"Dlaczego nie warto chodzić na siłownie?"

Panowie, jak Wy się odniesiecie do tekstu który znalazłem na WP.pl
A oto i on :

"Mężczyźni, którzy są skoncentrowani na budowaniu masy mięśniowej, mają większą tendencję do przedmiotowego traktowania kobiet. Jak sugerują naukowcy taki seksistowski stosunek do kobiet może wynikać z negatywnego obrazu ich własnego ciała.
Z badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Westminster wynika, że mężczyźni, którzy są zainteresowania budowaniem bardziej muskularnej sylwetki, wykazywali również tendencję do wyrażania seksistowskich poglądów. Jednocześnie prezentowali postawy, w których widoczny był przedmiotowy stosunek do kobiet.
Mężczyźni, którzy mają tradycyjne podejście do zagadnienia kobiecości i kwestii genderowych, są również bardziej skłonni do popierania tradycyjnych stereotypów męskości, które odnoszą się również do sfery fizycznej - tłumaczy Viren Swarmi z University of Westminster.
Dodatkowo, w patriarchalnych społeczeństwach, gdzie struktury są kwestionowane, niektórzy mężczyźni mogą starać się na nowo potwierdzać i podkreślać swoją męskość poprzez wzmacnianie swojej fizyczności- dodaje.
Poza tym wielu bywalców siłowni ma spaczony wizerunek własnego ciała. Mimo morderczych treningów wciąż wydają się sobie za wątli, co bywa nazywane "bigoreksją".
Przyjmowanie "koksu", czyli sterydów, pozwala szybciej powiększać mięśnie. Towarzyszą temu liczne skutki uboczne - skóra staje się szorstka i pokryta trądzikiem, a pęczniejące mięśnie powodują powstawanie rozstępów. Włosy wypadają, kark grubieje, pojawia się agresja, a w dłuższej perspektywie - objawy depresji. Wątroba szwankuje, nerki wysiadają, a miażdżyca niszczy serce.
O ile wizerunek łysego i chorowitego osobnika bez szyi wydaje się być dla kulturystów do zaakceptowania, to znacznie mniej pożądanym zjawiskiem jest feminizacja. Nadmiar testosteronu zmienia się w żeński estrogen, czego rezultatem jest impotencja i ginekomastia, czyli powiększające się piersi.
Badania przeprowadzone przez naukowców z University of Glamorgan wśród 200 kulturystów wykazały, że 22 procent z nich przyjmowało przeciwnowotworowy lek - tamoksyfen, aby uniknąć ginekomastii lub ją odwrócić. W roku 2000 odsetek przyjmujących tamoksyfen kulturystów wynosił poniżej jednego procenta. Przyjmowanie tamoksyfenu może prowadzić między innymi do zakrzepicy żylnej i zaburzeń widzenia.
(PAP), mow / PFi"

Osobiście się z tym nie zgadzam. Co Wy na to ??

Marmur, akurat większość użytkowników sfd to młodzi chłopcy których nosi temperament gdy ktoś w tak bezpardonowy sposób ochrzania ich pasję ( ja postępuję podobnie kiedy ktoś ocenia mój ulubiony film;) Nie oczekuj po 17-latku dyplomacji godnej starego wyjadacza. A opis Sopla przy całej wulgarności jest cholernie barwny i uśmiałem się jak to czytałem;);)

Pomieszanie z poplątaniem, od psychologicznych analiz stosunku do kobiet po standardowe podjazdy o sterydach. Amerykańskimi naukowcami można w wielu kwestiach sobie tyłek podetrzeć;);) Oni maja teorie na wszystko. Dodatkowo, te argumenty medyczne są w większości śmieszne. Jak to brzmi: kark grubieje? Jakbym przybrał na wadze w ciagu całego życia jeszcze 30 kg to też mi kark zgrubieje;) A na siłkę sie chodzi bo tylko tam znajdziesz taki sprzęt, warunki, jak choćby platformę trójbojową, obciążenie. Artykul raczej mocno tendencyjny;)

O ile wizerunek łysego i chorowitego osobnika bez szyi wydaje się być dla kulturystów do zaakceptowania,

Bo wiadomo że koks wyniszcza organizm i robi z ludzi wraki, widać po tych chorowitych, ważących 100+kg ludziach na siłowniach. Aż mi ich szkoda...

Połowa jest o koksie co nie musi być związane z siłownią.

Ogólnie artykuł anty i widać że ktoś chciał przedstawić to od złej strony, na siłę to wszystko można tak odwrócić.

sam tytuł sprawil ze tego nie przeczytalem :)
Imo do kasacji ;)

hehe, i wystarczy
jak się chce psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie, i na wszystko można coś znaleźć

bioreksja to by się zgadzało ;D co do przedmiotowego traktowania kobiet to zależy od człowieka, jeden widzi w kobiecie chodzące cycki i otwór a drugi osobę.

Zmieniony przez - kistos w dniu 2012-07-14 19:05:17

tragiczny tekst...
większa cześć na siłowni to normalni ludzie, bez koksu chodzący bo lubią ćwiczyć trochę się chodzi lansować troche przychodzi pogadać, ale raczej są z założenia że sport to zdrowie.
Są kulturyści co biją koks bo sie inaczej nie da w pewnym dyscyplinach ale jak się przyjrzymy bliżej to mają oni szczęśliwe rodziny, dzieci a nie to co opisano...
Jest jeszcze grupa anty sportowców ale to jest patologia są wśród nich dresy i bramakarze ale to jacy są to nie zawdzięczają siłowni tylko raczej patologi z domu...

Lepiej żeby ludzie chodzili na siłownie, niż chlali co weekend.

Kolejny artykuł typu: kulturystyka = zło
Same pierdoły, nic ciekawego;

Zmieniony przez - Laciu1992 w dniu 2012-07-14 20:51:32

Męska część WP musiała się dowartościować

j/w , a poza tym nie wiem kto to pisał , pewnie jakiś szczyl ,( któremu bywalec siłowni odbił dziewczynę). Poza tym jak testosteron może zamienić się w estrogen ? Myślałem , że działa to na zasadzie jakiegoś sprzężenia czy cuś a tu takie rzeczy