2min odpoczynku i powtorzyc 2x (razem 3 obowdy)
Po 2 tygodniach 1min odpoczynku, po następnych dwóch tygodniach dodać jedne obwód, po następnych dwóch następny obwód itd az do 6 obwodów.
Cięzar dobrac do Push press taki byś mogła nim zrobić 12x push press. Mozesz na poczatek ten obwód robic hantelkami.
+ aero ok 30min w sumie by dobić do godzinki i do domu
No, to tego. Na tyle. Miskę i trening z dziś wrzucę jutro, co by się wszystko nie pokiełbasiło.
Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-08-13 23:27:10